> Mysle, ze kazdy bigos jest mm, byle nie zawieral cukru, maki (niektorzy
> leciutko dosladzaja

Oj, napisałam posta i chyba nie przeszedł :-(

Ja polecam zamiast cukru konfitury lub powidła, a w związku z MM - jakiś dżemik
na fruktozie. Dodaje się go na sam koniec. Pycha! W zależności od kwaśności
bigosu - 100-200 ml. Najlepiej jakieś śliwki lub czarna porzeczka.

A co do mięs, MM polecał ograniczenie tłuszczy nasyconych, ale bynajmniej nie
ze względu na tycie, lecz ze względów zdrowotnych - cholesterol, miażdżyca itd.
Jeśli od czasu do czasu dodamy do bigosu normalne czerwone mięso, nic nam się
nie stanie, diety nie zrujnujemy.

Ja osobiście nie dodaję do bigosu żadnego tłuszczu poza tym, ktory jest w
mięsie po lekkim obsmażeniu. Tłuszcz z patelni idzie do kosza. Mięso - różne
gatunki, wymieszane: schab, karkówka, żeberka, kiełbasa...

Kapusta - pół na pół i kiszona i surowa. Jeśli kiszona jest mało kwaśna to daję
jej więcej. Do tego seler, pietrucha, w II fazie MM także marchewka. Poza tym
przecier pomidorowy, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz. Soli do bigosu nie
daję. Jak mam, dorzucam śliwek suszonych. Może być też jabłko.

Smacznego!
Gosia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl