Data: 2008-09-09 11:49:41
Temat: Re: Boska Ikselka
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 9 Sep 2008 03:49:03 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Hanka-a nie pomyslalas nigdy o tym,ze tak sie nawzajem spychamy na ta
> ziemie,iz stalismy sie przyziemni i zgarbieni.I bedac tak latami
> odgrywamy nieprawdziwe role.Zapomnielismy w tym wszystkim,ze tak
> naprawde jestesmy wazniejsi niz nasze role.Niestety nasze aktorstwo
> nie jest prawda o nas.Jezeli znajdzie sie osoba,która przpomni sobie o
> sobie i sie wyprostuje,bo z takiej wyprostowanej pozycji lepiej sie
> widzi.To wtenczas przecieramy oczy ze zdziwienia,jak ona moze i
> wmawiamy jej sztucznosc.A ta osoba jedynie uswiadomila,ze do tej pory
> odgrywala role upodlenia,z procesu wychowania.Wszyscy jestesmy warci
> lepszego losu,i kazdy to czuje ale o to nie walczy i kwestia czasu
> sprawia ze przyzwyczajamy sie do swojego upodlenia i uwazamy je za
> naturalne.
Mało kto o tym myśli - bo niby jak mógłby? Do tego trzeba być samemu (a nie
przez pamięć pokoleń jak przez mgłe) choć raz tak strasznie upodlonym, aby
się z bólu obudzić z otępienia.
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem
|