Data: 2009-07-23 23:44:25
Temat: Re: Białe małżeństwa
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R wrote:
> michal pisze:
>> Qrczak wrote:
>>>>>> Po urodzeniu jedynego syna widocznie uzyskali odpuszczenie
>>>>>> (współżycie w grzechu - no niestety, wobec kosciola żyli w
>>>>>> grzechu) i od tej pory nie współżyli seksualnie, taka para a'la
>>>>>> Heloiza i Abelard: wyrzekli się seksu dla bycia razem w związku
>>>>>> bez grzechu wobec kościoła. Piękna para, tzn ona taka sobie,
>>>>>> normalna, niebrzydka, ale on -
>>>>>> jej, ależ przystojny facet!!!
>>>>>> I nie zdradził jej, przeżyli razem chyba ze 40 lat.
>>>>> Ależ smutna historia!
>>>> Raczej nie. Jakoś nie widac było po nich smutku, choć spali w
>>>> osobnych pokojach (i stąd wiadomo na pewno, że nie uprawiali seksu,
>>> Tak. Osobne pokoje to najbardziej oczywista oznaka niesekszenia.
>> Nie rozumiem, po co tak się męczyć z tymi odzielnymi pokojami?
>> Przecież są pasy cnoty i różnego rodzaju kagańce na każdy no ten...
>> No nie pysk przecież!
> może rozmiarówka kończy się na 23
To się najwyżej trochę zegnie...
--
pozdrawiam
michał
|