Data: 2008-09-07 22:42:20
Temat: Re: Boska Ikselka
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet wrote:
> OK, tylko pozostaje sprawa wiary w te przechwałki.
> Czy liczne przejawy nierzetelności JEJ opisów własnej osoby, oraz ich
> niespójność wewnętrzna, jak również niespójność przez porównanie
> z jej rzeczywistymi zachowaniami, ma dla ciebie _jakiekolwiek_
> znaczenie?
> Jeśli nie, to zauważ, że dla kogoś powiedzmy NIECO bardziej
> wyczulonego na fałszywość ludzką może to mieć znaczenie _bardzo
> zasadnicze_.
> Tak bardzo, że nie potrafisz nawet sobie tego wyobrazić jak widzę. :)
>> Cbnet-chodzi mi o wyjasnienie pewnej sprawy,mianowicie przechwalek
>> Ikselki.Bije sie kogos za jego cnoty,a nie za grzechy.Jak tak dalej
>> pójdzie to w tym kraju zwariujemy wszyscy.Te przechwalki powoduja,ze
>> ona czuje sie pewniej i lepiej widzi rzeczywistosc,bo tylko poprzez
>> siebie,mozna mocno stopac po ziemi.
No, ale większość z nas mocno stąpa po ziemi, przypuszczam. Każdy ma jakieś
swoje osiągnięcia, każdy ma swoje upadki -tylko jedna Ikselka (a Ty jej
teraz olśniony zaczynasz wtórować) wykrzykuje tu swoją doskonałość
jednocześnie dyrygując w postach, kto może pisać, a kto ma się nie
wtranżalać. W każdym temacie wprost albo mimochodem nadmienia o swoich
wspaniałosciach. A jeśli ktoś wyraża swoja konsternację na takie zachowanie
(no głupie po prostu - nazwijmy rzecz po imieniu), to spotyka się z
obraźliwymi sugestiami.
To może się nie podobać i nie podoba się mnie czy nam tu... niektórym.
Chcecie być śmieszni, to sobie bądźcie. Mnie to bawi i wymieniając z Wami
posty mile spędzam czas. Przy okazji dowiaduję się, jacy bywają ludzie. :)
--
pozdrawiam
michał
|