Data: 2016-04-22 08:57:19
Temat: Re: Brejwikowi źle w kiciu :-O
Od: "Chiron" <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "silvio balconetti" <s...@i...invalid> napisał w wiadomości
news:dnsngbF91mjU1@mid.individual.net...
> Am 20.04.2016 um 22:36 schrieb Kviat:
>> W dniu 2016-04-20 o 21:28, Ikselka pisze:
>>>>
>>>> Coś mi się zdaje, że on po prostu wyprzedził swoje czasy.
>>>
>>> Zaczynam rozumieć jego pobudki, a co ciekawe, nie jestem w tym
>>> osamotniona
>>> - vide komentarze...
>>
>> Puk, puk... faszyzm już zrobił sobie legowisko na naszej wycieraczce i
>> nie ma odważnego, który (która?) by go wykopał z powrotem do nory.
>>
>> Dla chirona i ikselki, oraz dla reszty sekciarsko-nacjonalistycznej
>> hołoty nieustające, jak najbardziej szczere i samolubne, bo w interesie
>> swojego i naszego bezpieczeństwa, nieustająco:
>>
>> Powrotu do zdrowia życzę.
>> Piotr
>>
> Mam nadzieje, ze dobrze rozumie intencje przedmowcy. Jak ktos powiedzial,
> Polacy sa tacy jak Kaczynski: mali, msciwi i bez horyzontow.
> Celem kary w nowoczesnym prawie nie jest zemsta i odwet - zaplata -
> okaleczyles, zabiles, okradles kogos, to cie okaleczymy, zabijemy, puscimy
> z torbami. Mowi sie o ogolnej i specjalnej prewencji - odstraszajacym i
> naprawczym celu kary. Odstraszamy innych, zeby czegos nie zrobili, a
> przestepce chcemy poprawic. Innymi celami kary jest ochrona innych (gdy
> izolujemy sprawce) oraz wymierzenie sprawiedliwosci i wlasnie odplata
> (odwet). Wymierzenie sprawiedliwosci ma sluzyc utrzymanie sprawcy i innych
> w poczuciu, ze sprawiedliwosc jest na swiecie i prawo dziala, a odwet
> (zasada talionu) to odplaceniem za czyn - "oko za oko, zab za zab". Sa
> kraje, w ktorych zasada talionu jest stosowana i zlodziejowi ucina sie
> reke, zabojce zabija itd. W kodeksie Hammurabiego stoi, ze jak ktos murarz
> zle zbuduje dom, ktory zawali sie i zabije pana domu, to murarz ma
> zaplacic za to smiercia, a gdy syn pana domu zginie, to zabity bedzie syn
> murarza. Gdy obywatel uderzy ciezarna corke innego i ta poroni, to musi
> zaplacic 1 szekela w srebrze, a gdy ta corka umrze, to zabita bedzie corka
> sprawcy.
> Sorry za te lekcje, ale nowoczesne prawo odrzuca zasade odwetu.
> Bandyta i zbrodniarz idzie do wiezienia, ale nie ma byc tam torturowany,
> glodzony, kaleczony czy zabity. Podlega izolacji, zeby chronic przed
> spoleczenstwo, odstraszac innych i podtrzymywac wiare w sprawiedliwosc.
> Moze sie myle, ale sadze, ze w Polsce wielu chcialoby miec na rynkach
> pregierze, publiczne egzekucje i procesy pokazowe. Samosady tez mile
> widziane?
>
> Polecam wizyte http://www.kriminalmuseum.eu/?lang=en
Mieszasz prawdę, pewne oczywistości- z fałszem. Prawo rzymskie nie ma
niczego wspólnego z prawem talionu- i o nim zapomnijmy. Ciekawe też, że
podałeś jako przykład prawa talionu dość konsekwentnie Kodeks Hammurabiego,
a nie np stosujący to oficjalnie kraj- Izrael ze swoimi sądami rabinicznymi.
