Data: 2014-05-19 10:23:14
Temat: Re: Byłem w kościele
Od: Miriam <5...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka
Obruciłem się bokiem do tacy aby dezaprobate ministrantowi pokazać , żeby nie
podchodził, bo z tego co kiedyś pamiętałem oni są napastliwi, ale tym razem biegali
jak pies z podkulonym ogonem, bo ogólnie było widać dezaprobate dla złodziejskiego
kleru.
Ludzie wiedzą że kler nas okrada, więc jak złodziej wyciąga łapy po więcej to trafi
na dezaprobate.
Na to obecnie ludzie są uczuleni : na polityke w kościele....i na grabierz przez
kler polski.
Jest to największy kościół , kościół moloch na ogromnym osiedłu Dąbowa w łodzi.
Na próbach przed-komunijnych, no walczyli z mocherami, bo to ja wlezie do kościoła to
się rządzi i nawet było w sobote mówione z ambony, żeby inne osoby niż komunijne
przyszły na 15h, bo była wcześniej sytułacja z mocherami.
Dlatego nie żałuje że poszedłem bo myślałem że naród nadal ogłupiony przez kler, a
tu widzę że naród ma po dziurki w nosie zachowania skandalicznego tej instytucji.
|