« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-01-10 18:51:42
Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy> Ja tez nie wiem dlaczego, dlatego pytam...
Nie może wywalać, bo jeśli tak się dzieje to znaczy że ktoś podłączył fazę
na uziemieniu. Dzięki temu że masz różnicówkę taki przypadek nie wiąże się z
porażeniem prądem, a tylko z wywaleniem róznicówki. Od razu przypomina mi
się program Usterka TVN-u jak elektryk zaproponował mocniejsze korki zamiast
sprawdzić przyczynę wywalania korków.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2007-01-10 19:41:09
Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowyOn Wed, 10 Jan 2007 13:51:59 +0100 I had a dream that Marcin P. <n...@s...pl> wrote:
>> Fachowiec stwierdzil, ze jak zrobi roznicwke to trzeba bedzie miec
>> gniazdka bez bolcow, bo jak sie dotknie bolca to bedzie wywalac
>> bezpiecznik.
>A z jakiej epoki ten fachowiec ?? Z głębokiego PRL-u czy może jeszcze z
>czasów Gomółki. Spytaj się tego fachowca czy uprawnienia ostatnio odnawiał
>bo teraz trzeba co 5 lat odnawiać.
>Wybacz za ten sarkazm ale nie rozumiem dlaczego róznicówka ma wywalać po
>dotknięciu do bolca ??
No jak podłączysz bolec do fazy, to po dotknięciu tego bolca wyłączy się
różnicówka. No proste. Na pewno temu fachowcowi (eh) o to chodziło.
--
Grzegorz Janoszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2007-01-11 09:25:55
Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Użytkownik "Marcin P." <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:eo2nhh$sjc$1@news.onet.pl...
>> Fachowiec stwierdzil, ze jak zrobi roznicwke to trzeba bedzie miec
>> gniazdka bez bolcow, bo jak sie dotknie bolca to bedzie wywalac
>> bezpiecznik.
> A z jakiej epoki ten fachowiec ?? Z głębokiego PRL-u czy może jeszcze z
> czasów Gomółki. Spytaj się tego fachowca czy uprawnienia ostatnio odnawiał
> bo teraz trzeba co 5 lat odnawiać.
>
> Wybacz za ten sarkazm ale nie rozumiem dlaczego róznicówka ma wywalać po
> dotknięciu do bolca ??
>
Może wywalić, jeśli ktoś różnicówka jest podłączona do instalacji
dwuprzewodowej, a bolec jest zmostkowany z przewodem neutralnym (dawniej
zerowym, choć zwykle napięcie na nim nie jest zerowe). Taki sposób
podłączenia bolca był powszechny w czasach PRL-u.
Dotykając tak podłączony bolec albo łącząc go poprzez obudowę urządzenia z
jakąś uziemioną instalacją (woda, gaz, co) powodujemy uziemienie bolca.
Ponieważ przewód neutralny zwykle nie ma potencjału ziemi, więc prąd sobie
popłynie. Zwykle samo dotknięcie palcem to za mało by różnicówka
zadziałała - trzeba zrobić połączenie metaliczne.
--
Pozdrawiam,
Druid29
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2007-01-11 09:30:57
Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowyDnia 1/11/2007 10:25 AM, Druid29 napisał(a):
> Dotykając tak podłączony bolec albo łącząc go poprzez obudowę urządzenia z
> jakąś uziemioną instalacją (woda, gaz, co) powodujemy uziemienie bolca.
> Ponieważ przewód neutralny zwykle nie ma potencjału ziemi, więc prąd sobie
> popłynie. Zwykle samo dotknięcie palcem to za mało by różnicówka
> zadziałała - trzeba zrobić połączenie metaliczne.
Też o tym myślałem, ale przecież musiałoby popłynąć 30 mA (no trochę
mniej, bo pewnie coś tam wycieka sobie w ścianach), a to niezłe
kopnięcie! W sprawnej instalacji chyba niemożliwe.
Michał
--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2007-01-11 09:31:10
Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy"Druid29" <d...@p...onet.pl> wrote in message
news:eo4vr5$6qm$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Marcin P." <n...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:eo2nhh$sjc$1@news.onet.pl...
>>> Fachowiec stwierdzil, ze jak zrobi roznicwke to trzeba bedzie miec
>>> gniazdka bez bolcow, bo jak sie dotknie bolca to bedzie wywalac
>>> bezpiecznik.
>> A z jakiej epoki ten fachowiec ?? Z głębokiego PRL-u czy może jeszcze z
>> czasów Gomółki. Spytaj się tego fachowca czy uprawnienia ostatnio
>> odnawiał bo teraz trzeba co 5 lat odnawiać.
>>
>> Wybacz za ten sarkazm ale nie rozumiem dlaczego róznicówka ma wywalać po
>> dotknięciu do bolca ??
>>
> Może wywalić, jeśli ktoś różnicówka jest podłączona do instalacji
> dwuprzewodowej, a bolec jest zmostkowany z przewodem neutralnym (dawniej
> zerowym, choć zwykle napięcie na nim nie jest zerowe). Taki sposób
> podłączenia bolca był powszechny w czasach PRL-u.
> Dotykając tak podłączony bolec albo łącząc go poprzez obudowę urządzenia z
> jakąś uziemioną instalacją (woda, gaz, co) powodujemy uziemienie bolca.
