Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Bot nastolatki zdemoralizowany w 24h ;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bot nastolatki zdemoralizowany w 24h ;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 54


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2016-04-04 15:51:33

Temat: Re: Bot nastolatki zdemoralizowany w 24h ;)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 4 Apr 2016 15:46:31 +0200, LeoTar napisał(a):

> LeoTar pisze:
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 4 Apr 2016 14:37:55 +0200, LeoTar napisał(a):
>
>>>> Nie doceniasz ludzkiej ciekawości i potęgi ludzkiego umysłu
>
>>> Doceniam - jako wieloletnie nauczyc9elka. Jednakże także z tej
>>> praktyki wiem, że istnieją ludzie/dzieci, którzy NIE SĄ W STANIE
>>> przyswoić nawet tej minimalnej, znormalizowanej dla ich kategorii
>>> dawki wiedzy, a jesli się od nich tego wymaga, popadają albo we
>>> frustrację, albo w agresję.
>
>> Więc takim trzeba stworzyć warunki aby się sami psychicznie
>> wykastrowali. By nie pozostał po nich ślad w postaci następnego
>> pokolenia, które kontynuowałoby i przenosiło w przyszłość "klatwę
>> pokoleń".
>
> Zauważ jednak, że to nie wina dziecka, że ulega patologii lecz wina
> rodziców.

A gdzie twierdzę, że wina dziecka?
Ani wina rodziców, bo oni sami sa ofiarami tzw systemu - polegającego na
DOSTĘONOŚCI wiedzy dla każdego, w zw. z czym odrzucają wiedzę WSZELKĄ, bo
nie wiedzą, co wybrać 3333-]


> I należy wykorzystać wszystkie możliwości by zmusić rodziców
> dziecka do uświadomienia lub - w ostateczności - zmienić środowisko
> dziecka.

Oooo, co to to nie, mój panie. System winny, a dziecko/rodzina ma cierpieć?

> Bo dziecko ma szansę do ostatniego momentu dopóki nie przeżyje
> inicjacji seksualnej. Po tym fakcie czeka je juz tylko ciężka harówa nad
> samym sobą. I dotyczy to płci obojga.

Nie podoba mi się wtrącanie przez Ciebie inicjacji seksualnej w każdy
aspekt życia. To chore, ale już Ci to mówiłam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2016-04-04 16:43:43

Temat: Re: Bot nastolatki zdemoralizowany w 24h ;)
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 4 Apr 2016 15:46:31 +0200, LeoTar napisał(a):
>> LeoTar pisze:
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 4 Apr 2016 14:37:55 +0200, LeoTar napisał(a):

>>>>> Nie doceniasz ludzkiej ciekawości i potęgi ludzkiego umysłu

>>>> Doceniam - jako wieloletnie nauczycielka. Jednakże także z tej
>>>> praktyki wiem, że istnieją ludzie/dzieci, którzy NIE SĄ W STANIE
>>>> przyswoić nawet tej minimalnej, znormalizowanej dla ich kategorii
>>>> dawki wiedzy, a jesli się od nich tego wymaga, popadają albo we
>>>> frustrację, albo w agresję.

>>> Więc takim trzeba stworzyć warunki aby się sami psychicznie
>>> wykastrowali. By nie pozostał po nich ślad w postaci następnego
>>> pokolenia, które kontynuowałoby i przenosiło w przyszłość "klątwę
>>> pokoleń".

>> Zauważ jednak, że to nie wina dziecka, że ulega patologii lecz wina
>> rodziców.

> A gdzie twierdzę, że wina dziecka?
> Ani wina rodziców, bo oni sami są ofiarami tzw systemu - polegającego na
> DOSTĘPNOŚCI wiedzy dla każdego, w zw. z czym odrzucają wiedzę WSZELKĄ, bo
> nie wiedzą, co wybrać 3333-]

To trzeba im wskazać, w jaki sposób mają wychowywać dzieci by je
należycie przygotować do życia w rodzinie. Bo całe wychowanie sprowadza
się właśnie do tej wiedzy. Każdą inną wiedzę praktyczną służącą do
wykonywania zawodu w celu zabezpieczenia siebie, rodziny i bycia
użytecznym dla społeczności w której żyjemy, można zdobyć bardzo łatwo
przy obecnej dostępności źródeł i technik edukacyjnych. Jedyną wiedzą,
której nie sposób zdobyć z Internetu czy książek to właśnie wiedza o
relacjach emocjonalnych między autorytetami dziecka, wiedza o
partnerstwie, wzajemnym zaufaniu i szacunku, wiedza o równości płci. Ale
nie o tej równości osiąganej w "wyścigu szczurów" i rywalizacji lecz ta
płynąca z serca, o bezwarunkowym oddaniu i gotowości do poświęcenia się
dla drugiego człowieka. Dziecko uczy się tego przez lata obserwując,
naśladując i doświadczając z rodzicami. Na dodatek każde pierwsze
doświadczenie jest doświadczeniem najważniejszym, gdyż w jego trakcie
dokonuje się WZORCOWANIE zachowania, tworzenie wzorca zachowań dla
doświadczeń następnych. Chodzi o to by to pierwsze doświadczenie było
nie dobre, pozytywne, lecz DOSKONAŁE. Musi się ono odbywać w warunkach
sterylnej wręcz pewności (braku jakiejkolwiek niepewności), braku
elementów strachu i relacji podporządkowania między autorytetem a
dzieckiem. Dlatego dziecko MUSI stać się równe Autorytetowi w pierwszym
swoim doświadczeniu. Autorytet musi przekazać dziecku pełną wiedzę o tym
czego dziecko doświadcza i czego ma oczekiwać w takim doświadczeniu.
Autorytet nie może przed dzieckiem niczego urywać. I rolę takiego
Autorytetu może spełnić tylko ŚWIADOMY rodzic/e.


>> I należy wykorzystać wszystkie możliwości by zmusić rodziców
>> dziecka do uświadomienia lub - w ostateczności - zmienić środowisko
>> dziecka.

> Oooo, co to to nie, mój panie. System winny, a dziecko/rodzina ma cierpieć?

Albo patologiczna rodzina i transmisja patologii w przyszłość, albo
szansa dla dziecka by przerwało zaklęty krąg niemocy i niezdolności do
wyjścia poza krąg przemocy. Wybieraj.


>> Bo dziecko ma szansę do ostatniego momentu dopóki nie przeżyje
>> inicjacji seksualnej. Po tym fakcie czeka je juz tylko ciężka harówa nad
>> samym sobą. I dotyczy to płci obojga.

> Nie podoba mi się wtrącanie przez Ciebie inicjacji seksualnej w każdy
> aspekt życia. To chore, ale już Ci to mówiłam.

Nie podoba Ci się to dlatego, że podskórnie czujesz, że sama nie byłaś
fair ze swoim partnerem i nie chciałabyś by takich zachowań nauczyły się
Twoje dzieci, córki o ile dobrze pamiętam. :-) Tak, że na swój sposób
byłaś uczciwa. Uczciwa na miarę wiedzy, która posiadałaś na temat
obowiązującej psychologii rozwojowej podporządkowanej interesom Kobiety
w społeczeństwie. Tylko nieliczni ludzie decydują się świadomie na
krzywdzenie dzieci. Według mojej oceny 99,99999% czyni to nieświadomie
broniąc się przed zdominowaniem przed partnera. Natomiast 100% kobiet
wykorzystuje dziecko jako tarczy w relacjach z męskim partnerem, by
utrzymać go przy sobie a zarazem by mieć nad nim absolutną władzę.
Techniki działania kobiet (manipulacji) są bardzo różne w zależności od
konstelacji osobowości tworzących rodzicielską parę, w zależności od
tego na ile pozwala męski partner. Kobieta musi znaleźć luki w jego
systemie obronnym by wkraść się niepostrzeżenie w jego podświadomość w
taki sposób, by on się nie zorientował, gdyż gdyby ujawnił, że jest
przez nią manipulowany to byłoby najprawdopodobniej wielkie BUM! A zakaz
inicjacji seksualnej dziecka w rodzinie dlatego jest tak bardzo negowany
przez kobiety, bo nie chcą one zrezygnować z władzy sprawowanej nad
mężczyznami na wskutek tego, że mężczyźnie, który nie przeżył tego faktu
w rodzinie będzie brakowało poczucia własnej wartości (nierozwiązany
kompleks Edypa) i takim facetem można manipulować. Dlatego Ty również
bronisz tego zakazu bo: po pierwsze nie chcesz zaakceptować faktycznego
partnerstwa ze swoim mężem a po drugie musiałabyś dokonać
przewartościowania wszystkich swoich poglądów wychowawczych i ich
negatywnych skutków na życie Twoich córek. A to boli, to wiem. A zaboli
jeszcze bardziej gdy wśród swoich potomkiń dostrzeżesz efekty przemocy
psychicznej w ich rodzinach.


--
LeoTar

Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2016-04-04 17:29:11

Temat: Re: Bot nastolatki zdemoralizowany w 24h ;)
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-04-04 o 13:27, Ikselka pisze:

> Niestety, przykra praktyka pokazuje, ZBYT łatwo dostępna wiedza szkodzi
> ludziom na nią nieprzygotowanym, bo albo nie są oni w stnie jej przyswoić i
> się frustrują, albo, co gorsza, nie robią z niej właściwego użytku i wręcz
> robią szkodę innym. Jak to się kiedyś mówiło - gówno chłopu, nie zegarek.

I na tym właśnie opiera się sposób myślenia wszelkiego rodzaju
oszołomstwa nacjonalistyczno-sekciarskiego: wiedza dostępna tylko dla
guru, który to guru ma prawo decydować kto jest, a kto nie jest na
wiedzę przygotowany. Tych co "nie są w stanie" to od razu do kopalni, po
co mają stanowić zagrożenie dla zdrowej tkanki społeczeństwa, która na
drodze objawienia posiadła wiedzę o właściwym użytku.

I potem taka pseudonauczycielka/nauczyciel z poczuciem wyższości, wciska
kity o stworzeniu świata w 6 dni, że Ziemia jest w centrum wszechświata,
a skamieliny to podrzucone przez ewolucjonistów gipsowe podróbki i
cholera wie jeszcze jakie bzdury na chemtrailsach kończąc (a co gorsza,
sama w to wierzy). Nieodpowiednie książki trzeba spalić, żeby wiedza nie
stała się zbyt łatwo dostępna, a sztuki teatralne blokować, bo jeszcze
przypadkiem przyjdzie nieprzygotowany widz i opacznie je zrozumie.

Więc w imię powszechnej szczęśliwości należy zakazać nauczania chemii,
bo jeszcze jakiś nieprzygotowany dowie się o istnieniu azotanu potasu i
wymyśli proch, ale w zamian, w imię powszechnego poczucia bezpieczeństwa
należy znieść ograniczenia w dostępie do broni, bo przecież nawet
największy głupek rodzi się z umiejętnością jej "właściwego użytku"...

Schizofrenia w jakiej tacy ludzie jak Ikselka przeżywają całe swoje
życie jest zadziwiająca.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2016-04-04 20:35:02

Temat: Re: Bot nastolatki zdemoralizowany w 24h ;)
Od: "Chiron" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:cdde94d0-5e36-41fb-9516-8109845299cd@googlegrou
ps.com...
W dniu piątek, 25 marca 2016 17:02:03 UTC+1 użytkownik Chiron napisał:
> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
> wiadomości news:be9f08ee-b280-47b0-843b-acbf53135fca@googlegrou
ps.com...
> W dniu piątek, 25 marca 2016 16:31:06 UTC+1 użytkownik glob napisał:
> > m...@g...com
> > http://kopalniawiedzy.pl/Microsoft-Tay-sztuczna-inte
ligencja-bot-Twitter,24259
>
> > Widzimy dół społeczny, kiedyś nie było internetu. Aby media pokazały
> > cokolwiek, to jednak pewien poziom kultury był utrzymany. Byliśmy jakby
> > odcięci od pół-mózgów, ćwierć-mózgów i ewidentnych zombie. Kiedy
> > otworzył
> > się
> > tani dostęp do internetu, natychmiast kultura zaczeła być nazywana
> > "poprawna"
> > a patologia " uczciwa". Zaczeły nas zalewać osady i pryszcze wypluwane
> > przez
> > wsiórów, wieśniary, syfilis chory religijny, usiadła kultura, a pokazał
> > się
> > rynsztok, siekane namiętnie obrzydlistwo.
>
> Iii tam, dzięki internetowi jest też dostęp do fajniejszych rzeczy -
> grimuarów
> ezoterycznych, japońskiej mangi, chińskich powieści
> przygodowo-łotrzykowskich
> z czasów dynastii Ming, książek o UFO i duchach, podręczników jogi,
> kung-fu,
> szachów, wędkarstwa czy języka japońskiego i wielu innych rzadkich
> pozycji,
> których sprowadzenie z zagranicy bez sieci kosztowałoby krocie, a tak stać
> na dostęp do tych cymeliów każdego, kto o tym marzy - tanio albo w ogóle
> za
> frajer. Bez sieci moglibyśmy tylko iść siusiu, paciorek i spać.
> ****************************************************
*
>
> Kwestia tego "móc".
> Ja- i wielu znanych mi ludzi- namiętnie pożyczała sobie książki.
> Rozmyślaliśmy nad tym, co czytamy i co piszemy. A także- jak piszemy.
> Wymienialiśmy się wiedzą- dyskutując ze sobą czasem nawet długo po nocach
> (długie Polaków nocne rozmowy). A dziś?. Ech, szkoda gadać. Raczej
> dostępność wiedzy jest odwrotnie proporcjonalna do chęci ich posiadania.
>
> --
>
> Chiron

Dzisiaj nie trzeba po wiedzę iść do ludzi czy do bibliotek, przestrzegać
reguł,
terminów. Ba, nie tylko nie trzeba chodzić ani gadać, ale i robić
szczegółowych
notatek. Wystarczy kliknąć i volumen pod ręką. Jestem jednym z tych, który
o taki przyjazny, łatwy i tani świat przez całe życie walczyli. Bardzo
nie podobają mi się ludzie, którzy chcieliby go zdemontować i znowu ustawić
na nim granice, obciążenia, ogrodzenia, zobowiązania, serwituty,
konwenanse...
niestety wraca ta przykra tendencja.
****************************************************
*****

No ale ja nie o tym. Twierdzę gdzieś, że trzeba ograniczać? Zauważam tylko,
że kiedyś- przy tak (czasem drastycznych) ograniczeniach ludzie chłonęli
wiedzę. Dziś- przy takim łatwym dostępie- niewielu wykształconych...
Trochę jednak kojarzy mi się to z mową któregoś z królów Sparty. Gdy
mieszkańcy miasta, do którego trudno było się dostać (Sparty) przez swe
położenie zaproponowali, żeby chociaż wybudować nowe miasto w dolinie,
gdzieś na szlaku handlowym- król miał odpowiedzieć, że ta ich Sparta taka
trudno dostępna- i dlatego oni wszyscy ją tak bardzo kochają. O wiele
bardziej, niż mieszkańcy miast położonych w dole, na szlakach handlowych
kochają swoje miasta.

Coś w tym jest

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Znam cię ciemniaku i wiem na kogo głosujesz.
OD ZAMACHU STANU DO STANU WYJĄTKOWEGO
Wysadził się w powietrze bo zdechła mu suczka
Stan wyjątkowy
Dziennikarze z dala od posłów. Sejm chce zakazu wstępu na korytarze. Powód? 'To niebezpieczne'

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »