Strona główna Grupy pl.soc.rodzina By znów pokochała...

Grupy

Szukaj w grupach

 

By znów pokochała...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 41


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-01-20 13:20:14

Temat: Re: By znów pokochała...
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Fri, 20 Jan 2006 13:39:12 +0100, osoba określana zwykle jako
Harun al Rashid pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>ni diabła nie
>widzę sensu w rozstawaniu się, dziecko potrzebuje obojga rodziców, żona nie
>kocha, to nie kocha, może szanować i dalej tworzyć stabilny związek.

Może i może. Ale czy "stabilność" to konieczny i wystarczający element
związku?

--
[------------------------] Przez ciernie do gwiazd - w oczach.(Wojtek
[ K...@e...eu.org ] Moszko)
[ http://epsilon.eu.org/ ]
[------------------------]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-01-20 13:21:35

Temat: Re: By znów pokochała...
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Fri, 20 Jan 2006 12:56:24 +0000 (UTC), osoba określana zwykle jako
aaaaaaaaaaaaaaaaaa pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>> pomocy, namów żonę na spotkanie z psychologiem, mediatorem; ni diabła nie
>> widzę sensu w rozstawaniu się, dziecko potrzebuje obojga rodziców, żona nie
>Spróbuję namówić na psychloga itp. Już w sumie próbowałem ale kończy się to
>uśmiecham...

A dziwisz się?

>Jestem przekonany, że każda normalna kobieta doceniła by to jakim jestem
>człowiekiem itp. A tu taka popaprana sytuacja.

A ta jest nienormalna. A to wredna suka, nie docenia, no.

--
Kruk@ -\ | Bob, you have any grenades left? Throw me
}-> epsilon.eu.org | one...
http:// -/ |
|

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-01-20 13:24:07

Temat: Re: By znów pokochała...
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

aaaaaaaaaaaaaaaaaa napisał(a):

> Jestem przekonany, że każda normalna kobieta doceniła by to jakim jestem
> człowiekiem itp. A tu taka popaprana sytuacja.

Odniosę się do tego, co tu napisałeś. Zwróć uwagę na to:
_każda_normalna_kobieta_. Może Wasz problem tkwi nie w jej stosunku do
Ciebie, ale w Twoim do niej? Może za bardzo jesteś przekonany o swojej
doskonałości, żeby próbować coś w Waszym związku zmieniać? Odnoszę
wrażenie po tym co piszesz, że za bardzo obarczasz winą za zaistniałą
sytuację swoją żonę. Nawet jeżeli ona rzeczywiście odczuwa, że się
pomyliła wychodząc za Ciebie, to nie jest to jej wina, każdy może
popełnić błąd. Może sprowokuj ją do rozmowy, czy po prostu do
zastanowienia się nad tym, o co jej w zyciu chodzi i na czym tak
naprawdę zależy - być może ona sama jeszcze do końca tego nie wie. Jej
stan może byc faktycznie spowodowany długotrwałym siedzeniem w domu i
utratą kontaktu z obiektywną rzeczywistością - może kiedy to się zmieni,
zmieni się także jej stosunek do Waszego małżeństwa.

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-01-20 13:37:54

Temat: Re: By znów pokochała...
Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

aaaaaaaaaaaaaaaaaa napisał(a):

> I jak tu ufać kobietom?

Tak samo jak faceton. Nie widzę różnicy.

--
Elske
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
http://profiles.yahoo.com/elske_2003

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-01-20 13:40:29

Temat: Re: By znów pokochała...
Od: puchaty <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Jan 2006 14:37:54 +0100, Elske napisał(a):

> aaaaaaaaaaaaaaaaaa napisał(a):
>
>> I jak tu ufać kobietom?
>
> Tak samo jak faceton. Nie widzę różnicy.

To ufać czy nie ufać?

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-01-20 13:52:01

Temat: Re: By znów pokochała...
Od: "aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa" <w...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Odniosę się do tego, co tu napisałeś. Zwróć uwagę na to:
> _każda_normalna_kobieta_. Może Wasz problem tkwi nie w jej stosunku do
> Ciebie, ale w Twoim do niej? Może za bardzo jesteś przekonany o swojej
> doskonałości, żeby próbować coś w Waszym związku zmieniać? Odnoszę
> wrażenie po tym co piszesz, że za bardzo obarczasz winą za zaistniałą
> sytuację swoją żonę.

Nie obwiniam jej, tylko siebie...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-01-20 14:43:29

Temat: Re: By znów pokochała...
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" :

> Jej
> stan może byc faktycznie spowodowany długotrwałym siedzeniem w domu i
> utratą kontaktu z obiektywną rzeczywistością - może kiedy to się zmieni,
> zmieni się także jej stosunek do Waszego małżeństwa.
>

A może kobieta po prostu ma depresję i mało chęci do życia, odczuwa ogólne
zniechęcenie, niewiarę w siebie itd.
Długotrwały brak pracy może takie skutki powodować.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-01-20 14:45:48

Temat: Re: By znów pokochała...
Od: "ag-a" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "aaaaaaaaaaaaaaaaaa" <w...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dqqm3e$4k0>
> I jak tu ufać kobietom? Mamy pięknego synka, mieszkanie, samochód, ona ma
> kochającego męża... Nieobiektywnie stwierdzam, że niczego mi nie brakuje,
> ona
> powtarza, że jestem wspaniałym człowiekiem, ojcem itp. ale mnie nie kocha.
> I co teraz? Jak złoży sprawę rozwodową co dalej? Przed sądem powiem
> prawdę,
> że kocham żonę, nigdy nie zrobiłem nic złego, rodzina to dla mnie świętość
> (dodam, że jestem wierząco, ale trochę mniej praktykujący)

Jeśli jesteś wierzący, postaraj się, żebyście mogli wziąć udział w
Spotkaniach Małżeńskich. Są takie organizowane przy niektórych parafiach.
Była już tu o nich mowa. Wielu małzeństwom pomogły.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-01-20 14:50:07

Temat: Re: By znów pokochała...
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Fri, 20 Jan 2006 14:40:29 +0100, osoba określana zwykle jako
puchaty pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>>> I jak tu ufać kobietom?
>> Tak samo jak faceton. Nie widzę różnicy.
>To ufać czy nie ufać?

Myśleć.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ I am Drunk of Borg. Refutile is sistance,
.\....@e...eu.org.\.\. your ass will be stimulated!
\.http://epsilon.eu.org/\.\
.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-01-20 14:51:03

Temat: Re: By znów pokochała...
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Fri, 20 Jan 2006 15:45:48 +0100, osoba określana zwykle jako
ag-a pozwoliła sobie popełnić co następuje:
> Jeśli jesteś wierzący, postaraj się, żebyście mogli wziąć udział w
>Spotkaniach Małżeńskich.

Nie napisał, że żona jest wierząca.

--
\------------------------/ > Za moich czasów to trzeba było krzemienia-
| K...@e...eu.org | mi krzesać zera i jedynki
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co słychać u Eulalki?
Kto może odbierać alimenty?
Praca
Zwichnięcie
Uwaga na oddział noworodków w Dzierżoniowie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »