Data: 2003-03-19 09:48:03
Temat: Re: Bojmy sie skinow
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdalena Nawrocka wrote:
> BÓJMY SIĘ SKINÓW
>
>
>
> Tu przeżyłam największy szok. Gdy zaprezentowali się
> POLSCY SKINI. Nigdy bym nie pomyślała, że polska młodzież w
> końcu z kraju tak okrutnie, bestialsko doświadczonego przez
> faszyzm, dołączy do tego ruchu. A jednak są już ich setki.
> Śmiało i butnie opowiadali o sobie i skinowych wizjach świata -
> ich wizjach! Rozgorączkowani, śmiertelnie pewni swych racji,
> gotowi do "poświęceń" (policja depcze im po piętach), gotowi,
> gdy nadejdzie odpowiedni moment, pójść - jak mówią - na całość.
Jest taki syndrom kobiety która trzeci raz wychodzi za mąż i trzeci raz za
alkoholika (z pierwszym i drugim rozwiodła się dlatego, że był
alkoholikiem). Nie wiem jak wielką Grupę reprezentują ci 'odmieńcy', ale z
czym więcej obserwuję ten nasz 'piękny' kraj tym bardziej upewniam się w
tezie 'skazanych na alkoholika'.
Może głupota, to po prostu jakieś międzynarodowe fatum - a może Ci ludzie są
oryginalni w najlepszej postaci tego słowa. Odepchnęli media i inne
fałszywki aby 'zdroworozsądkowo' przeanalizować problem...
Czemu Polacy? Narkotyki działają podobnie na wszystkiem 'makówki' - po za
'niespełnionym' seplenieniem nie ma aż takich istotnych różnic genetycznych
(jeżeli w ogóle można tu mówić o genetyce). Zmienia się 'strona kodowa'
artykulacyjnego aparatu (dzwięcznej 'furmańskiej' fonetyki - nie obrażając
furmana i jego konia) i dalej bracia do Treblinki!
Może ktoś wpadnie na genialny pomysł u udostępni 'bractwu' jakiś "gazowy
mechanizm" lub inne "piece", co by z Dziewczyna jedna z drugą zamiast
'puszczać' się z faszystą, popatrzyła jak skinek puszcza skinka z dymem?
(może to i rozrywka przednia, tylko ja już się starzeję i tego nie
rozumiem - móżdżek zapewne się kurczy... taki 'piecykowy' BigBraderek, to
dopiero byłaby frajda).
No, ale co zrobić... Proponuję golarka i dołączyć do Towarzystwa... w
świecie wariatów 'normalny' człowiek jest wariatem... żyjemy w gospodarczo
'poległych' czasach - nie można sobie pozwolić na "kontrastowość", prawda?
P.S. Nie widziałem tego programu ale wystarczy mi Twój opis.
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|