LM pisze {...}

> Albo rżniesz głupa, albo nim jesteś.

kulturka

> Składka na AC samochodowe wynosiła mnie w zeszłym roku ok. 1000 zł (jeden
> tysiąc złotych). I jakoś nie przeszkodziło mi to wykonać naprawy na koszt
> ubezpieczyciela za 27 tys zł (dwadzieścia siedem tysięcy złotych). Mówi Ci
> to coś?

mowi zes glab ostatni i ze masz pojecie o rynku jak UPR. myslisz ze
ubezpieczyciel ot tak sobie wyczarowal ta kwote? z nieba mu spadla? Za to
zaplacisz wyzsza skladke na przyszly rok. Jak bys mial choc cien
inteligencji 18-latka, zadal bys sobie pytanie czemu placisz 1000 a
dostajesz 27.000 pomyslales chwilke? pomoge ci. Dlatego ze firma wyliczyla
sobie prosto : ilosc w roku wypadkow z tytulu AC jest X, sredni koszt
naprawy samochodu jest Y, wystarczy sobie pomnozyc X*Y=Z (koszt napraw
wszystkich ubezpieczonych AC samochodow w roku). Dalej szacowane jest ryzyko
i dodawana marza - i cala tajemnica. Pewnie jak tego nie zrozumiales zadasz
pytanie czemu to pisze - ano pisze to po to ze jednak ludzie choruja
czesciej niz maja wypadki - wiec ryzyko jest wieksze, im wieksze ryzyko tym
wieksza skladka. Mowi ci to cos?

Szkoda mojego czasu. ja ide zarabiac kase, a ty sie jeszcze pomundruj na
tematy o ktorych pojecia nie masz w koncu tylko darmozjad z ciebie wg
korwina

Arek

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi