Data: 2003-02-17 09:36:00
Temat: Re: Było 'Edie' - my?lenie, prawa miło?ci. i Cebe i los :-)
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b2pcpn$nn8$2@news.onet.pl...
| eTaTa:
| > Jaki jest tego postu cel?
|
| Pewnie chciales mnie 'przytlic'. ;(((
a przytlony jesteś? :-))
To ja ci to pokaże, spróbuje...
Ty -
| Ja tam nikogo nie podpuszczam. ;)
| Moze troche dostarczam okazji do myslenia... ;DDD
| a to boli... :)))
| wiec nikogo nie zmuszam. ;)))
Jak to się ma do tego?
Ty -
| No to tyle o tym. :)
| Zreszta, nie jest dobrze o tym zbyt wiele rozprawiac, bo kazdy
| musi samodzielnie nauczyc sie rozpoznawac dobro i zlo,
| bez jakichkolwiek zewnetrznych wskazowek. ;)
A ogólnie jaki jest sens Twojej pisaniny, jeśli jak twierdzisz:
| Sadze ze jesli ktos np wezmie chleb przeznaczony dla sprawiedliwego
| i poleci z nim do kogos kto jest niesprawiedliwy, aby takiego nasycic,
| w przekonaniu ze oto w ten sposob postepuje zgodnie z tym o czym
| mowa w Mt.25:31-40, to MZ myli sie.
| [W tym sensie np taka pani jak Ochojska dokonujaca heroicznych
| wyczynow okolo-pomocowych jest dla mnie niebywalym glupcem
| niestety.]
| I bardzo dobrze! Kazdy MZ ma prawo sie mylic. :)
| Oczywiscie ja takze. ;)
A to takie miłe z Twojej strony :-))
| Hinduizm? - dobre sobie. :)))
| Dziadziejesz eTT.... Twoja interpretacja to nedzna, zalatujaca
| jakas plesnia prowokacja... szkoda gadac. :)))
Dziadzienie jest konsekwencją narodzin.
Nie dziadzieje ten, kto przybity.
ale Ty nie lubisz masochizmu. :-))
Choćby i był pozorny - dla pokazania,
że choć nic zaszkodzić nie może,
to cielsko ziemskie męczyć możem :-))
| Nawiasem mowiac niebywale uwielbiam Jezusa m.in. za to,
| ze skonstruowal swe pouczenia i wskazowki w sposob jasny
| dla sprawiedliwych i doslownie mylacy dla pozostalych. :))
| Nic dziwnego ze nieraz uzupelnial swe pouczenia slowami:
| "Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha." - dla mnie to
| rodzaj zartu, praktycznie bezapelacyjne 'mistrzostwo swiata'. :)
I właściwie możemy się tak przekładać myślami, utwierdzając się
w swojej wersji, gdyby nie to, że...
I Czarek musi wyczytać coś, by coś pojąć.
I Czarek był kiedyś 'głupią kozą', czy jak wolisz 'cielęciem'.
I Czarek ma rację w kwestii sprawiedliwy_niesprawiedliwy,
tak jak hinduizm ma rację, dokładnie taką samą, produkując legiony
'nietykalnych'. Czego niema w biblii (bezpośrednio), a jest w vedach.
Bo ogólna konstrukcja jest jedna, niezależna od Czarka :-))
A tymbardziej miejsca.
I kto wie, jak zachowałby się Ihsous, gdyby nie poszedł na wschód,
a następnie nie powrócił na Janowy chrzest.
:-))
Wiesz o czym mówię?
ett
Bo ja wiem, że po próżnicy pisze :-)
Ale mnie to nie męczy, więc nie musisz się ustosunkowywać.
Już zresztą to przerabialiśmy. :-)
|