Data: 2004-07-08 07:10:25
Temat: Re: Bycie ze starszą kobietą
Od: "redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> napisał w wiadomości
news:cc2gf6$5ur$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Po piate:
> Proznosc, mniejsza-wieksza, ale zawsze - to charakteryzuje kobiety,
> wszystkie.
> Dla starszej kobiety spotykanie sie z mlodszym facetem jest oznaka tego ze
> jest atrakcyjna (odwrotnie jest tak samo, nieprawdaz???), a gdy spotyka sie
> z nim(i) ciagle jest oznaka atrakcyjnosci permanentnej, hehe. Poza tym
> mlodszych facetow charakteryzuje to czego brak facetom juz dojrzalym,
> chlopiecosc, ale w tym pozytywnym znaczeniu. Mimo wszystko jednak, kobieta
> starsza chce sie w jakis sposob odmlodzic, chce wrocic do chwil ktore
> kojarza sie z tym co kiedys w jej zyciu odgrywalo duza role. Chce tak jak
> kiedys, wybrac sie czasem do knajpy, potanczyc - chocby na dyskotece, a
> znudzona starymi i sztywnymi facetami, ktorzy zarywaja ja w pracy sliniac
> sie na jej widok, skldajac dwuznaczne propozycje, chce poznac kogos nad kims
> troche bedzie miala przewage i wie ze dzieki temu to ona troche pokieruje i
> skieruje sprawe na wlasciwy (dla niej) tor. To nie egoizm z jej strony, choc
> mozna poczuc sie czasem wykorzystywanym, ale to bledne podejscie. Nalezy
> sobie zadac pytanie: dlaczego np 33 letnia babka mialaby wykorzystac 26
> letniego faceta? W tym nie ma zadnej logiki, interesu etc No chyba ze
> seksualnie, hehe.
Bardzo ciekawie piszesz (tym bardziej, że właśnie ja mam 26 lat, a moja żona 33).
W tym wszystkim co napisałeś rzuca się jednak bardzo pewien wzór układu:
kobieta starsza, chce odpocząć - facet młodszy, chce się szybko rozwijać.
Z tego, co mówisz, to dla ciebie bardzo pociągająca jest sama dojrzałość,
czyli coś w dużym stopniu niezależnego od innych cech. Podobnie kobiety
- cenią w Tobie przede wszystkim swobodę, brak poczucia "związania"
- nie myliłbym tego raczej z "chłopięcą świeżością", bo co tu dużo mówić
- świeży już nie jesteś :))). To raczej kwestia "ustawienia-uwiązania społecznego".
Twarde stanie na nogach to coś, co kobiety bardzo sobie w facetach cenią,
ale z drugiej strony powoduje to silne usztywnienie relacji, uwiązanie
w sprawy "mało romantyczne" - czyli pracę.
Bardzo wiele kobiet przeżywa dylemat "gdzie ten chłopiec, który prosił
mnie o rękę ?", a jednocześnie bez pardonu zaciągają ze "swoim
biznesmenem" kredyty na całe życie ...
Ty dajesz im możliwość "przypomnienia sobie" chłopca, choć oczywiście
Twoja postawa "chłopca" jest w wysokim stopniu wypracowana i świadoma.
Powstaje jednak pewna wątpliwość: czy dokładnie zdajesz sobie sprawę
z tego, że tego typu postawa Twoja i partnerek nie daje właściwie szans
na trwalsze związki.
Bo widzisz - Twoje nastawienie na "kobiety dojrzałe" to nastawienie
dość egoistyczne - żeby była dobra zabawa, ale żeby się za bardzo nie
napracować. Żeby się za bardzo, trwale nie zaangażować w
"ciemne/nudne/szare strony". By nie brać odpowiedzialności za
WSPÓLNY dalekosiężny rozwój. OK.
Ale na zasadzie "fajnie na gotowym" nie da się układać
trwalszych związków, rodzin. Rzeczywistego rozwoju nie da się
"pobrać" od ludzi bardziej rozwiniętych - to jest coś, na co trzeba się
zdecydować ze świadomoscią typu "to już nasta kobieta w moim
życiu, koniec. Widziałem już wszystko, nic więcej samo już nie
przyjdzie. Następnym krokiem będzie: ZOSTAJĘ bez względu
na wszystko, a jak ona odejdzie, to znajdę ją na końcu świata.".
Oczywiście trzeba wyczuć, czy partnerka myśli podobnie. Ale
jeśli jest dużo starsza - może myśleć zupełnie innymi kategoriami.
Chyba, że Twoją życiową ambicją jest pozostanie casanovą - lekarzem
dla kobiet, które mają dość uwiązania w układy z "biurowcami".
Może potrafisz się w tym zrealizować, ale ...
Ale może po cichu marzysz o założeniu rodziny ?
> Jeszcze po szoste:
> Starsze kobiety lepiej obciagaja i wiecej z nich lubi anala oraz perwersje.
Pewnie coś w tym jest. Ale myślę, że przede wszystkim decyduje
o tym pewna specyficzna charakterystyka kobiet, które Cię interesują.
Kobiet, które w związku z Tobą szukają zabawy, odprężenia.
Tak mi się wydaje.
|