> Ponieważ przewód neutralny zwykle nie ma potencjału ziemi, więc prąd sobie
> popłynie. Zwykle samo dotknięcie palcem to za mało by różnicówka
> zadziałała - trzeba zrobić połączenie metaliczne.
Po analizie kosztow, nie wchodzi w gre wymiana calej instalacji w domu tak
aby dodac trzeci przewod - trzeba by rozkuc wszystkie sciany itd z roznych
powodow nie da sie. Pytanie jest w takim razie takie: czy zostawic tak jak
jest, tzn. bez roznicowki ale z bolcami uziemiajacymi, czy tez z roznicowka
i wywalic wszystkie bolce?
Pozdr.,
UC
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2007-01-11 09:35:09
Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy> >> Fachowiec stwierdzil, ze jak zrobi roznicwke to trzeba bedzie miec
> >> gniazdka bez bolcow, bo jak sie dotknie bolca to bedzie wywalac
> >> bezpiecznik.
> Może wywalić, jeśli ktoś różnicówka jest podłączona do instalacji
> dwuprzewodowej, a bolec jest zmostkowany z przewodem neutralnym (dawniej
> zerowym, choć zwykle napięcie na nim nie jest zerowe). Taki sposób
> podłączenia bolca był powszechny w czasach PRL-u.
> Dotykając tak podłączony bolec albo łącząc go poprzez obudowę urządzenia z
> jakąś uziemioną instalacją (woda, gaz, co) powodujemy uziemienie bolca.
> Ponieważ przewód neutralny zwykle nie ma potencjału ziemi, więc prąd sobie
> popłynie. Zwykle samo dotknięcie palcem to za mało by różnicówka
> zadziałała - trzeba zrobić połączenie metaliczne.
W kazdym razie wyglada ze fachowiec dalej nie planuje polozenia osobnego
przewodu, tylko kombinuje jak wpiac roznicowke do 2przewodowej instalacji.
A tutaj trzeba dolozyc 3ci przewod po prostu (prucie mieszkania).
Albo sobie wynalazki podarowac...
pozdrawiam
Bruno
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2007-01-11 09:40:04
Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy> Po analizie kosztow, nie wchodzi w gre wymiana calej instalacji w domu tak
> aby dodac trzeci przewod - trzeba by rozkuc wszystkie sciany itd z roznych
> powodow nie da sie. Pytanie jest w takim razie takie: czy zostawic tak jak
> jest, tzn. bez roznicowki ale z bolcami uziemiajacymi, czy tez z roznicowka
> i wywalic wszystkie bolce?
Zostaw bolce i podaruj sobie roznicowke.
Swoja droga jak na 10 letnie mieszkanie to instalacja przedpotopowa, ten kto
budowal baaardzo oszczedzal (pewnie nie tylko na tym). W wiekszosci znanych mi
10 letnich blokow instalacja jest 3 przewodowa, z roznicowkami itp.
pozdrawiam
Bruno
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2007-01-11 13:41:04
Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Użytkownik "Michał Sobkowski" <m...@f...adres.invalid> napisał w
wiadomości news:eo504l$gl7$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Dnia 1/11/2007 10:25 AM, Druid29 napisał(a):
>> Dotykając tak podłączony bolec albo łącząc go poprzez obudowę urządzenia
>> z jakąś uziemioną instalacją (woda, gaz, co) powodujemy uziemienie bolca.
>> Ponieważ przewód neutralny zwykle nie ma potencjału ziemi, więc prąd
>> sobie popłynie. Zwykle samo dotknięcie palcem to za mało by różnicówka
>> zadziałała - trzeba zrobić połączenie metaliczne.
> Też o tym myślałem, ale przecież musiałoby popłynąć 30 mA (no trochę
> mniej, bo pewnie coś tam wycieka sobie w ścianach), a to niezłe kopnięcie!
> W sprawnej instalacji chyba niemożliwe.
Instalacja w Twoim mieszkaniu może być sprawna i w dobrym stanie. Wystarczy
jednak, że jest doziemenie na innej fazie lub niemetaliczne zwarcie innej
fazy do przewodu neutralnego (np. w innym mieszkaniu), i wtedy przewód
neutralny znajduje się pod napięciem i to nawet wysokim. Nawet zwykła
asymetria obciążenia faz w domowej lub blokowej instalacji może powodować
wzrost napięcia przewodu zerowego względem ziemi.
Aby do tego nie dopuscić, należy przewód neutralny wielokrotnie uziemiać, a
przynajmniej w skrzynkach zabezpieczeń głównych. Im krótsza instalacja od
punktu uziemienia tym bezpieczniej.
--
Pozdrawiam,
Druid29
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2007-01-11 14:35:13
Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy> Może wywalić, jeśli ktoś różnicówka jest podłączona do instalacji
> dwuprzewodowej
Ja nie widze celu w podłączaniu róznicówki do instalacji dwu przewodowej, da
sie to zrobić ale taka instalacja nie będzie dobrze chronić przed
porażeniem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-01-11 15:03:26
Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowyDnia 1/11/2007 3:35 PM, Marcin P. napisał(a):
> Ja nie widze celu w podłączaniu róznicówki do instalacji dwu przewodowej, da
> sie to zrobić ale taka instalacja nie będzie dobrze chronić przed
> porażeniem.
Cel jest taki, że w wielu przypadkach jednak ochroni zdrowie lub życie.
A bez różnicówki ochrona będzie bez porównania gorsza.
Michał
--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |