Data: 2011-06-17 05:28:58
Temat: Re: Bogatego stać.
Od: J-23 <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 17 Cze, 00:21, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Thu, 16 Jun 2011 15:08:18 -0700 (PDT), J-23 napisa (a):
>
> > czy widzialas cierpiacego czlowieka, dla ktorego smierc jest jedynym
> > wybawieniem i ulga?
>
> Widzia am cierpi cych ponad wyobra enie, kt rzy przera liwie chcieli y .
>
> > chcialabys znosic moralna odpowiedzialnos za skazywanie bliskiej ci
> > osoby na takie niewyobrazalne bole?
> > nie prawda ze zawsze jest nadzieja, sa stany kiedy nadziei nie ma
> > zadnej, jest jedynie bezmiar cierpien, ponad ludzkie wyobrazenie.
>
> Nie m wi , e zawsze jest nadzieja. Przecie kiedy trzeba umrze - nikt
> zdrowy na umy le nie ma zamiaru y wiecznie.
>
> M wi TO, e zawsze mo na pokona b l i wy czy wiadomo inaczej, ni
> zabijaj c. S doskona e rodki farmakologiczne do tego. Dzisiaj.
> --
> XL
> "Dzisiaj yjemy w czasach, w kt rych najgorsze wyst pki s wpisane w prawa
> cz owieka." Roberto de Mattei
>
> Prawda o GMO:http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J
%20of%20Ecol%20and%20...
Niestety w wielu odmianach choroby nowotworowej medycyna paliatywna
jest bezsilna. Podawana morfina nie usmierza bolu. Ona jedynie
powoduje ze chory niejako "dystansuje" sie od swoich doznan.
|