Data: 2005-02-14 07:29:53
Temat: Re: Blagam o pomoc :(
Od: "si" <n...@n...no>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Witam
> Mam bliskiego kolege, który jest bardzo ciezko chory nie chce tego pisac
ale
> niemalze umierajacy. Zarówno fizycznie jak i psychicznie.
> Ma nowotwór z przezutami, oprocz tego masz sereg innych chorob. Pisal
do
> ktorat z chemii, zyl intensywnie, był bardzo zdolny i ambitny niestety
choro
> ba przerwala mu to wszystko. Jest wrazliwym czlowiekiem, który zawsze
chetni
> e pomagal innym.
> Niestety już przed choroba był slaby psychicznie, wiecznie popadal w
"do
> lki psychiczne" miał nauture neurotyka.
> W czasie choroby odwiedzialam go i interesuje się do tej pory
niestety
> studia i praca nie pozwalaly mi na czeste wizyty.
> Pomimo iż staram się jak moge
> chlopak ten jest teraz w paskudnej kondycji psychicznej.
> Przestal walczyc z choroba nastawil się już tylko na smierc.
> Popadl w gleboka depresje, cale dnie lezy tylko w lozku i mysli o smierci.
> Zalozyl już ze dlugo nie pozyje i ze to cale leczenie jest niepotrzebne,
zam
> knal sie w sobie.
> Powinien od samego poczatku choroby być pod opieka psychologa lub
psychiatry
> . Niestety tak się nie stalo.
> Dlatego blagam o pomoc o jakies rady, bo czuje ze ja nie jestem już w
stanie
> mu pomoc :(
> Wiem ze nastawienie psychiczne jest bardzo wazne w tej chorobie a jego
psych
> ika dotknela juz chyba dna :(
> Blagam o pomoc ja i jego rodzice ktorzy maja go tylko jednego.
> Pozdrawiam
> Magda
Czy Twój kolega jest wierzący? Jeśli tak możesz zapytać o pomoc w hospicjach
prowadzonych przez siostry zakonne lub zakonników.
si
|