Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.man.lodz.pl!news.nask.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Brian" <b...@e...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Boje sie!!!
Date: Thu, 26 Oct 2000 09:09:08 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 42
Message-ID: <8t8l80$eq$1@news.tpi.pl>
References: <8t7df6$4e3$5@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: prox.gdansk.sprint.pl
X-Trace: news.tpi.pl 972544064 474 195.116.73.70 (26 Oct 2000 07:07:44 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 26 Oct 2000 07:07:44 GMT
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-I-Am-Sorry: For my broken newsreader.
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: Boje sie!!!
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:62030
Ukryj nagłówki
Strach to przyjaciel. Tak jak ból.
One pokazują, że coś nie jest w porządku.
Trzy tygodnie, to nawet za krótko, żeby uspokoiły się emocje.
PRAWDOPODOBNIE kiedyś on cię zostawi, albo ty jego. Statystycznie rzecz
biorąc, tak najczęściej się dzieje. I co ?
Otwierzasz ostrożnie oczy i ... świat nadal isnieje.
Nie chcę powiedzieć, żę twoje obawy są śmieszne i nieważne. Ja tez przez to
przechodziłem. Każdy z nas.
Strach jest ważny, najważnieszy dla ciebie, bo jest twój.
Jeżeli chodzi o to, że kogoś zobaczyłaś i coś się stało w tobie, to też się
czasem zdarza. Mnie się też zdarzyło. Zobaczyłem ją i coś się we mnie stało.
Po kilku dniach wylądopwaliśmy w łóżku, chociaż żadne z nas nie zachowywało
się tak w przeszłości. Jesteśmy ze sobą od 4 lat i jest super (chociaż
kochamy się właściwie rzadko). Nie ma reguły, że wszystko musi trwać. Czasem
człowiek kogoś pozna i już coś się staje.
No i jeszcze jedno: czlowiek boi się, bo ma niskie poczucie własnej wartości
(to nic złego). Szuka na zewnątrz potwierdzeń swojej wartości. Próbuje kogoś
do siebie przywiązać, bo tak na prawdę nie wierzy, że ktoś może chcieć z nim
być na dłużej i że jest wystarczająco atrakcyjny (pod różńymi względami),
żeby można było go kochać. I musi sobie na każdym kroku udowadniać, że jest
"fajny" - silny, mądry itp.
Z czasem zdarza się, że poczucie własnej wartości przechodzi bardziej do
wewnątrz. I nie trzeba tak panicznie szukać potwierdzeń. Tego ci życzę.
Znam dobrze to uczucie. Kiedyś było ze mną podobnie. Ciągle chciałem
słyszeć, że mnie kocha, bo wydawało mi się, że ustne zapewnienie jest dużo
warte. A może już dzisiaj mniekocha trochę mniej ? Dlaczego sama mi nie mówi
jaki jestem super.
Trochę mi przeszło i nie piszę tego po to, aby pokazać jaki jestem cool, ale
po to aby pokazać, że rozumiem.
Powodzenia.
--
Brian
b...@e...pl
#Life is the bitch and then you die#
|