« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2002-09-10 17:43:03
Temat: Re: Będę tatą-prośba
"Oasy" <u...@p...onet.pl> wrote in message
news:alkmea$1fd$1@news.onet.pl...
> Nasze poglądy są różne wiec powinniśmy ich wysłuchać ale też je uszanować
> czego moim zdaniem Molnarka swą upierdliwością w dalszym drążeniu tematu
nie
> zademonstrowała. Niemniej jednak trzeba zaznaczyć że Molnarka coprawda
była
> tu źródłem zamieszania, lecz bez pomocy z zewnątrz aż tak niemiłej
dyskusji
> nie udało by sie jej przeprowadzić.
O tak, tak.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2002-09-10 18:09:13
Temat: Re: Będę tatą-prośba
"JoJo" <g...@p...fm> wrote in message
news:alklr8$oti$1@sunsite.icm.edu.pl...
> bo może dla ciebie jest to normalna sytuacja- dla mnie akurat nie tzn.
jeśli
> zadaję pytanie do jakiego nikt mnie nie upoważnił i wyraźnie i celowo nie
> dostaję od zapytywanego odpowiedzi , to nie zadaję go ponownie z
komentarzem
na tym wlasnie polega sztuka konwersacji
> że zapytywany sie miga od odpowiedzi bo rozumiem o co chodzi od pierwszego
> kopa
> i tyle
natomiast różne osoby włączają się do dyskusji i ciekawe, że ciagle jakos
nie mogą przestać hihi i jest co czytać
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2002-09-10 20:24:00
Temat: Re: Będę tatą-prośba
>
> Nie nikt nie odpowiedział na zadane pytanie, czyli jak przyspieszyc ślub.
> Przygotowania do slubu kościelnego trwaja trzy miesiące, bo tyle trwaja
> nauki przedślubne. Każdy kto chce wziąc slub koscielny w takowych naukach
> odpowiednio wcześniej uczestniczy.
Nieprawda, nie zawsze :)
Poszliśmy załatwiać papiery i mieliśmy tak nieszczęśliwe miny, że proboszcz
dał nam "odpust" na nauki przedślubne, mimo iż ja nie miałam takowych na
lekcjach religii (mąż miał). Miło pogadaliśmy, zrobiliśmy dobre wrażenie,
potruliśmy i ksiądz po prostu chciał, żebyśmy wreszcie sobie poszli i mu nie
zawracali głowy ;-)
Dodam, że nie byłam w ciąży i nie trzeba było nic przyspieszać...ale ja bym
tych nauk pewnie nie zniosła, zwłaszcza, że to był czas, kiedy tematy
"aborcyjne-antykoncepcyjne" były na topie na tego rodzaju zajęciach. Pewnie
bym coś powiedziała o kalendarzyku i śluzach i...wywaliliby nas stamtąd z
hukiem :))))
A wymóg 3 miesięcy ma chyba związek z zapowiedziami, prawda?
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2002-09-10 20:30:42
Temat: Re: Będę tatą-prośbaOsoba znana wszem i wobec jako Jacek pisująca spod adresu
<j...@w...pl>
napisała:
> "MOLNARka" <g...@h...pl> wrote in message
> news:alkkq3$qpf$4@news2.tpi.pl...
>> Właśnie żeby zrozumieć innych ludzi zadawałam te (niewygodne jak się
>> okazało) pytania.
>> I naprawdę nie rozumiem o jaki szacunek chodzi .... sorry.
>
> Ciekawe, czy nie grupowicze nie rozumieją pytań?
>
> Kiedyś dostałem nauczkę za pobieżne czytanie, dziś myślę, że parę osób
> powinno przejrzeć posty i zobaczyć że Molnarce chodziło tylko o
> zrozumienie a nie ocenę.
>
> Jacek
>
> PS. Ciekawe kto to zrobi ?
Ja już zrobiłam i mi się też prawie dostało ;-)
Tatiana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2002-09-10 20:51:11
Temat: Re: Będę tatą-prośba
Użytkownik "Oleńka" <o...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:alljuq$3ga$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> Poszliśmy załatwiać papiery i mieliśmy tak nieszczęśliwe miny, że
proboszcz
> dał nam "odpust" na nauki przedślubne, mimo iż ja nie miałam takowych na
> lekcjach religii (mąż miał). Miło pogadaliśmy, zrobiliśmy dobre wrażenie,
> potruliśmy i ksiądz po prostu chciał, żebyśmy wreszcie sobie poszli i mu
nie
> zawracali głowy ;-)
> Dodam, że nie byłam w ciąży i nie trzeba było nic przyspieszać...ale ja
bym
> tych nauk pewnie nie zniosła, zwłaszcza, że to był czas, kiedy tematy
> "aborcyjne-antykoncepcyjne" były na topie na tego rodzaju zajęciach.
