Data: 2009-07-24 10:08:27
Temat: Re: Białe małżeństwa
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie Stalker <t...@i...pl> tak oto plecie:
>
> Qrczak wrote:
>
>>> W dużym skrócie to było tak:
>>> Najpierw podobały mi się wszystkie, a te klasycznie piękne mnie
>>> onieśmielały. Potem preferowałem te niskiego wzrostu, co dawało
>>> wrażenie, że mogę je, takie drobniutkie, chronić. Potem lubowałem się w
>>> oryginalnych urodach: piegi, blada cera, blisko osadzone oczy,
>>> specyficzne poruszanie się i wiele innych cech odbiegających od
>>> klasycznych harmonijnych linii. Oczywiście, że bez przesady z tym
>>> odbieganiem... No, jeśli to jest dojrzewanie, to się zgadzam.
>>
>> Albo się bardziej wybredny zrobiłeś.
>
> Michał to malarz jest
> Przechodził po prostu różne okresy: piegowaty, blady, blisko osadzony :-)
Sądząc po nieklasycznych zainteresowaniach coś a'la Picasso.
Qra, ten też miał różne
|