Data: 2004-04-01 08:17:48
Temat: Re: Bestie
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kasia" <m...@y...com> napisał w wiadomości
news:2c43.00000ede.406b5cc6@newsgate.onet.pl...
Kiedy kobiety (albo przynajmniej niespokojna ich podgrupa, pewnie mala ale
za to widoczna)
zaczely domagac sie poboru w wojsku (u nas - mezczyzni od tego uciekaja
:) ),
mialem wizje jak to sie dalej potoczy.
Najpierw bylo ze to dyskryminzacja, bo kobieta nie moze do woja.
A jak bedzie juz mogla - to ze wybuchnie nowy "skandal" - bedzie
dyskryminowana przez mezczyzn.
Podwaliny pod to dala m.in. ta wiecznie pokrzywdzona Demi Moore w jakims
filmie p.t. Dżi Aj Dżejn.
A sprawa jest prosta:
Jezeli mezczyzna idzie do wojska, jest kotem i jest gnojony,
jesli idzie kobieta, jest gnojona i to jest wtedy meski szowiznizm, zawisc
meska itp.
Mi sie zdaje ze tego to poszukiwnie "niedokonczonego konfliktu" z jakims
mezczyzna,
nieustanna chec udowodnienia ze "on jest zly". Bledne kolo.
To nawet wyszlo w jakmis poscie, pare watkow dalej.
A mezczyzni sa jacy sa.
Inna sprawa, ze polowanie na "meskiego szowiniste" nie jest juz teraz modne,
to bylo na fali pare lat temu.
Pozdrufka,
Duch
|