Data: 2005-06-12 13:06:14
Temat: Re: Błędowi Kartezjusza mówimy NIE
Od: Jesus <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marcin Ciesielski napisał(a):
> Udowodnić chyba nie. Raczej zauważyć, że psychologia jako nauka jest
> bezpłodna, jeśli pomija osiągnięcia neuronauk. Patrz choćby książka Antonia
> Damasia "Błąd Kartezjusza" (uwaga: popularnonaukowa, nie naukowa) lub
> http://www.phys.uni.torun.pl/publications/kmk/99dusz
a.pdf .
Zdecydowanie tego nie powinno się pomijać.
Tu mało osób ma do powiedzenia coś na temat psychologii...
Wolą krótkie 120 znakowe chamskie odpowiedzi ;)
Mnie aż przytłoczyło to o czym powiedziałeś bo nie znam się na tym, więc
trudno by mi było do tego się odnieść. Interesujące są OCR'y o których
też wspomniałeś ale one tylko troszkę z mózgiem mają wpólnego.
Interesuje mnie model neuronu w sumie nie jest to skomplikowana rzecz,
bo przecież to tylko układ zawierający szczątkową pamięć, czyli wagi(0
jakby wejście było odłączone) na wejściu mówiące o wpływie na neuron
przychodzących informacji a suma tych sygnałów przemnożonych przez wagi
wyzwala fukcję aktywującą (np. sigmoidalną). No więc jakiś tam próg
załącza funkcję na 1 (takie łagodne przejście).
Tylko jak zrobić sieć prawdziwie samouczącą się a nie jak w OCR'ach
nauczaną przez algorytm od wyjścia ustawiający wagi tak aby sieć
rozpoznawała prawidłowo. Niby jest ten algorytm zwycięzca bierze
wszystko, ale to też ściema a nie żaden model czegoś co by odpowiadało
mózgowi.
Dlaczego to jest ważne? Symulacja tak naprawdę daje dużo informacji
trudnych do wyobrażenia, a to właśnie takie dane umożliwiają bardziej
zgodne z prawdą wyobrażenie sobie przełożenia pracy mózgu na pracę którą
odczuwamy doskonale umysłu. Co jest najciekawsze w umyśle? Emocje,
świadomość, to jak jedno z drugim się łączy itp. Przynajmniej dla mnie ;)
Zasymulowanie kontrolera uwagi to coś co by dało nam coś konkretnego do
analizy.
|