Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Marzenna Kielan" <m...@s...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Barbarzynstwo typowo polskie czy ogolnoswiatowe?
Date: Sat, 6 Oct 2001 17:39:54 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 32
Message-ID: <9pn8gd$fsq$1@news.tpi.pl>
References: <9phklv$bld$1@news.tpi.pl> <9pi7ka$9j7$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<9piksk$7ab$3@news.tpi.pl> <9pilbe$a9m$1@news.tpi.pl>
<9pjj1b$9f8$1@opat.biskupin.wroc.pl> <9pkkis$965$1@news.tpi.pl>
<3...@p...com> <9pl2s7$l4j$1@news.tpi.pl>
<9pl3l9$i2e$1@opat.biskupin.wroc.pl> <9pl41i$rhm$1@news.tpi.pl>
<3...@p...fm>
Reply-To: "Marzenna Kielan" <m...@s...pl>
NNTP-Posting-Host: pa91.warszawa.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1002382669 16282 213.25.213.91 (6 Oct 2001 15:37:49 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 6 Oct 2001 15:37:49 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:54429
Ukryj nagłówki
. Mysle, ze tak powinno to byc zorganizowane. Jednak pacjent to
> nadal kawal miesa do oporzadzenia, choc i tak duzo sie zmienilo.
Przyznam, ze choc nie zawsze tak jest, to jednak czesto takze sama odnosze
takie wrazenie. Niestety. W kwietniu biezaceg roku mialam to szczescie i
nieszczescie zarazem, przebywania w jednym ze szpitali ginekologicznych w
Warszawie. Szczescie - poniewaz zabieg mi bardzo pomogl, nieszczescie - bo
czulam sie wlasnie tak, jak ten kawalek miesa. Okolo godziny 14 po korytarzu
(gdzie lezalam jak za czasow przychodzenia na swiat wyzu demograficznego) i
salach przeszedl sie lekarz anestezjolog z lekarzem dyzurujacym. "A nie
mowilem, ze oporzadzimy to wszystko do drugiej?" - zapytal anestezjolog
dyzurujacego. No i oporzadzili. Kolo 16 poszlam sobie do domu sama, bo
wszystkie pacjentki takie jak ja tez juz wychodzily. Nie zajrzal do mnie
nikt, mimo, ze z racji na arytmie i przyjmowane leki podobno bylam pacjentka
z tzw. grupy podwyzszonego ryzyka. Przed zabiegiem musialam zalozyc holter i
zrobic kilka innych badan.
Dlugo sie potem zastanawialam jak to jest: szpital jest przeciez nagrodzony
znakiem przyjaznego dla kobiet rodzacych. No tak, ale ja nie bylam rodzaca.
Moze dla kobiet w takim wieku, w jakim ja jestem nie ma juz miejsca w takich
przyjaznych szpitalach? Moze juz jestem "out" - nie bedzie potomstwa, nie ma
sobie co glowy zawracac. Nie wiem, antypatycznie tez nie wygladam.
Wlasciwie, tego typu problemy spotykaja mnie zawsze glownie u lekarza -
totalne ignorowanie mnie jako mnie. Zainteresowanie tylko tym mechanizmem
jaki nosze na sobie - moim cialem. Wole juz nawet chodzic do ZUSu lub
Skarbowego.
Oczywiscie zdarzaja sie przyjemne zaskoczenia, ale jest ich niezwykle malo.
Pozdrawiam
Marzenna Kielan
|