Chyba sama sobie musisz odpowiedziec na pytanie, jak sie chcesz leczyc.
Czy tak jak proponuje oszolom tomek wilicki (niezaleznie czy ma racje, czy nie robi
wokol siebie duzo halasu),
czy tez zdac sie na bardziej radykalna terapie.

Mi samej na wiosne wykryto borelioze i postanowilam nie ryzykowac i leczyc sie duzymi
dawkami. Dzieki temu w tej chwili boreliozy nie mam, ale moze
nie mialabym jej takze przy mniejszych dawkach.
Natomiast moja kolezanka z wczesna borelioza byla leczona, jak zalecaja interniski
przez 3 tygodnie dawkami antybiotykow jak przy anginie i w tej
chwili borelioze ma, stadium bardziej zaawansowane i w sumie antybiotyki bierze juz
dluzej niz ja.

Mysle, ze jeszcze pare lat beda sie toczyc dyskusje jak leczyc borelioze, bo choroba
to mloda.
Ja wiem, ze wybralabym dawke "szokowa"...

olga


--
====================================================
=========
http://www.olga.prv.pl
http://www.klika.krakow.prv.pl
GG: 1262644
e-mail: o...@p...fm