Strona główna Grupy pl.rec.dom Bezpiecznik roznicowopradowy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bezpiecznik roznicowopradowy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 35


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-01-09 12:36:58

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: Michał Sobkowski <m...@f...adres.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 1/9/2007 12:40 PM, Druid29 napisał(a):

> Zgadza się, działanie prądu na zależy od konkretnych warunków i drogi przez
> organizm. To jednak nie uzasadnia podłączania różnicówki do
> nieprzystosowanej instalacji.
Choćby miało uratować jedną osobę na tysiące wypadków, to byłoby to
wystarczające uzasadnienie. W czym szkodzi posiadanie zabezpieczenia
różnicowego w instalacji bez wydzielonego przewodu ochronnego?

Michał

--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-01-09 17:19:22

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "uC" <b...@u...uc> szukaj wiadomości tego autora

"Michał Sobkowski" <m...@f...adres.invalid> wrote in message
news:eo029b$6kq$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Dnia 1/9/2007 12:40 PM, Druid29 napisał(a):
>
>> Zgadza się, działanie prądu na zależy od konkretnych warunków i drogi
>> przez organizm. To jednak nie uzasadnia podłączania różnicówki do
>> nieprzystosowanej instalacji.
> Choćby miało uratować jedną osobę na tysiące wypadków, to byłoby to
> wystarczające uzasadnienie. W czym szkodzi posiadanie zabezpieczenia
> różnicowego w instalacji bez wydzielonego przewodu ochronnego?

Dziekuje wszystkim za odpowiedz!
Okazalo sie ze rzeczywiscie chodzilo o dwa przewody zamiast trzech a nie o
dwie fazy.
Aha, instalacja jest miedziana.
Pozdrawiam,
UC

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-01-10 07:54:13

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "Druid29" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Michał Sobkowski" <m...@f...adres.invalid> napisał w
wiadomości news:eo029b$6kq$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Dnia 1/9/2007 12:40 PM, Druid29 napisał(a):
>
>> Zgadza się, działanie prądu na zależy od konkretnych warunków i drogi
>> przez organizm. To jednak nie uzasadnia podłączania różnicówki do
>> nieprzystosowanej instalacji.
> Choćby miało uratować jedną osobę na tysiące wypadków, to byłoby to
> wystarczające uzasadnienie. W czym szkodzi posiadanie zabezpieczenia
> różnicowego w instalacji bez wydzielonego przewodu ochronnego?

No to niech taką przeróbkę zrobi elektryk z uprawnieniami i się pod tym
podpisze. Przepisy ochrony przeciwporażeniowej nie wzięły się z sufitu ani
nie podlegają zmianom politycznym.
Przewód ochronny jest po to, by zapobiegać większości porażeń dzięki
uziemieniu metalowych części eksploatowanych urządzeń. Gdy go nie będzie,
narażamy użytkownika instalacji na dotknięcie elementów pod napięciem. Nie
musi to być śmiertelne, ale będzie stresujące (klient się wystraszy i zrobi
sobie krzywdę) . Przy niewielkich prądach płynących przez ciało człowieka
nieprawidłowo podłączona różnicówka nie zadziała prawidłowo (z większym
opóźneiniem lub wcale).
Po co więc stwarzać pozory bezpieczeństwa?
Pozory bezpieczeństwa są chyba gorsze od świadomości braku zabezpieczenia.

Jako elektryk radzę jednak dorobić przewód ochronny, przynajmniej w
pomieszczeniach wilgotnych (np. kuchnia, łazienka).
--
Pozdrawiam,
Druid29


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-01-10 10:04:14

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "uC" <u...@b...bla> szukaj wiadomości tego autora


"Druid29" <d...@p...onet.pl> wrote in message
news:eo2636$19p$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Michał Sobkowski" <m...@f...adres.invalid> napisał w
> wiadomości news:eo029b$6kq$1@sunflower.man.poznan.pl...
>> Dnia 1/9/2007 12:40 PM, Druid29 napisał(a):
>>
>>> Zgadza się, działanie prądu na zależy od konkretnych warunków i drogi
>>> przez organizm. To jednak nie uzasadnia podłączania różnicówki do
>>> nieprzystosowanej instalacji.
>> Choćby miało uratować jedną osobę na tysiące wypadków, to byłoby to
>> wystarczające uzasadnienie. W czym szkodzi posiadanie zabezpieczenia
>> różnicowego w instalacji bez wydzielonego przewodu ochronnego?
>
> No to niech taką przeróbkę zrobi elektryk z uprawnieniami i się pod tym
> podpisze. Przepisy ochrony przeciwporażeniowej nie wzięły się z sufitu ani
> nie podlegają zmianom politycznym.
> Przewód ochronny jest po to, by zapobiegać większości porażeń dzięki
> uziemieniu metalowych części eksploatowanych urządzeń. Gdy go nie będzie,
> narażamy użytkownika instalacji na dotknięcie elementów pod napięciem. Nie
> musi to być śmiertelne, ale będzie stresujące (klient się wystraszy i
> zrobi sobie krzywdę) . Przy niewielkich prądach płynących przez ciało
> człowieka nieprawidłowo podłączona różnicówka nie zadziała prawidłowo (z
> większym opóźneiniem lub wcale).
> Po co więc stwarzać pozory bezpieczeństwa?
> Pozory bezpieczeństwa są chyba gorsze od świadomości braku zabezpieczenia.
>
> Jako elektryk radzę jednak dorobić przewód ochronny, przynajmniej w
> pomieszczeniach wilgotnych (np. kuchnia, łazienka).