Przypominam, że one tam funkcjonują nie na marginesie- tylko jako podstawowy
sposób orzekania wyroków. Piszę o tym, bo piszesz o Hammurabim, a
przytaczasz przykład, który z tego kodeksu nie pochodzi- kiedy to za
uderzenie ciężarnej, która poroniła trzeba było zapłacić szekela. No ale to
na marginesie.
Po co jest kara? Kara ma być sprawiedliwa. Ma być nieuchronna- to ważne i
przez ciebie niewypowiedziane. A to jeden z filarów karania. Kara ma być
odstraszająca i zniechęcająca dla ewentualnych naśladowców. Myślę, że to
główne zadania kary. Oczywiście- w ramach kary nie mieszczą się tortury.
Jednak IMO na całym "cywilizowanym" świecie podejrzanych policja torturuje.
Metoda konwejeru znana była nie tylko Opriczninie Iwana Groźnego, ale
stosują ją chyba do dziś policje całego świata. I to mimo tego, że człowiek
poddany takiej metodzie- na ogół przyzna się do wszystkiego. Czyli- de
facto- zakazane tortury są fikcją. Kolejna rzecz- kara śmierci. Jest to kara
sprawiedliwa. Niestety- ostateczna. Jednak za jej stosowaniem przemawia
niemożliwość osiągnięcia w niektórych wypadkach skutecznego odstraszania w
inny sposób, oraz to, że taki skazany na inną karę zamiast KS- może
bezkarnie zabijać każdego (strażników, współwięźniów, etc)- a także, co
nieraz się działo- kumple na wolności mogą brać zakładników i żądać jego
uwolnienia. Ty lepiej poczytaj sobie co zrobili Niemcy- pozbawieni
możliwości wykonywania KS w przypadku Baader-Meinhof, jak pozostający na
wolności wzięli zakładników. Przekonasz się, że i u was brak KS to fikcja.
Jeśli państwo nie ma możliwości wykonywania KS- to tym chętniej z tej
możliwości korzystają bandyci.
Kolejna rzecz- z której się nabijasz- to pręgierz czy podobne kary. No
wiesz- wyobraź sobie Łódź w latach 90. Na otwartych parkingach samochodowych
grasują złodzieje. Działają całkiem bezkarnie. Niszczą, dewastują, kradną.
Policja oczywiście nie interweniuje. Ktoś wpada na pomysł na moim osiedlu,
żeby zrobić pręgierz. Ludzie się organizują, jak złapią łotra- przywiązują
na dzień do pręgierza. Kto ma ochotę- może sobie dokładnie obejrzeć takiego
padalca. Ludzie pilnują, żeby na bluzgach ze strony pokrzywdzonych kończyło
się dokuczanie skazanym. I błyskawicznie- z dnia na dzień- kradzieże ustają!
Dasz wiarę? Niestety- w tym momencie policja zareagowała ostro i
zdecydowanie- jak przedtem nie robili nic, tak błyskawicznie zniszczyli
pręgierz i pilnowali, żeby nikogo nie łapano (sic!). Jeśli ludzie złapali
złodzieja- policja go wypuszczała. No dobrze- gdyby policja i sądy działały
poprawnie, to może pręgierz byłby niepotrzebny? No cóż- nie działąją. Inna
sprawa- z punktu widzenia obywateli i przestępców- gdyby za drobne
przewinienia orzekano właśnie takie kary w sądach- to byłoby lepiej czy
gorzej? Przecież np taki gówniarz, błąkający się po osiedlu- gdyby za
zniszczenie auta oprócz konieczności zwrotu kosztów dostał np 10 kijów na
tyłek albo 3 dniowe stanie pod pręgierzem zamiast orzeczonego przez sąd pół
roku więzienia- to byłoby według ciebie lepiej czy gorzej- dla niego i
społeczeńśtwa? Według mnie- pod każdym względem- lepiej
--
Chiron
|