Data: 2003-01-04 22:51:57
Temat: Re: Blędy spostrzegania i wynikające z tego pułapki umysłu
Od: "Agaczur" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Omen" <o...@p...fm> napisał w wiadomości
news:av7kmt$q7e$1@news.tpi.pl...
> Fajny temat?
Owszem, fajny. : - )
Złudzenia a dokładnie ich regularność były przez długi czas przedmiotem
moich zainteresowań. Już jako mała dziewczynka zastanawiałam się jak to
jest, że Księżyc wydaje się być dużo większy, gdy znajduje się tuż nad linią
horyzontu niż wtedy, gdy znajduje się wysoko na niebie.
Później były proste eksperymenty (np. Mullera ) z liniami prostymi i
kwadratami. I zawsze pojawiało się niedowierzanie, poczucie, że mój zmysł
wzroku mnie zawodzi.
W tej chwili wykorzystuję swoje dawne zainteresowania w pracy z dziećmi.
Znasz dość. Piageta dot. stałości? Na pewnym etapie rozwoju moi mali
przyjaciele nie rozumieją np. że mała kula i dłuuuuugi pasek plasteliny to
tyle samo... I fajnie jest, kiedy mogę z nimi raz jeszcze dziwić się światu.
:-)
Pozdrawiam - Agnieszka
|