Data: 2004-11-02 16:17:48
Temat: Re: Badanie MR głowy - prośba o interpretację wyniku...
Od: "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kamil Raczynski" <r...@r...yupe.net> napisał w wiadomości
news:cm79mg$m4j$1@inews.gazeta.pl...
> Podobnie gdy mechanik samochodowy powie laikowi o usterce w samochodzie,
> informatyk o konflikcie sprzętowym w komputerze itd itd.? Nie wolno tego
> mówić, bo laik i tak nie zrozumie, a może się niepotrzebnie denerwować?
> Zlikwidować też należy ulotki przy lekach, bo laik nie będzie przecież
> wiedział co znaczy że cośtam "działa antagonistycznie w stosunku do kwasu
> nalidyksowego" - od tego są farmaceuci.
podam ci ostatni przyklad - ostatnio ktos robil szereg badan, tylko 1 wyszlo
grubo ponizej normy. internet jasno wskazywal straszne choroby przy tak
duzym niedoborze tego hormonu. a okazalo sie, ze nadmiar innego skladnika
krwi tak wplywal na ten wynik - i stwierdzil to dopiero profesor, bo zwykly
lekarz tego sie nie douczyl. to byl dluuuugi tydzien, zeby uslyszec
diagnoze:( gdyby wyniki poszly do lekarza, ja uniknelabym potwornego stresu.
mialam tez przyklad zaplakanej i roztrzesionej kolezanki, gdy opis rtg byl
inny, niz zwykle. brzmial tak groznie i ostatecznie, ale po zrobieniu
dodatkowych badan okazalo sie, ze ten typ tak ma. a juz chciala pisac
testament.
> Piętno za uszczęśliwianie na siłę i traktowanie ludzi jak potencjalnych
> idiotów.
o czym ty mowisz? ja wyrazam tylko opinie na podstawie wlasnych doswiadczen,
a nie mam mocy sprawczej, zeby zmienic porzadki panujace w polskiej sluzbie
zdrowia.
|