Pewnie
> bym coś powiedziała o kalendarzyku i śluzach i...wywaliliby nas stamtąd z
> hukiem :))))
>
> A wymóg 3 miesięcy ma chyba związek z zapowiedziami, prawda?
o właśnie, wiedziałam że czegos zapomniałam, ale nie trzeba aż trzech
miesięcy na zapowiedzi, ale łącznie to tak wychodzi.
Hi hi ja też nie brałąm udziału w naukach, maz miał na religii, a ja na
doczepke.
Beata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2002-09-10 20:58:29
Temat: Re: Będę tatą-prośba> NIe wiem, do którego z tych pytań będzie to odpowiedź, ale chciałabym
> zaznaczyć, że ja np. nie potrafiłabym zdecydować się na ślub tak "bez
> potrzeby rosnącego brzucha", bo ciągle byłby to zły czas
U mnie było do jakiegoś stopnia włąsnie tak. Ciągle były czas na małżeństwo,
za wczęsnie, studia itp. Naciski rodziców ze za młodzi i neustatkowani.
Skończyło sie tak ze chyba po trochu z premedytacją przestaliśmy uważac ;)))
Marek
Tata już ... hmm jakby tu powiedzieć ... 6ki pociech
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2002-09-10 21:03:18
Temat: Re: Będę tat?-pro?baPewnego pięknego dnia, podpisując się jako "MOLNARka"
<g...@h...pl>, wyklawiaturzyłeś (aś) :
>> Nie, nie, nie - nie ostrz sobie pazurków i nie myśl, że po porodzie
>> chciałam wykopać ojca dziecka za drzwi... - kochamy sie i wtedy się
>> też kochaliśmy.
>
>Wiem o tym ... po co to piszesz ?
Szczerze mowiac - tylko i wylacznie dlatego, ze ostatnio uwazam Cie za
osobe nieobliczalna i balam sie, ze mozesz inaczej to zinterpretowac
i mi srzedac jakies malo subtelne pytanie badz stiwerdzenie - wiec
wolalam wyjasnic odrazu.
>> A jak planowałam sobie nim zaszłam w ciążę?
>
>Czyli co planowałaś ... najpierw ciążę czy najpierw ślub ?
Najpierw planowalam sobie ciaze...bo balam sie ze moge nie moc.
I jakby okazalo sie ze faktycznie nie moge to...zreszta niewazne.
Z jednej strony patrzac - plany sie zrealizowaly.
Jednak nie do konca - jakby spojrzec na to z drugiej strony.
To tyle nocnego filozofowania.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2002-09-10 21:14:00
Temat: Re: Będę tatą-prośbazupełnie niedawno Marek W. ślicznie napisał :
> Marek
> Tata już ... hmm jakby tu powiedzieć ... 6ki pociech
Jejku ! Jak Ty je utrzymujesz ???? My wspólnie z TŻtem mamy 3 dzieci
(córka 19 lat, córka 17 lat i syn 2,5 roku) i ledwo żyjemy, bo nie
wiążemy końca z końcem, a Ty z 6 ????? Wielkie uznanie !
--
JoAsieńka,
Hondzia Civic`82
GA 35358, jak zobaczysz, szybko wiej !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2002-09-10 21:29:15
Temat: Re: Będę tatą-prośba
"Elżbieta" <w...@b...pl> wrote in message
news:allfe5$19t$3@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik MOLNARka <g...@h...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:alia11$suo$...@n...tpi.pl...
> > Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał
> >
> > Z drugiej strony ... nie dziwne, że takie są odczucia skoro połowa
> > udzielających się w tym wątku tak właśnie weszła na drogę małżeńską (z
> > rosnącym brzuchem) a przecież o wpadce nie było mowy u nikogo ;-)
> >
> Z jednym wyjątkiem ;) zdaje się, że Jaccek się przyznał do "wpadki". Czyli
> nie jest tak źle ;)
Tak potwierdzam, i nie bede dowodzil ze znalismy sie wczesniej przez 4 lata
i że zylismy jak rodzina, nasz piewrsze dziecko poczęło sie, bardzo go
kochamy, ale nigdy nie mówlismy że planowalismy żeby tak bylo. Ślub
załatwilismy w ciagu 15, miesiąca.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2002-09-10 21:31:33
Temat: Re: Będę tatą-prośba
"Xena" <t...@l...com.pl> wrote in message
news:allkt0$p7m$1@news.tpi.pl...
> Ja już zrobiłam i mi się też prawie dostało ;-)
witamy w klubie
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |