Data: 2002-09-10 07:56:46
Temat: Re: Buddyzm Diamentowej Drogi - wyklady
Od: "jw" <i...@b...edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik tren R <t...@2...achtung.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aligs6$1c17$...@n...ipartners.pl...
> > Twój post zawierał taki ładunek emocjonalny, że aż
> > komuter mi zawiesił ;))..
>
> moj tez! i to kilka razy
> czyz nie jest to dzialanie jw??
>
To niemozliwe, ja nadaje mejle telepatycznie. Zanim zdazylbym wam poslac
wirusa, to zrobilby on takie spustoszenie w moim mozgu, ze nie bylbym w
stanie tego zrobic ;-))
> caly czas chodzi mi po glowie zreszta jakies buddyjskie powiedzenie
> o wyrzekaniu sie pragnien - chcialbym sie niektorych wyrzec ;-)
>
Ktos ci bzdur nawtykal o buddyzmie albo tlumacz cos pokrecil ;-)
To nie pragnienia sa problemem, ale nasze nieumiejetne obchodzenie sie z
emocjami.
Wiecej na ten temat znajdziesz tutaj:
http://www.buddyzm.edu.pl/pytania/2001/024.html
> > A kto Cię tak traktuje ???
>
> traktuje mnie tak niejaki jw ktory mowi mi ze jestem glupi.
> oczywiscie nie wprost.
>
W buddyzmie mowi sie, ze sposob w jaki postrzegamy swiat jest jak lustro, w
ktorym odbija sie nasz umysl. Widzimy rzeczywistosc w sposob zafalszowany
naszymi emocjami. Czy wszyscy ludzie rozmawiaja o tobie, za twoimi plecami?
;-))
> > Przede wszystkim jednak poznanie zjawisk, to uważam za najcenniejsze.
>
> nie poznasz zjawisk
> mozesz je najwyzej obejrzec.. dotknac czasem..
> ale nigdy ich nie poznasz
>
Mozna doswiadczyc poprzez rozne zmysly. Doswiadczajac poznajesz. W im
pelniejszy sposob doswiadczasz, tym lepiej poznajesz. Gdyby tak nie bylo, to
niczego nie moglibysmy sie nauczyc.
jw
|