Data: 2000-07-26 21:56:36
Temat: Re: Bezinteresowność
Od: "jacob" <j...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dolnik wrote in message <8lhe2t$nkd$1@h1.uw.edu.pl>...
>
>Użytkownik Saanale <s...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
>napisał:3...@p...fm...
>> Czy istnieje cos takiego jak bezinteresownosć??? Czy prawdą jest, że
>> człowiek zawsze (mniej lub bardziej swiadomie;-))oczekuje wzajemnosci??
>> saanale
>Wg takiego pana psychologa (Aronson) czysty altruizm nie istnieje bo tak
>naprawde nie da sie go zdefiniowac, no bo kazdy ma jakies uzasadnienie dla
>swoich dzialan (inaczej mogl by byc postrzegany jako dzialajacy bez sensu a
>jest to raczej nipozadane) A kazde uzasadnienie jest p-rzyczyna a wiec
>powodem dla ktorego cos robimy. W tym sensie "czysty altruizm " nie
>wystepuje ale mysle ze jezeli nie jest to dla jakis potrzeb materialnych
lub
>nie materialnych ale przynoszacych wymierne korzysci to mozna mow2ic o
>bezinteresownosci. Np czynienie dobra dla wlasnej potrzeby czynienia dobra
> i nic innego, zadnej opini nic ) moze byc pojmowane jako bezinteresownosc.
Uwazam, ze wszystko, co czlowiek czyni, robi to dlatego, ze to mu daje
satysfakcje.
Nie mowie o egoizmie, ale o altruizmie. Dlatego altruizm, moze byc
bezinteresowny w pojeciu, ze nie oczekujemy cos w zamiam, ale robimy to, bo
to nam daje satysfakcje/przyjemnosc duchowa w przeciwienstwie do egoizmy,
ktory nam daje przyjemnosc cielesna.
Odwazam sie nazwac altruizm tez egoizmem, tylko duchowym, pozadanym i
pozytecznym dla otoczenia.
>
>Ale jako takie pojecie jest tak samo abstrakcyjne jak dobro czy zlo
>
>
|