> Kocham Go, i PANICZNIE sie boje... Jestesmy razem od 3tyg. a wydaje mi
> sie, ze to juz cala wiecznosc ...chcialabym z nim byc juz na zawsze.

Kaju, trzy tygodnie, to naprawde krotki czas i stad te emocje.
Poczekaj jakis czas, emocje same sie unormuja - wtedy odzyskasz
rozsadek i bedziesz mogla spokojnie spojrzec na sytuacje...
Teraz zamiast sie bac i martwic postaraj sie skupic na szczesciu,
jakie daje Ci przebywanie ze swoim "wybrancem" i chłoń to cala
soba - bez wzgledu na to co sie stanie w przyszlosci, to co
przezyjesz/odczujesz teraz bedzie na zawsze Twoje (tylko Twoje).
Postaraj sie z tego dobrowolnie nie zrezygnowac, nie stlumic strachem
a o przyszlosci pomysl za jakis czas, jak juz bedziesz w stanie o tym
myslec.
Trzy tygodnie to naprawde za malo, zeby sobie planowac zycie.
Wiem, ze teraz sobie myslisz - gowno prawda, ale zobaczysz
za jakis czas - pomyslisz tak samo :)

Pozdrawiam, zycze powodzenia i duzo szczescia...
vVojtek.