Data: 2009-12-07 20:56:56
Temat: Re: Bana?.Bana??Bana?!
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nagash wrote:
> U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:1ae99ae4-08fe-421a-b52d-a95d400f66d8@y32g2000pr
d.googlegroups.com...
>
> [...........]
> Tak, to wejd� do ksi�garni, wi�kszo�� poezji i prozy kobiecej jest o
> mi�o�ci i tonie w werbali�mie nierzeczywisto�ci, zauwa�y�e� �e
piszďż˝ w
> wi�kszo�ci na jeden temat i jeszcze ob�udnie wmawiaj� jakoby facet je
> nic nie obchodzi�, te ich poezje to seniki, a nie gra warto�ci mi�dzy
> ludzmi.
> ----------------------------------------------------
-
>
> KA�DE nawet najwi�ksze dzie�o cz�owieka nabiera wtedy warto�ci, kiedy
> odbiorca wytworzy w sobie taki stan umys�u jaki mia� autor kiedy dane co�
> tworzyďż˝. Po drugie nie ma znaczenia co robimy ale JAK dane coďż˝ robimy.
No ja też mogę pisać wkółko, jakie fajne jest drapanie po jajach, a ty
się wczuwaj. Zamiast pisać o problemach które są problemami każdego
człowieka, one boją się ostrych tematów, a życie jest ostre, a nie
uzbrojone w pampersy i też to tworzy nam kulturę tak kobieca pisanina,
czyli wymija nasze prawdziwe problemy. Kultura nas nie wyraża , jest
bo niby jest, ale tam nie ma ludzi. Tak jakoś w polsce kultura to
ozdoba, aby było ładnie. A teraz weź Dostojewskiego i tą jego rządze
rzeczywistości, niektóre wrażliwe panienki mdlały czytają
Dostojewskiego.
Bo tam masz życie i ludzi z krwi i kości, a nie jakieś =aby było
ładnie, aż do wyrzygania.
|