Data: 2014-12-12 20:20:40
Temat: Re: Biedoń w Słupsku
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 12 Dec 2014 18:59:55 GMT, Budzik napisał(a):
> Użytkownik XL i...@g...pl ...
>
>>>>> pracownicy boją sie
>>>>> napisac nawet jaka to jest firma to cóz.
>>>>
>>>> Boją się? - a skądżeś Ty to wziął? Mam Ci podawać ze szczegółami,
>>>> gdzie pracuje moje dziecko, kiedy być może jeszcze tam popracuje (bo
>>>> jak mówiłam, NIE JEST zwalniana, tylko SAMA chce odejść)? Ty na
>>>> głowę upadłeś?
>>>>
>>> Rozumiem, ze córka poczyniła szereg działań mających na celu
>>> przeciwdzialanie brakowi równouprawnienia i po prostu zadne z nich
>>> nie przyniosły oczekiwanego skutku?
>>
>> Poczyniła: kiedy jej się na 100 % wyklaruje niowa praca, odchodzi z
>> aktualnej. A cóż może więcej zrobić. Niech jej śladem pójdą wszyscy
>> hetero - to będzie wystarczający akt protestu, nie? Niby czemu to
>> akurat ona ma coś więcej "czynić".
>>:->
>>
> No własnie. Dlaczego własnie ona...
No co - na to przecież ONI liczą, nie? Ona nie jest homofobką :->
>>>
>>>> A poza tym - co da takie ogłoszenie w necie, że korporacja XYZ jest
>>>> pro-homo?
>>>
>>> W przypadku Mozilli podziałało...
>>
>> Tia...
>>
> Tia...
> To przeciez nie był moj przykład. :)
>>>
>>>> Można się narazić jedynie na sankcje, bo niby jak JA
>>>> miałabym w sądzie udowodnić, że to prawda? Musiałabym nakłonić do
>>>> zeznań mnóstwo osób, i to raczej nie chodziłoby o te zwolnione, bo
>>>> wszak sam stwierdzasz, że takie osoby zeznają złośliwie na
>>>> niekorzyść byłego pracodawcy :-> Czyli chodziłoby o zeznania tych,
>>>> którzy zostali zatrudnieni preferencyjnie - i oni oczywiście
>>>> musiliby zeznawać na temat swego homosekualizmu i jego związku z
>>>> zatrudnieniem...
>>>
>>> Jak zwykle - nie da się. Uwielbiam takie szukanie wymówek.
>>>
>>>> Widzisz
>>>> to jakoś? Powtórnie na głowę upadłeś.
>>>>
>>> Jakby to powiedział Chiron - Twoja ocena wynika z Twojego
>>> nastawienia.
>>
>> Jasssssne. Kiedyś znałam pewnego studenta medycyny, który jako temat
>> do swojej specjalizacji radośnie wybrał "Wpływ ciąży na regresję zmian
>> nowotworowych szyjki macicy u kobiet". Wiesz, co na to powiedział jego
>> ojciec, znany i świetny chirurg-onkolog? - "Człowieku, na głowę
>> upadłeś? Niby jak ty to wykażesz?! Przecież musiałbyś mieć dwie grupy
>> kobiet w ciąży, w dodatku ze stwierdzonym nowotworem szyjki macicy i
>> jedną z tych grup chorych ciężarnych pozostawić bez leczenia!"
>>
>> Poniał moje "nastawienie"? Zresztą nieważne, ważne, że inni
>> zrozumieją, Ty nie musisz.
>>
> Wiesz co, po co prowadzic dyskusję w której jedna strona jest obrazona, ze
> ktos się z nią nie zgadza?
> Wiec skoro nie musze to do widzenia i PW.
No własnie, skoro jesteś obrażony, to skończ.
|