Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Beef Jerky?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Beef Jerky?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 47


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2011-04-10 19:05:11

Temat: Re: Beef Jerky?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 10 Apr 2011 19:34:15 +0200, Witek napisał(a):

> Ikselka explained :
>
>>
>>> Aha... Kiedyś jeden znajomy, co pobierał nauki na temat żywienia i
>>> metabolizmu, powiedział mi, że surowe mięso nie jest przez człowieka
>>> trawione. Ot, skutki cywilizacji ;p
>>
>> He he. Najłatwiej strawne jest.
>
> Jak zwykle xl-owskie bzdury
> - surowe jest oczywiście trawione, ale znacznie łatwiej trawione jest
> mięso z już zdenaturowanymi białkami - choćby przez gotowanie.

DLA MNIE jest lekkostrawne. Poniał?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2011-04-11 16:53:59

Temat: Re: Beef Jerky?
Od: "Protz" <n...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "JaMyszka" <f...@g...com> napisał

>Aha... Kiedyś jeden znajomy, co pobierał nauki na temat żywienia i
>metabolizmu, powiedział mi, że surowe mięso nie jest przez człowieka
>trawione. Ot, skutki cywilizacji ;p

Tak, niedouczeni naukowcy ;)

Protz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2011-04-11 17:20:45

Temat: Re: Beef Jerky?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 10 Apr 2011 19:34:15 +0200, Witek napisał(a):

> - surowe jest oczywiście trawione, ale znacznie łatwiej trawione jest
> mięso z już zdenaturowanymi białkami - choćby przez gotowanie.



"ENZYMY A DŁUGOWIECZNOŚĆ

Artykuł pochodzi z :

http://www.rawfoods.com/articles/enzymes.html

Tłumaczył: Aleksander Kwiatkowski

W tym wyjątkowym wywiadzie badacz zajmujący się enzymami pokarmowymi t.j.
Dr Edward Howell opowie dlaczego uważa że ,,Enzymy mogą być kluczowym
czynnikiem użytym w celu zapobiegania przewlekłych chorób i w przedłużeniu
życia ludzkiego."

Dr Edward Howell urodził się w Chicago w 1898 roku. Otrzymał tytuł lekarza
medycyny w stanie Ilinois. Zdane egzaminy i otrzymane uprawnienia obejmują
zakres lekarza medycyny z wyłączeniem uprawnienień do hirurgii, położnictwa
oraz farmacji.

Po otrzymaniu uprawnień lekarskich Dr Howell rozpoczął pracę w Lindlahr
Sanitorium, pracował tam 6 lat. W 1930 roku założył prywatną placówkę
specjalizującą się w leczeniu chorób chronicznych za pomocą metod
dietetyczno-ruchowych. Pracując tam aż do 1970 roku, t.j. 3 dni w tygodniu
praktyki ww. szpitalu. Pozostałą część czasu przeznaczył na różnorodne
badania.

Dr Howell jest jednym z pierwszym naukowców, który docenił ważność enzymów
zawartych w surowym pożywieniu niezbędnych dla prawidłowego odżywiania. W
1946 roku opublikował książkę zatytułowaną: The Status of Food Enzymes in
Digestion and Metabolism (Znaczenie enzymów pokarmowych w trawieniu i
metaboliźmie). Następną książką jego autorstwa przygotowywaną do druku to:
Enzyme Diet [dla ścisłości: Enzyme Nutrition 1985] (Odżywianie Enzymowe).
Ww. książka zawiera dane bibliograficzne oraz materiały źródłowe
potwierdzające teorię enzymową, którą Dr Howell nazywał: ,,The Food Enzyme
Concept" (Koncepcja Enzymów Pokarmowych). Maszynopis ,,Diety Enzymowej" jest
przeglądem literatury naukowej na ten temat do roku 1973. Zawiera w
przybliżeniu 160 000 słów oraz 47 tabel oraz 695 pozycji literatury na ww.
temat z całego świata.

W niniejszym wywiadzie Dr Howell opowie:

Co to są enzymy?

Co robią w naszym ustroju?

