Data: 2008-09-08 10:46:43
Temat: Re: Boska Ikselka
Od: "om\(atko!\) ;\)" <o...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:0e866f98-11c8-4167-8a6e-40553790a947@d1g2000hsg
.googlegroups.com...
On 8 Wrz, 09:51, Relpp <n...@m...px> wrote:
[ o Ikselce]
> >> Ocieka sztucznością,
> >> powierzchownością i paroma innymi cechami, które mnie odpychają.
> >
> > te cechy to wytwór Twojje wyobraźni i efekt złego nastawienia z gruntu.
>
> Sam się tak na złość Tobie nie nastawiłem.
Zanim z podobnymi do moich spostrzezeniami wjedzie tu Iksela, na
ktorej widok znowu bedziesz zgrzytal zebami, chce Ci uprzejmie
przypomniec, ze moje, Twoje, nasze, nastawienie do kogos, zalezy
wylacznie od nas samych.
Udzial jakiejkolwiek osoby w Twoim, do niej, nastawieniu jest tylko
taki, na jaki sam sobie pozwolisz.
To moja, Twoja, nasza, reakcja na akcje, generuje kolejne elementy
zabawy w opisywanie z wyobrazni.
___________________________________________________
Nie oceniamy tu osób, oceniamy wytwory ich mózgów
(obu pókul, a także ich współpracy).
Czy te wytwory zgodne są z prawdziwymi przekonaniami tych osób,
to możemy ocenić jedynie intuicyjnie.
Bywają tu kreacje świadomie (w zamierzeniu autorów) nieprawdziwe,
niemniej czasami bardzo interesujące i wtedy czapki z głów (przynajmniej mojej).
Bywają też nieprawdziwe nieświadomie, wtedy pojawia się w nas chęć
uświadomienia takiej osobie, że jest niespójna.
Jeśli chodzi o podmiot ;) TEJ dyskusji, to musiał(a)by być genialnym manipulatorem
by tak spójnie ŚWIADOMIE latami wkładać kij w psp-mrowisko,
choć i tego nie wykluczam.
Moim zdaniem jest to raczej ktoś skrajnie bojący się zobaczyć siebie prawdziwą.
Być może ktoś, komu kiedyś tak bardzo grunt usunął się spod nóg,
że musiał(a) stworzyć sobie Obraz siebie, którego nikt i nic nie jest w stanie
naruszyć. By zobaczyć prawdziwy obraz siebie, trzeba czasami prawdziwej odwagi.
Właściwie to jej współczuję. Ileż to wymaga sił, by bronić latami "Częstochowy"!
Wszystkie siły i środki skupione na tym by wszystkim udowodnić swoją lepszość
i wyższość, toż to kolosalny wysiłek jest!
A tak a'propos - od miesięcy podmiot tej dyskusji kojarzy mi się ze Steczkowską :)
Czy komuś jeszcze?
|