Data: 2000-11-16 14:34:40
Temat: Re: Brak okazywania uczuć...
Od: "Piotrek. M" <p...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krasek napisał(a) w wiadomości: <8v0o7l$bid$1@korweta.task.gda.pl>...
>
>Wcale nie winię ojca ale też nie wierzę że moje dzieciństwo nie miało nic
>wspólnego z dzisiejszym stanem emocjonalnym. Nie moge narzekać na to że
było
>mi źle. Byłem traktowany sprawiedliwie i uważam że zostałem dobrze
wychowany
>ale czy wychowanie ma związek z uczuciami?
Ma podstawowy wpływ na nasze późniejsze życie. Podstawowy.
>Piotrze, możesz mi powiedzieć coś o tych treningach? co to jest, jak to
>wygląda i jaki jest Twój udził. Jesteś psychologiem?
Nie jestem psychologiem.
Natomiast treningów (mam na mysli trening psychologiczny, a nie komercyjny
np. dla handlowców) jest dużo i są różnego rodzaju. Rozwoju
interpersonalnego, asertywności, terapeutyczne itp... Moge opisać np.
trening asertywności, którego celem jest "nauka" asertywnych zachowań,
umiejętności wyrażania uczuć i informowania otoczenia o swoich potrzebach,
bez naruszania praw innych ludzi . A więc odbywa sie w grupie kilku osób
(optymalnie do 8-10), którą "kieruje" psycholog. Zasady są proste -m.in. to
o czym sie mówi w grupie nie wychodzi poza grupę, jeżeli ktoś nie ma ochoty
na wykonanie jakiegoś zadania, nie wykonuje go, jeżeli ma ochotę na
przerwanie swojego uczestnictwa ma prawo zrobić to w dowolnym momencie itp..
Zasada jest taka, ażeby zapewnić maksymalny komfort uczestnikom i poczucie
bezpieczeństwa...
... Następnie powoli poprzez psychodramę (tj odgrywanie scenek sytuacyjnych)
"uczestniczymy" w sytuacjach które w zyciu codziennym sprawiają nam kłopot.
Przykładowo masz kłopot z mówieniem kobiecie "kocham cie" - więc wybierasz
uczestniczkę, która wczuwa sie w rolę twojej dziewczyny a ty mówisz "kocham
cie". Po takiej scenie opowiadasz grupie co czułeś w tej sytuacji, potem
grupa mówi jak ciebie postrzegała, na wypowiada sie psycholog... Dostajesz
informacje zwrotne o sobie, mówią ci co możesz zmienić, mówisz co ty
chciałbyś zmienić i np. odgrywasz scenke jeszcze raz. Zapewniam ciebie, że
forma w jakiej grupa czy psycholog zwracają tobie uwagę jest jak najbardziej
pozytywna, nie ma krytykowania, nie ma wyśmiewania - atmosfera jest bardzo
bezpieczna....
Oczywiście przebieg treningu jest zaplanowany, zaczyna sie od
najłatwiejszych rzeczy, (od asertywnej odmowy poprzez mówienie "nie") na
kolejnych zajęciach przechodzi sie do trudniejszych... Psycholog obserwuje
uczestników i wie kiedy przestać, wie jak pokierować grupą, azeby nikt nie
ucierpiał.... Oprócz psychodramy jest trochę ogólnych zajęć - przykładowo
przygotowujecie autoprezentację, wyszukujesie swoje pozytywne strony itd,
itp... Trudno wszytko opisywać. Jedno na pewno moge napisać - udział w
takich zajęciach daje wszystkim uczestnikom bardzo dużo. Pozwala lepiej
poczuć się, zacząć lepiej funkcjonować...
... czasami, jak psycholog widzi taka potrzebę, trening taki może być
wstępem do dalszej indywidualnej terapii... Zachęcałbym ludzi do
uczestnictwa w nim... choć chwilami może być to ciężkie przezycie (jak
uświadamiamy sobie jakieś bolesne prawdy, kompleksy, krzywdy z przeszłości,
jak wypływa nagle z nas poczucie winy, wstydu.... może być naprawdę
ciężko....) kolejnym etapem może być trening interpersonalny, wyjazdowy (~ 3
dni non stop)... Wpłwy ich na życie może być naprawdę przełomowy.....\
Pozdrawiam Piotrek. M.
|