Dlaczego on uważa, że u większości ludzi występują niedobory enzymowe?

A na koniec, wyjaśni w jaki sposób można temu zaradzić?



Ani witaminy, ani minerały czy hormony nie mogą nic zrobić bez udziału
enzymów.

(...)HDN:

Czy ludzie robią coś co powoduje u nich marnotrawstwo tych ograniczonych
enzymowych zasobów?

HOWELL:

Tak. Dotyczy to każdej osoby będącej na diecie termicznie przetworzonej
żywności. Trzeba mieć na uwadze to, że kiedykolwiek żywność jest
potraktowana temperaturą [począwszy od 48oC] ok. 100oC (212oF) enzymy w
niej zawarte są kompletnie zniszczone. Gdy enzymy byłyby zawarte w
żywności, którą spożywamy ww. mogły by zrobić część lub większość procesu
trawienia. Jakkolwiek, spożywając artykuły termicznie przetworzone, t.j.
artykuły wyzute z enzymów, ww. wymuszają na naszym ustroju wytwarzanie
zwiększonych ilości własnych enzymów trawiennych niezbędnych do trawienia.
To właśnie jest przyczyną zmniejszającą wrodzone, ograniczone możliwości
wytwarzania enzymów przez nasz ustrój.

HDN:

Jak poważne jest ww. zjawisko obciążania naszego 'banku' enzymowego poprzez
dietę termicznie zniszczonej żywności?

HOWELL:

Osobiście uważam, że jest to najważniejsza przyczyna powodująca
przedwczesne starzenie się oraz przedwczesną śmierć. Uważam również, że za
tym kryje się przyczyna wszystkich chorób zwyrodnieniowych.

Zacznijmy od początku, gdy ustrój jest obciążany ponad miarę wytwarzaniem
enzymów trawiennych t.j. po to aby suto zaopatrzyć ślinę, sok żołądkowy,
sok trzustkowy oraz soki jelitowe, wtedy jest zmuszony zmniejszyć
wytawarzanie innych enzymów, [enzymów metabolicznych] do wielu innych
celów. Kiedy ma to miejsce, to w jaki sposób nasz ustrój jest w stanie
również wytworzyć wystarczające ilości innych enzymów t.j. enzymów
potrzebnych dla aktywności mózgu, serca, nerek, płuc, mięśni i innych
organów oraz tkanek? Ww. to nic innego jak 'wykradanie' energii dla innych
części ciała dla produkcji enzymów trawiennych po to, aby sprostać
trawieniu pokarmów termicznie zniszczonych, i wtedy właśnie ma miejsce
współzawodnictwo o enzymy pomiędzy wieloma organami, układami oraz tkankami
naszego ustroju. Bezpośrednią przyczyną tego metabolicznego przemieszczenia
[i nierównowagi] jest powstawanie nowotworów, guzów i wielu innych
'nieuleczalnych' chorób chronicznych. Stan enzymowego niedostatku występuje
u większości ludzi na 'cywilizowanej', [t.j. termicznie zniszczonej]
wyzutej z enzymów diecie.

HDN:

Czy choroby zaczęły się wtedy, gdy człowiek zaczął termicznie obrabiać
pożywienie?
(...)

(...)Dla przykładu tradycyjni Eskimosi. Żyją w środowisku podobnym do
Neandertalczyka. Nigdy nie cierpią na artretyzm i inne choroby chroniczne.
Jakkolwiek, tradycyjni Eskimosi spożywają duże ilości surowej żywności.
Mięso, które spożywają bywa czasem lekko ogrzane, ale wewnątrz nadal jest
surowe. Dlatego też ww. Eskimosi dostarczają dużej ilości enzymów
pokarmowych w każdym posiłku. Nawet słowo 'Eskimo' pochodzi z jednego
języków indiańskich oznaczające 'ktoś, kto je na surowo'.

A czy to jedynie czysty przypadek, że w tradycji ludzi dalekiej północy
brak instytucji znachorów-szamanów. W przeciwieństwie do innych kultur
chociażby u Indian Ameryki Płn, [ten sam kontynent], którzy spożywają
termicznie obrobioną żywność, tam szaman ma znaczącą pozycję w szczepie."







Itd na temat enzymów pokarmowych, ich źródeł, działania, wpływu na zdrowie
i długość życia itp, polecam WSZYSTKIM całość tu:
http://www.surawka.republika.pl/E1.htm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2011-04-11 17:21:22

Temat: Re: Beef Jerky?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 11 Apr 2011 18:53:59 +0200, Protz napisał(a):

> Użytkownik "JaMyszka" <f...@g...com> napisał
>
>>Aha... Kiedyś jeden znajomy, co pobierał nauki na temat żywienia i
>>metabolizmu, powiedział mi, że surowe mięso nie jest przez człowieka
>>trawione. Ot, skutki cywilizacji ;p
>
> Tak, niedouczeni naukowcy ;)
>

http://www.surawka.republika.pl/E1.htm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2011-04-11 19:34:39

Temat: Re: Beef Jerky?
Od: Witek <j...@p...p.lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka was thinking very hard :
> Dnia Sun, 10 Apr 2011 19:34:15 +0200, Witek napisał(a):

Przeczytałem, także angielska wersję, co by uniknąć ewentualnych
"przeinaczeń" wynikających z tłumaczenia.
Nie jestem specjalistą od żywienia, ani fizjologiem, nie mniej jednak
biologia na poziomie biochemii i biofizyki jest mi od dawne bliska.
Niestety, znowu udało Ci sie wygrzebac artykuł wolnomysliciela, który
wykoncypował sobie, że zasłynie choćby na lokalnym podwórku jako
reformator wiedzy, tworząc koncepcje, na której pewnie troche juz
zarobił, a która jest kijem podparta, jak dieta Kwasnieskiego czy żywa
woda i samoostrzące się żyletki pod piramidką.

Powołujesz się, na książkę wydaną 40 lat temu !!!! Wiesz, że wtedy
synonimem było enzym- białko. Od tego czasu odkryto choćby priony i
rybozymy.

Wydane toto jest przez University of Natural Healing, Inc


>
>
> "ENZYMY A DŁUGOWIECZNOŚĆ
>

>
> Dr Edward Howell urodził się w Chicago w 1898 roku. Otrzymał tytuł lekarza
> medycyny w stanie Ilinois. Zdane egzaminy i otrzymane uprawnienia obejmują
> zakres lekarza medycyny z wyłączeniem uprawnienień do hirurgii, położnictwa
> oraz farmacji.
Ze mnie się naśmiewasz, a sama cytujesz "hirurgia"


.
>
> Dr Howell jest jednym z pierwszym naukowców, który docenił ważność enzymów
> zawartych w surowym pożywieniu niezbędnych dla prawidłowego odżywiania. W
> 1946 roku opublikował książkę zatytułowaną: The Status of Food Enzymes in
> Digestion and Metabolism (Znaczenie enzymów pokarmowych w trawieniu i
> metaboliźmie). Następną książką jego autorstwa przygotowywaną do druku to:
> Enzyme Diet [dla ścisłości: Enzyme Nutrition 1985] (Odżywianie Enzymowe).

> Ww. książka zawiera dane bibliograficzne oraz materiały źródłowe
> potwierdzające teorię enzymową, którą Dr Howell nazywał: ,,The Food Enzyme
> Concept" (Koncepcja Enzymów Pokarmowych). Maszynopis ,,Diety Enzymowej" jest
> przeglądem literatury naukowej na ten temat do roku 1973. Zawiera w
> przybliżeniu 160 000 słów oraz 47 tabel oraz 695 pozycji literatury na ww.
> temat z całego świata.
>
>
> Ani witaminy, ani minerały czy hormony nie mogą nic zrobić bez udziału
> enzymów.
>
:
>
> Tak. Dotyczy to każdej osoby będącej na diecie termicznie przetworzonej
> żywności. Trzeba mieć na uwadze to, że kiedykolwiek żywność jest
> potraktowana temperaturą [począwszy od 48oC] ok. 100oC (212oF) enzymy w
> niej zawarte są kompletnie zniszczone. Gdy enzymy byłyby zawarte w
> żywności, którą spożywamy ww. mogły by zrobić część lub większość procesu
> trawienia. Jakkolwiek, spożywając artykuły termicznie przetworzone, t.j.
> artykuły wyzute z enzymów, ww. wymuszają na naszym ustroju wytwarzanie
> zwiększonych ilości własnych enzymów trawiennych niezbędnych do trawienia.
> To właśnie jest przyczyną zmniejszającą wrodzone, ograniczone możliwości
> wytwarzania enzymów przez nasz ustrój.

A teraz sie zastanów nad tym co Pan napisał, przez pryzmat podstawowej
wiedzy o wchłanianiu przez jelito. (kurcze znowu wraca problem
transportu przez błony komórkowe, o który juz raz się "wykopyrtnełaś".)
Wymyslił sobie, że pokarm sam sie rozłoży w naszym przewodzie
pokarmowym, ale chyba powinien wiedzieć, że poszczególne enzymy
działają przy okreslonym pH środowiska, a ono sie nieco zmienia.
W latach 60-tych wiedziana już, że denaturacja, także termiczna ułatwia
działanie takich enzymów jak chemotrypsyny i trypsyny.

Nie chce mi się teraz szukać dokładnego roku, ale o pojęcie grupy
prostetycznej w działaniu enzymów odkryto gdzies pod koniec lat
70-tych, więc gość znowu lekko się rozminął z widza na tema dziaania
enzymów.


> HDN:
>
> Jak poważne jest ww. zjawisko obciążania naszego 'banku' enzymowego poprzez
> dietę termicznie zniszczonej żywności?
>
> HOWELL:
>
> Osobiście uważam, że jest to najważniejsza przyczyna powodująca
> przedwczesne starzenie się oraz przedwczesną śmierć. Uważam również, że za
> tym kryje się przyczyna wszystkich chorób zwyrodnieniowych.
>
Kilka lat po jego "wiekopomnym dziele" odkryto operon laktozowy w
E.coli. Co to ma do rzeczy - komórki dostosowują sobie wytwarzanie
poszczególnych białek, w tym enzymów, do warunków
środowiskowych/ustrojowych, więc koncepcja nadmiernego obciążania
organizmu syntezą enzymów trawiennych znowy nie ma nic wspólnego z
wiedzą biologiczną.
Przy okazji - operonów obecnie jest odkrytych kilka tysięcy.


> Zacznijmy od początku, gdy ustrój jest obciążany ponad miarę wytwarzaniem
> enzymów trawiennych t.j. po to aby suto zaopatrzyć ślinę, sok żołądkowy,
> sok trzustkowy oraz soki jelitowe, wtedy jest zmuszony zmniejszyć
> wytawarzanie innych enzymów, [enzymów metabolicznych] do wielu innych
> celów. Kiedy ma to miejsce, to w jaki sposób nasz ustrój jest w stanie
> również wytworzyć wystarczające ilości innych enzymów t.j. enzymów
> potrzebnych dla aktywności mózgu, serca, nerek, płuc, mięśni i innych
> organów oraz tkanek? Ww. to nic innego jak 'wykradanie' energii dla innych
> części ciała dla produkcji enzymów trawiennych po to, aby sprostać
> trawieniu pokarmów termicznie zniszczonych, i wtedy właśnie ma miejsce
> współzawodnictwo o enzymy pomiędzy wieloma organami, układami oraz tkankami
> naszego ustroju. Bezpośrednią przyczyną tego metabolicznego przemieszczenia
> [i nierównowagi] jest powstawanie nowotworów, guzów i wielu innych
> 'nieuleczalnych' chorób chronicznych.
!!!!
Cóż gość chyba jeszcze niewiedział o genach i mutacjach, a juz na pewno
omineły go informacje o proonkogenach.