Dzieki za odpowiedz.
Co to znaczy "dorobić przewód ochronny" skoro nie jest doprowadony do
mieszkania? Doprowadzic (nie wyobrazam sobie tego w tym bloku)?
Fachowiec stwierdzil, ze jak zrobi roznicwke to trzeba bedzie miec gniazdka
bez bolcow, bo jak sie dotknie bolca to bedzie wywalac bezpiecznik. To juz
sam nie wiem co jest lepsze, brak uziemienia czy brak roznicowki?
Pozdawiam,
UC


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-01-10 10:33:24

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: Michał Sobkowski <m...@f...adres.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 1/10/2007 11:04 AM, uC napisał(a):

> Dzieki za odpowiedz.
> Co to znaczy "dorobić przewód ochronny" skoro nie jest doprowadony do
> mieszkania? Doprowadzic (nie wyobrazam sobie tego w tym bloku)?

Od gniazdka do skrzynki z bezpiecznikami.

Michał

--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-01-10 11:03:27

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "uC" <u...@b...bla> szukaj wiadomości tego autora

"Michał Sobkowski" <m...@f...adres.invalid> wrote in message
news:eo2fdm$pfd$5@sunflower.man.poznan.pl...
> Dnia 1/10/2007 11:04 AM, uC napisał(a):
>
>> Dzieki za odpowiedz.
>> Co to znaczy "dorobić przewód ochronny" skoro nie jest doprowadony do
>> mieszkania? Doprowadzic (nie wyobrazam sobie tego w tym bloku)?
>
> Od gniazdka do skrzynki z bezpiecznikami.

Czyli rozdwoic przewod zerowy juz za bezpiecznikami?
UC


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-01-10 11:11:29

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "Miroo" <m...@R...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "uC" <u...@b...bla> napisał w wiadomości
news:eo2h5b$10q$1@panorama.wcss.wroc.pl...

> Czyli rozdwoic przewod zerowy juz za bezpiecznikami?

Przed różnicówką (patrząc od strony elektrowni).
Za różnicówką kolejno wyłączniki nadprądowe, przewód 3 żyłowy, gniazda.

--
Pozdrawiam
Miroo (http://miroo.ovh.org)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-01-10 11:13:48

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: Michał Sobkowski <m...@f...adres.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 1/10/2007 12:03 PM, uC napisał(a):


>>Od gniazdka do skrzynki z bezpiecznikami.
>
>
> Czyli rozdwoic przewod zerowy juz za bezpiecznikami?
> UC
>
Patrząc od wejścia do mieszkania - przed bezpiecznikiem
różnicowo-prądowym. Przez zwykłe bezpieczniki zero w ogóle nie powinno
przechodzić.

Michał
--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-01-10 12:51:59

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "Marcin P." <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Fachowiec stwierdzil, ze jak zrobi roznicwke to trzeba bedzie miec
> gniazdka bez bolcow, bo jak sie dotknie bolca to bedzie wywalac
> bezpiecznik.
A z jakiej epoki ten fachowiec ?? Z głębokiego PRL-u czy może jeszcze z
czasów Gomółki. Spytaj się tego fachowca czy uprawnienia ostatnio odnawiał
bo teraz trzeba co 5 lat odnawiać.

Wybacz za ten sarkazm ale nie rozumiem dlaczego róznicówka ma wywalać po
dotknięciu do bolca ??


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-01-10 16:28:29

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "uC" <b...@u...uc> szukaj wiadomości tego autora

"Marcin P." <n...@s...pl> wrote in message news:eo2nhh$sjc$1@news.onet.pl...
>> Fachowiec stwierdzil, ze jak zrobi roznicwke to trzeba bedzie miec
>> gniazdka bez bolcow, bo jak sie dotknie bolca to bedzie wywalac
>> bezpiecznik.
> A z jakiej epoki ten fachowiec ?? Z głębokiego PRL-u czy może jeszcze z
> czasów Gomółki. Spytaj się tego fachowca czy uprawnienia ostatnio odnawiał
> bo teraz trzeba co 5 lat odnawiać.
>
> Wybacz za ten sarkazm ale nie rozumiem dlaczego róznicówka ma wywalać po
> dotknięciu do bolca ??

Ja tez nie wiem dlaczego, dlatego pytam...
UC

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

podzielniki ciepla - pilne
ktore wybrac czasopismo o aranzacji wnetrz?
Kuchnia gaz-elektr. do zabudowy
rodzaj zelazko tefal vs philips
klimatyzator

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »