W dniu 2013-11-27 21:55, ikka pisze:
>
>>>
>>
>> To akurat ma uzasadnienie. To nie ten biskup Zenon z Werony tworzył
>> świat i zasady egzystencjalne. Gdyby on, to pewnie ludzie i zwierzęta
>> żyłyby żywiąc sie miłością do siebie, a fakty sa takie że żeby przeżyć
>> to jedno drugie musi pożreć. I jak w wobec tego mówić o duszach zwierząt
>> i propagować miłość do nich skoro je zjadamy, czego po tym biskupie
>> oczekiwałabyś ty sama? Dodam że jego słowa nie zachęcaja do dręczenia i
>
> po biskupie to niczego dobrego :)

Myślę że błądzisz stosując odpowiedzialność zbiorową...

>
>
>> zamęczania na śmierć zwierząt. Nigdy nie było w katolicyzmie rytualnym
>> mordów zwierząt. No przynajmniej wg. mojej wiedzy.
>
>
> no to nalezy ja troche poglebic...
>
> Potem lud rzucił się na zdobycz, nabrał owiec, wołów i cielęta,
> zarzynał je na ziemi i zjadał razem z krwią. Kiedy zawiadomiono o tym
> Saula, że lud grzeszy przeciw Panu, że je razem z krwią, ten zawołał:
> Dopuszczacie się niewierności. Zatoczcie mi tu zaraz wielki kamień!
> Saul powiedział jeszcze: Idźcie między ludzi, powiedzcie im, aby do
> mnie każdy przyprowadzał swojego wołu i każdy swego barana: będziecie
> je zabijać tutaj i będziecie jeść, abyście nie grzeszyli przeciw Panu,
> jedząc razem z krwią. Spośród całego ludu każdy własnoręcznie
> przyprowadzał swego wołu, którego miał pod ręką <tej nocy> i tam go
> zabijał. [1 Sm 14:32-34]
>
>
> Nie wolno wam tylko jeść mięsa z krwią życia. [Rdz 9:4]
>
> To jest ustawa wieczysta na wszystkie czasy i na wszystkie pokolenia,
> we wszystkich waszych siedzibach. Ani tłuszczu, ani krwi jeść nie
> będziecie! [Kpł 3:17]
>
>
> czy wykrwawianie zwierzat podpada pod mord rytualny?
>
>
>
>
>

Chodzi o czasy dzisiejsze, a nie o zapisy sprzed wieków. Wtedy nie było
lodówek, a więc mięso w którym znajdowała sie krew szybko się psuło i
mogło być przyczyna zatruć. Podobnie jest zresztą w przykazaniach
Islamu.. Tam z kolei zabrania sie spożywania wieprzowiny. Przyczyna jest
taka - w wieprzowinie znajdowała się cała masa pasożytów, a wyznawcy
Allaha, na tamte czasy to głównie mieszkańcy pustyni, a więc w mioejscu
gdzie trudno o drzewo na opał i tym samym o porządną obróbkę termiczną
mięsa i w skutek czego pozbywanie się występujących w nim pasożytów.