>Stan enzymowego niedostatku występuje
> u większości ludzi na 'cywilizowanej', [t.j. termicznie zniszczonej]
> wyzutej z enzymów diecie.
>
> HDN:
>
> Czy choroby zaczęły się wtedy, gdy człowiek zaczął termicznie obrabiać
> pożywienie?
> (...)
>
> (...)Dla przykładu tradycyjni Eskimosi. Żyją w środowisku podobnym do
> Neandertalczyka. Nigdy nie cierpią na artretyzm i inne choroby chroniczne.
> Jakkolwiek, tradycyjni Eskimosi spożywają duże ilości surowej żywności.
> Mięso, które spożywają bywa czasem lekko ogrzane, ale wewnątrz nadal jest
> surowe. Dlatego też ww. Eskimosi dostarczają dużej ilości enzymów
> pokarmowych w każdym posiłku. Nawet słowo 'Eskimo' pochodzi z jednego
> języków indiańskich oznaczające 'ktoś, kto je na surowo'.

Taaa, tyle tylko że brak jakichkolwiek danych na uzasadnienie tej
koncepcji, choćby średnią długością życia!

>
>
> Itd na temat enzymów pokarmowych, ich źródeł, działania, wpływu na zdrowie
> i długość życia itp, polecam WSZYSTKIM całość tu:
> http://www.surawka.republika.pl/E1.htm

Internet jest straszny po tym względem, że byle oszołom może zrobic
stronę www, która ma promowac jego szleństwo.
Jako przykład, szczególnie w USA, moga byc wszelkiego rodzju strony
promujące kreacjonizm.
Witek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2011-04-11 19:37:13

Temat: Re: Beef Jerky?
Od: Witek <j...@p...p.lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora

Protz formulated on poniedziałek :
> Użytkownik "JaMyszka" <f...@g...com> napisał
>
>>Aha... Kiedyś jeden znajomy, co pobierał nauki na temat żywienia i
>>metabolizmu, powiedział mi, że surowe mięso nie jest przez człowieka
>>trawione. Ot, skutki cywilizacji ;p
>
> Tak, niedouczeni naukowcy ;)
>
> Protz

Tyle tylko gdzie te nauki pobierał, może jakaś prywatna "uczelnia"
typu Wyższa Szkoła Gotowania Żuru i Przyklejania Tipsów?
Witek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2011-04-11 20:24:30

Temat: Re: Beef Jerky?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 11 Apr 2011 21:34:39 +0200, Witek napisał(a):

Ciach "naukowości", zupełnie nic nie wnoszące.

>> (...)Dla przykładu tradycyjni Eskimosi. Żyją w środowisku podobnym do
>> Neandertalczyka. Nigdy nie cierpią na artretyzm i inne choroby chroniczne.
>> Jakkolwiek, tradycyjni Eskimosi spożywają duże ilości surowej żywności.
>> Mięso, które spożywają bywa czasem lekko ogrzane, ale wewnątrz nadal jest
>> surowe. Dlatego też ww. Eskimosi dostarczają dużej ilości enzymów
>> pokarmowych w każdym posiłku. Nawet słowo 'Eskimo' pochodzi z jednego
>> języków indiańskich oznaczające 'ktoś, kto je na surowo'.
>
> Taaa, tyle tylko że brak jakichkolwiek danych na uzasadnienie tej
> koncepcji, choćby średnią długością życia!


Najprościej:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grenlandia

Średnia długość życia: (2008 r.)

* dla całej populacji: 69,46 lat
* średnia długość życia mężczyzn: 66,81
* średnia długość życia kobiet: 72,25





>>
>> Itd na temat enzymów pokarmowych, ich źródeł, działania, wpływu na zdrowie
>> i długość życia itp, polecam WSZYSTKIM całość tu:
>> http://www.surawka.republika.pl/E1.htm
>
> Internet jest straszny po tym względem, że byle oszołom może zrobic
> stronę www, która ma promowac jego szleństwo.
> Jako przykład, szczególnie w USA, moga byc wszelkiego rodzju strony
> promujące kreacjonizm.
> Witek

Jasne.


http://www.rp.pl/artykul/2,239883_Tlusta_dieta_Eskim
osa_zima_.html

"Fenomen diety

O co trzeba zadbać? Przede wszystkim o odpowiednią dietę. I nasłonecznienie
- choćby sztuczne. Solaria na Alasce są tak popularne jak spa w Europie. I
to nie żart, że zimą Eskimosi przylatują swoimi awionetkami do miasta
specjalnie na naświetlanie. A dieta? Dla typowego Europejczyka tutejsza
kuchnia jest nie tylko nie do strawienia, ale wręcz zabójcza, za tłusta,
zbyt jednostajna. I biada wegetarianom, bo zwykle jedzą tu mięso: foki,
wieloryba, morsa, niedźwiedzia, karibu. Poza tym gęsi, kaczki i inne
ptactwo. Ryby morskie (m.in. śledź, łosoś, makrela, pstrąg) po jakimś
czasie mogą zacząć się śnić po nocach.

Mięso suszy się na powietrzu. Wygląda to upiornie, ale jest przepyszne.
Zbilansowany posiłek Eskimosa to w 60 proc. tłuszcz, w 38 proc. białko i
tylko w 2 proc. węglowodany. Dietetyk Europejczyk złapałby się za głowę,
widząc, co ci ludzie jedzą. Nie ma tu owoców. Dodatkiem do każdego dania
jest coś na kształt ciepłej konfitury i to musi wystarczyć amatorom zdrowej
żywności. Świeże warzywa są na wagę złota i nikt tu ich specjalnie nie
lubi...

A Eskimosi nie narzekają na swoją dietę. Nie narzekają też na zdrowie.
Próżno szukać wśród nich cherlawych wymoczków, cukrzyków, zawałowców,
chorych na raka. I z tym fenomenem nie mogą dotąd poradzić sobie naukowcy,
którzy głównie mówią o kwasach omega 3.

- Nic nie wiem o tym twoim kwasie omega - mówi Karima - to dobre dla
mieszkańców metropolii. Ja muszę przetrwać zimę. Ciemną, zimną i śnieżną.
To miejsce jest dość daleko od centrum Alaski, więc radzimy sobie, jak
możemy."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2011-04-11 20:51:29

Temat: Re: Beef Jerky?
Od: Witek <j...@p...p.lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka submitted this idea :
> Dnia Mon, 11 Apr 2011 21:34:39 +0200, Witek napisał(a):
>

>>
>> Taaa, tyle tylko że brak jakichkolwiek danych na uzasadnienie tej
>> koncepcji, choćby średnią długością życia!
>
>
> Najprościej:
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Grenlandia
>
> Średnia długość życia: (2008 r.)
>
> * dla całej populacji: 69,46 lat
> * średnia długość życia mężczyzn: 66,81
> * średnia długość życia kobiet: 72,25
>
Niezałapałaś
Średnia życia ESKIMOSÓW, nie mieszkańców Grenlandii!

>

>> Internet jest straszny po tym względem, że byle oszołom może zrobic
>> stronę www, która ma promowac jego szleństwo.
>> Jako przykład, szczególnie w USA, moga byc wszelkiego rodzju strony
>> promujące kreacjonizm.
>> Witek
>
> Jasne.
>
>
> http://www.rp.pl/artykul/2,239883_Tlusta_dieta_Eskim
osa_zima_.html
>
> "Fenomen diety
>
Wyjaw mi tę tajemnicę, jak to się ma do lepszej/gorszej przyswajalności
białek zdenatutowanych termicznie?
Sądzisz, że Eskimosi TYLKO suszone mięso jedzą?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2011-04-12 16:54:22

Temat: Re: Beef Jerky?
Od: JaMyszka <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 10 Kwi, 14:12, Ikselka wrote:
> [...]
> > Ha! Jedzenie tego z chlebem to ma a profanacja;p
> Z jakim chlebem??? - to si je (czyt. uje) samo, pod w deczk . Ewentualnie
> bardzo przydatne (bo niesamowicie syc ce) podczas wiosennego odchudzania,
> co w asnie uskuteczniam ;-PPP

:-)

> > Jak podajesz? Ca e na p misku, czy te w poci tych kawa kach?
> Na p misku, ca e (bo to niedu e jest), rzucone niedbale na kupk . Bardzo
> adnie wygl da. Do tego kawa eczki papryki i takich r nych. Albo i bez.

