Data: 2013-11-26 00:58:27
Temat: Re: Braterstwo ludzi i zwierząt
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 25 Nov 2013 19:59:36 +0100, V napisał(a):
> W dniu 2013-11-25 00:32, Adrenalinka pisze:
>> Idzie zima , zimna zima i co robili słowienie w zimną zimę? Spali z psami, nie
było ogrzewania, centralnego, elektyczności, a pies ma korzuch gruby który człowieka
grzał. Wielu przeżyło dzięki braterstwu ludzi i zwierząt, które chroniły przed
zamarznięciem ludzi. Polak był kojarzony z koniem i psem, jechał konno a pies
truchtał obok.
>>
>> Dopuki nie przybył tu katolicyzm, który zwierzęcość potraktował jako gorsze,
bezduszne, cielesne czyli złe bo niemoralne i tak zwierzęta nagle zaczeły spadać,
zerwano więź z braćmi mniejszymi. Ta mania katolicka zdeprawowała wieś, teraz pies
wisi na łańcuchu, w zimnej budzie, lub bez budy, o suchym chlebie zamoczonym w
wodzie, bo to pies ten bezduszny, gorszy, czym się przejmować. A jak śmieje się
buractwo z tych miastowych co psa do domu wpuszczają, a i są ci co z psem śpią w
nogach.
>>
>> Oznaką człowieczeństwa jest to jak traktujemy zwierzęta.
>>
>
> pies mojej koleżanki nie śpi w nogach, śpi normalnie :) mało tego, jest
> bezczelny, rozpycha się w nocy i spycha ją na kraj łóżka, czy robi to
> świadomie? nie wiem :)
>
Moje koty mnie spychają ;-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|