Strona główna Grupy pl.rec.dom Re: Burza...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Burza...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-05-16 14:31:59

Temat: Re: Burza...
Od: "Jarek P." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:38b2.000006bf.3ce3b9d2@newsgate.onet.pl...

> W zależności od typu różnicówki może ją rozłączać bardzo mały prąd, tak ?

Tak, ale prad uplywu!
Jesli ten prad bedzie plynal miedzy faza a zerem to roznicowka nie zareaguje
nawet jesli zamiast paluchow wepchniesz tam kawal druta.

> Jakikolwiek (niewielki) upływ powoduje rozłączenie, tak ?

Nie :-)
Ten uplyw nie moze byc "jakikolwiek", musi byc wiekszy od pradu zadzialania
roznicowki.

> A taki "niewielki" jest niegroźny dla człowieka, tak ?

Nie :-)))
Typowe roznicowki montowane w typowych instalacjach maja prad zadzialania
30mA lub wiekszy. A 30mA plynace "przez paluchy" byloby juz jak najbardziej
grozne.

J.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-05-17 05:35:11

Temat: Re: Burza...
Od: Piotr Jankisz <p...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora



s...@p...onet.pl napisał(a):

> > Kto Ci takich bzdur nagadał ???
>
> W zależności od typu różnicówki może ją rozłączać bardzo mały prąd, tak ?

Który może zdążyć zabić z a n i m różnicówka zadziała; poza tym wszystko
OK, ale pod pewnym WARUNKIEM *).
>
> Jakikolwiek (niewielki) upływ powoduje rozłączenie, tak ?

Nie jakikolwiek, lecz ściśle określony ( np. 30 mA, które w pewnych
warunkach może zabić ), poza tym wszystko OK, pod pewnym WARUNKIEM *)
>
> A taki "niewielki" jest niegroźny dla człowieka, tak ?

Bzdura. Ten prąd może zabić. Robisz z siebie królika doświadczalnego.

*) WARUNEK: różnicówka jest s p r a w n a.
Do sprawdzenia, czy tak jest służy przycisk kontrolny na różnicówce, a
nie palec wepchany do kontaktu :-/

P.J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-17 07:26:34

Temat: Re: Burza...
Od: <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:38b2.000006bf.3ce3b9d2@newsgate.onet.pl...
>
> > W zależności od typu różnicówki może ją rozłączać bardzo mały prąd, tak ?
>
> Tak, ale prad uplywu!
> Jesli ten prad bedzie plynal miedzy faza a zerem to roznicowka nie zareaguje
> nawet jesli zamiast paluchow wepchniesz tam kawal druta.
>
> > Jakikolwiek (niewielki) upływ powoduje rozłączenie, tak ?

Jakikolwiek - w sensie nieco większy lub równy znamionowemu.

>
> Nie :-)
> Ten uplyw nie moze byc "jakikolwiek", musi byc wiekszy od pradu zadzialania
> roznicowki.
>
> > A taki "niewielki" jest niegroźny dla człowieka, tak ?
>
> Nie :-)))
> Typowe roznicowki montowane w typowych instalacjach maja prad zadzialania
> 30mA lub wiekszy. A 30mA plynace "przez paluchy" byloby juz jak najbardziej
> grozne.
>
bezpiecznik różnicowo-prądowy; od zwykłego bezpiecznika różni się tym, że
błyskawicznie reaguje na wszelkie nieprawidłowości w instalacji. Jeżeli dziecko
dotknie mokrymi rękoma kontaktu, uniknie poważnych obrażeń dzięki temu, że
bezpiecznik zdąży wyłączyć prąd.
źródło: Gazeta Wyborcza

Stosowanie urządzeń ochronnych różnicowoprądowych o znamionowym różnicowym
prądzie nie większym niż 30mA w obwodach zasilających gniazda wtyczkowe na
terenach budowy, w gospodarstwach rolniczych i ogrodniczych, łazienkach,
basenach pływackich, na kempingach, w pojazdach turystycznych, w przestrzeniach
ograniczonych powierzchniami przewodzącymi itp. nakazują arkusze normy PN-IEC
60364 z grupy 700. Stosowanie urządzeń ochronnych różnicowoprądowych o
znamionowym różnicowym prądzie nie większym niż 30mA jest szczególnie zalecane
w obwodach odbiorczych gniazd wtyczkowych użytkowanych przez osoby
niewykwalifikowane lub niepoinstruowane.

Źródło: mgr inż. Andrzej Boczkowski; "Instalacje elektryczne w obiektach
budowlanych"

Nie mam pod ręką książek - coś by się jeszcze znalazło.

Pzdr.

Smiech

>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-17 08:15:05

Temat: Re: Burza...
Od: Robert Slaski <r...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

s...@p...onet.pl wrote:
>
> bezpiecznik różnicowo-prądowy; od zwykłego bezpiecznika różni się tym, że
> błyskawicznie reaguje na wszelkie nieprawidłowości w instalacji. Jeżeli dziecko
> dotknie mokrymi rękoma kontaktu, uniknie poważnych obrażeń dzięki temu, że
> bezpiecznik zdąży wyłączyć prąd.
> źródło: Gazeta Wyborcza
>

Heehh, tak sie sklada, ze podczas wykonczania mieszkania dwa razy udalo
mi sie na sobie przetestowac roznicowke (30mA) i w obu przypadkach nie
bylo to mile - jezeli kogos juz pare razy "kopnelo" to nie musze
tlumaczyc o co chodzi (skurcz miesni, tetno 150 itp). W obu przypadkach
roznicowka zadzialala, mimo iz nie chwycilem golego przewodu fazowego na
dluzej, a tylko go dotknalem przez chwile.

Prad 30mA MOZE BYC smiertelny dla czlowieka, szczegolnie jezeli plynie
przez dluzszy czas - a temu ma wlasnie zapobiec roznicowka. Natomiast
dopoki nie zadziala (jezeli jest sprawna i zadziala ;-) prad przez
ciebie plynie. I jezeli twoje male dziecko zaczeloby dlubac w gniazdku,
to podejrzewam ze roznicowka by zadzialala, ale trzeba by je potem
reanimowac.

rob,
--
,
Robert Slaski
Network Integration Department
ATM S.A., Grochowska 21a, PL-04-186 Warszawa, POLAND
+48225156100, fax +48225156409, http://www.atm.com.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-17 10:03:44

Temat: Re: Burza...
Od: Artur Lipowski <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wracając nieco bliżej tematu wątku warto poczytać:
http://www.moeller.pl/budynek/bud_odr.asp

Pozdrawiam,
--
Artur Lipowski

P.S.
Nie mam nic wspólnego z firmą Moeller ani ze sprzedażą tego rodzaju urządzeń.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-17 10:06:07

Temat: Re: Burza...
Od: "Jarek P." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7326.00001193.3ce4b0aa@newsgate.onet.pl...

> bezpiecznik różnicowo-prądowy; od zwykłego bezpiecznika różni się tym, że
> błyskawicznie reaguje na wszelkie nieprawidłowości w instalacji. Jeżeli
dziecko
> dotknie mokrymi rękoma kontaktu, uniknie poważnych obrażeń dzięki temu, że
> bezpiecznik zdąży wyłączyć prąd.
> źródło: Gazeta Wyborcza

To niech ten pan z Gazety Wyborczej sobie siegnie po dowolne materialy BHP i
poczyta o dzialaniu pradu na organizm ludzki. Szczegolnej uwadze polecam
taka tabelke w ktorej sa podane reakcje jakie wywoluje prad o roznych
wartosciach. I proponuje zwrocic uwage, gdzie w tej tabeli znajduje sie 30mA
i jakie reakcje wywoluje.

> Stosowanie urządzeń ochronnych różnicowoprądowych o
> znamionowym różnicowym prądzie nie większym niż 30mA jest szczególnie
zalecane
> w obwodach odbiorczych gniazd wtyczkowych użytkowanych przez osoby
> niewykwalifikowane lub niepoinstruowane.

Wszystko sie zgadza! Jednak fakt ich stosowania nie wynika bynajmniej z
tego, ze zabezpieczaja one bezposrednio przed porazeniem. Roznicowka
powoduje wylaczenie napiecia w przypadku pojawienia sie wiekszego niz te
30mA pradu uplywu z przewodu fazowego do uziemienia. Poniewaz kazda
przewodzaca czesc urzadzenia elektrycznego, ktora jest dostepna musi byc
uziemiona, tu wlasnie zawarty jest sens stosowania takiej ochrony.
Natomiast teksty dziennikarza z GW niewatpliwie wynikaja z jego dobrych
checi, ale to nie zmienia faktu ze wiele sensu w nich nie ma. Po pierwsze
dlatego, ze jesli dziecko bedzie na tyle mokre ze faktycznie poplynie przez
nie 30mA, to mimo zadzialania roznicowki dziecko i tak trzeba bedzie
reanimowac, po drugie dlatego, ze roznicowka zadziala tylko wtedy, jesli
prad bedzie plynal do ziemi. Jesli owo dziecko za pomoca dwoch gwozdzikow
podlaczy sie miedzy faze i zero - zadna roznicowka nawet taka 5mA mu nie
pomoze.

J.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-17 16:05:20

Temat: Re: Burza...
Od: "Jerzy Stanisław" <j...@c...retsat1.com.pl> szukaj wiadomości tego autora


> To niech ten pan z Gazety Wyborczej sobie siegnie po dowolne materialy BHP
i
> poczyta o dzialaniu pradu na organizm ludzki. Szczegolnej uwadze polecam
> taka tabelke w ktorej sa podane reakcje jakie wywoluje prad o roznych
> wartosciach. I proponuje zwrocic uwage, gdzie w tej tabeli znajduje sie
30mA
> i jakie reakcje wywoluje
.
Co sie tak Pan uczepił tych 30mA, oprócz wielkości pradu istotny jest
jeszcze czas zadziałania zabezpieczenia a ten wynosi w wiekszości róznicówek
0,15s. Ponadto różnicówka działać zaczyna po przekroczeniu 50% wartości jej
pradu znamionowego.

> Wszystko sie zgadza! Jednak fakt ich stosowania nie wynika bynajmniej z
> tego, ze zabezpieczaja one bezposrednio przed porazeniem. Roznicowka
> powoduje wylaczenie napiecia w przypadku pojawienia sie wiekszego niz te
> 30mA pradu uplywu z przewodu fazowego do uziemienia.

Bardzo ciekawa teoria ale nieprawdziwa. Wcale nie chodzi o upływ pradu
fazowego do ziemi.Tylko o wartosć pradu różnicowego jaki powstanie w tym
urządzeniu w wyniku zakłócenia powstałego w obwodzie elektrycznym chronionym
przez nie (np.w przypadku zwarcia i to wcale niekoniecznie do ziemi.)

> Poniewaz kazda
> przewodzaca czesc urzadzenia elektrycznego, ktora jest dostepna musi byc
> uziemiona, tu wlasnie zawarty jest sens stosowania takiej ochrony.

Gdyby ta Pana teoria była prawdziwa to włściwie po co różnicówka. Wystarczy
tylko uziemić i po krzyku.
Trudno tu tłumaczyć na czym polega ochrona przeciwporazeniowa bo jest to
temat dość skomplikowany ale zapewniam, że sam fakt uziemienia to jeszcze
mało.
A co Pan powie na dopuszczalne w niektórych obwodach zastosowania
zbezpieczenia różnicowo-prądowego
bez konieczności prowadzenia dodatkowego przewodu ochronnego?

>. Po pierwsze
> dlatego, ze jesli dziecko bedzie na tyle mokre ze faktycznie poplynie
przez
> nie 30mA, to mimo zadzialania roznicowki dziecko i tak trzeba bedzie
> reanimowac, po drugie dlatego, ze roznicowka zadziala tylko wtedy, jesli
> prad bedzie plynal do ziemi. Jesli owo dziecko za pomoca dwoch gwozdzikow
> podlaczy sie miedzy faze i zero - zadna roznicowka nawet taka 5mA mu nie
> pomoze.

Tak Pan myśli, to niech Pan zrobi taki eksperyment, zewrze (połączy) w
jakimkolwiek gniazdku w domu (jeśli ma Pan różnicówkę) przewód ochronny z
przewodem neutralnym(zerem). zaręczam ,że różnicówka natychmiast wyłączy.
Ciekawe prawda, nikt nawet nie dotknął przewodu fazowego a zabezpieczenie
zadziałało.


--
Jerzy Stanisław


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-17 22:09:54

Temat: Re: Burza...
Od: "Jarek P." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jerzy Stanisław" <j...@c...retsat1.com.pl> napisał w
wiadomości news:ac39m7$h7h$1@kujawiak.man.lodz.pl...

> Co sie tak Pan uczepił tych 30mA,

Bo o takiej roznicowce byla mowa wczesniej.

> oprócz wielkości pradu istotny jest
> jeszcze czas zadziałania zabezpieczenia a ten wynosi w wiekszości
róznicówek
> 0,15s. Ponadto różnicówka działać zaczyna po przekroczeniu 50% wartości
jej
> pradu znamionowego.

Mowimy o zadzialaniu (?) roznicowki przy przeplywie bezposrednim pradu przez
organizm ludzki. Zwykle plynie duzo mniej niz 30mA. A i tak wywoluje bardzo
przykre skutki. IMHO roznicowka w takim przypadku nawet nie drgnie i o to mi
caly czas chodzi.

> Bardzo ciekawa teoria ale nieprawdziwa. Wcale nie chodzi o upływ pradu
> fazowego do ziemi.Tylko o wartosć pradu różnicowego

Pisalem "lopatologicznie". Uplyw "do ziemi" byl przykladem powstania wlasnie
takiego pradu roznicowego. Przykladem chyba najczesciej zachodzacym.
Nieprawdziwym? W ktorym momencie?

> Tak Pan myśli, to niech Pan zrobi taki eksperyment, zewrze (połączy) w
> jakimkolwiek gniazdku w domu (jeśli ma Pan różnicówkę) przewód ochronny z
> przewodem neutralnym(zerem).

Dosc popularny sposob na testowanie dzialania roznicowki wraz z chronionymi
obwodami, ale co ten podany przez pana przyklad wprowadza do dyskusji? Jaki
to ma zwiazek z "dzieckiem wkladajacym paluchy do gniazdka"?

Owszem, mozemy podyskutowac o charakterystykach dynamicznych wylacznikow
roznicowo pradowych, czy aspektach ich nietypowego stosowania, ale po co?
Dyskusja zaczela sie od stwierdzenia, ze "roznicowka zabezpiecza przed
skutkami wsadzenia paluchow do gniazdka", zdaje sie ze zna pan temat na
tyle, zeby stwierdzic, ze to bzdura.

J.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-20 06:11:47

Temat: Re: Burza...
Od: <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:38b2.000006bf.3ce3b9d2@newsgate.onet.pl...
>
> > W zależności od typu różnicówki może ją rozłączać bardzo mały prąd, tak ?
>
> Tak, ale prad uplywu!
> Jesli ten prad bedzie plynal miedzy faza a zerem to roznicowka nie zareaguje
> nawet jesli zamiast paluchow wepchniesz tam kawal druta.
>
:o))
A pokaż elektryka, który zastosuje różnicówkę jako jedyne zabezpieczenie ?

> > Jakikolwiek (niewielki) upływ powoduje rozłączenie, tak ?
>
> Nie :-)
> Ten uplyw nie moze byc "jakikolwiek", musi byc wiekszy od pradu zadzialania
> roznicowki.
>

Wyjaśnienie :o))))
Jakikolwiek w sensie - powyżej (nieco) prądu znamionowego wyłącznika.
Wyżej pisałem, że w zależności od typu różne są wartości tego prądu.


> > A taki "niewielki" jest niegroźny dla człowieka, tak ?
>
> Nie :-)))
> Typowe roznicowki montowane w typowych instalacjach maja prad zadzialania
> 30mA lub wiekszy. A 30mA plynace "przez paluchy" byloby juz jak najbardziej
> grozne.
>

Wyjaśnienie :o)))
A próbowałeś kiedyś "podpiąć się" do gniazdka aby nie spowodować upływu do
ziemi.
Tak, tak, wiem izolowane stanowisko i takie tam inne (zwłaszcza w domu ???).
Poza tym:
(..) Przyjmuje się, że graniczny prąd wolnozmienny, przy którym nie następuje
migotanie (fibrylacja) komór serca, wynosi 30 mA,(..)
Ale musi przepływać przez serce !!!!
Można sobie poeksperymentować:
złapać lewą ręką za przewód neutralny a prawą za fazę. No ale to trzeba nie
mieć wyobraźni.

Pzdr.

Smiech




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-20 09:15:39

Temat: Re: Burza...
Od: "Jarek P." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7326.000020e6.3ce893a3@newsgate.onet.pl...

> Jakikolwiek w sensie - powyżej (nieco) prądu znamionowego wyłącznika.
[...]
> (..) Przyjmuje się, że graniczny prąd wolnozmienny, przy którym nie
następuje
> migotanie (fibrylacja) komór serca, wynosi 30 mA,(..)
> Ale musi przepływać przez serce !!!!

Wiec jak to w koncu jest? Roznicowka (powiedzmy ze taka typowa 30mA)
rozlacza przy pradzie, ktory jest bezpieczny, czy jest niebezpieczny?
W sensie tego, co powyzej napisales mam rozumiec, ze jesli zostaniesz
porazony i nastapi przeplyw pradu 25mA, ewentualnie nawet 50mA, ale nie
przez serce, to nie ma o czym mowic?

J.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przedziorek ?
Zbrojenie tarasu
Okiennice - dodatkowe okna, zabudowa balkonu
kabiny prysznicowe KABI
[sprzedam} środki na mrówki faraona

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wkłady do zniczy...
Naprawa klimy przenośnej - czy to opłacalne?
Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii

zobacz wszyskie »