Thx :)
Hehehe... To oblizywanie palców i wódeczka... No, no, no...

> > Tak sobie my l , e w elektrycznym piekarniku te by wysz o;p
> Jka najbardziej.
> > Tylko ebym zna a temperatur . Zmierzysz nast pnym razem?
> > (...)
> OK, zmierz . B d robi a na wi ta wi ksz ilo . Ale to naprawd niewielka
> temperatura, w pocz. okresie jakie g ra 45 stopni (mi so musi wszak
> pozosta surowe), potem ledwie ciep o.

Tak myślałam, ale wolałam się upewnić.
Thx :)

> Liczy sie tutaj tylko czas - moje suszy o si jakie 10 godzin, tj. ca
> noc, pod koniec nad ledwie ciep ymi fajerkami, no mo e temp. cia a. Czas.

Potem będę musiała zmniejszyć temp.

> > Aha... Kiedy jeden znajomy, co pobiera nauki na temat ywienia i
> > metabolizmu, powiedzia mi, e surowe mi so nie jest przez cz owieka
> > trawione. Ot, skutki cywilizacji ;p
> He he. Naj atwiej strawne jest.

Tak powiedziałam, by podkreślić, jak zażeram się surowizną.
A tu taka awantura...
Sorry :)

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2011-04-12 21:10:39

Temat: Re: Beef Jerky?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 12 Apr 2011 09:54:22 -0700 (PDT), JaMyszka napisał(a):

> On 10 Kwi, 14:12, Ikselka wrote:
>> [...]
>>> Ha! Jedzenie tego z chlebem to ma a profanacja;p
>> Z jakim chlebem??? - to si je (czyt. uje) samo, pod w deczk . Ewentualnie
>> bardzo przydatne (bo niesamowicie syc ce) podczas wiosennego odchudzania,
>> co w asnie uskuteczniam ;-PPP
>
> :-)

No coooo? - to są skutki... zimowego picia wódki!
;-)


>
>>> Jak podajesz? Ca e na p misku, czy te w poci tych kawa kach?
>> Na p misku, ca e (bo to niedu e jest), rzucone niedbale na kupk . Bardzo
>> adnie wygl da. Do tego kawa eczki papryki i takich r nych. Albo i bez.
>
> Thx :)
> Hehehe... To oblizywanie palców i wódeczka... No, no, no...

Wódeczka dezynfekuje 3-)

>
>>> Tak sobie my l , e w elektrycznym piekarniku te by wysz o;p
>> Jka najbardziej.
>>> Tylko ebym zna a temperatur . Zmierzysz nast pnym razem?
>>> (...)
>> OK, zmierz . B d robi a na wi ta wi ksz ilo . Ale to naprawd niewielka
>> temperatura, w pocz. okresie jakie g ra 45 stopni (mi so musi wszak
>> pozosta surowe), potem ledwie ciep o.
>
> Tak myślałam, ale wolałam się upewnić.
> Thx :)
>
>> Liczy sie tutaj tylko czas - moje suszy o si jakie 10 godzin, tj. ca
>> noc, pod koniec nad ledwie ciep ymi fajerkami, no mo e temp. cia a. Czas.
>
> Potem będę musiała zmniejszyć temp.

Po prostu ustawisz na mini-mini-minimum, na całą noc, no i zostawisz lekko
uchylone drzwiczki piekarnika.

>
>>> Aha... Kiedy jeden znajomy, co pobiera nauki na temat ywienia i
>>> metabolizmu, powiedzia mi, e surowe mi so nie jest przez cz owieka
>>> trawione. Ot, skutki cywilizacji ;p
>> He he. Naj atwiej strawne jest.
>
> Tak powiedziałam, by podkreślić, jak zażeram się surowizną.
> A tu taka awantura...
> Sorry :)

Sorry, ale nie ja ją wywołałam 333-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

lazanie
miód
Dlaczego niekoniecznie wegetarianizm?
Jaja przepiórcze
czym najlepiej ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »