Strona główna Grupy pl.misc.dieta [DO]

Grupy

Szukaj w grupach

 

[DO]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 53


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2003-10-12 18:58:40

Temat: Re: [DO] - dlaczego jestem sceptykim
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

ali w wiadomości news:bmbp2d$qpi$1@inews.gazeta.pl pisze:

> pytanie jest i pozostało jedno - jak mógł się odżywiać człowiek zanim
> dopadła go "cywilizacja"?,przecież to powinno stanowić punkt wyjściowy
> powrotu do naturalnego odżywania chyba najlepszego, stworzonego przez
> nature. no i kto proponuje opracowany na tym model odżywiania????
> chyba tylko miszcz Kwaśniewski zaczynał od tego i trafił w
> dziesiątkę,

Jesli uwazasz, ze czlowiek przed nadejsciem kultury, rolnictwa i tego typu
rzeczy byl w stanie zjadac tyle tluszczu, ile potrzeba na DO, i jednoczesnie
trzymal bialko na tak niskim poziomie, jak zaleca Kwasniewski, to chyba
jednak za wczesnie uwierzyles mu na slowo. Zwracam tez uwage na fakt, ze
tkanka tluszczowa dzikich zwierzat, na ktore polowali nasi praszczurowie,
zawierala znacznie wiecej wielonienasyconych kwasow tluszczowych, niz tkanki
zwierzat hodowanych na mieso dzisiaj. A to juz stoi w jawnej sprzecznosci z
zaleceniami DO.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2003-10-12 19:11:34

Temat: Re: [DO] - dlaczego jestem sceptykim
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:bmc84n$a2q$1@inews.gazeta.pl...
> ali w wiadomości news:bmbp2d$qpi$1@inews.gazeta.pl pisze:
>
> > pytanie jest i pozostało jedno - jak mógł się odżywiać człowiek zanim
> > dopadła go "cywilizacja"?,przecież to powinno stanowić punkt wyjściowy
> > powrotu do naturalnego odżywania chyba najlepszego, stworzonego przez
> > nature. no i kto proponuje opracowany na tym model odżywiania????
> > chyba tylko miszcz Kwaśniewski zaczynał od tego i trafił w
> > dziesiątkę,
>
> Jesli uwazasz, ze czlowiek przed nadejsciem kultury, rolnictwa i tego typu
> rzeczy byl w stanie zjadac tyle tluszczu, ile potrzeba na DO, i
jednoczesnie
> trzymal bialko na tak niskim poziomie, jak zaleca Kwasniewski, to chyba
> jednak za wczesnie uwierzyles mu na slowo. Zwracam tez uwage na fakt, ze
> tkanka tluszczowa dzikich zwierzat, na ktore polowali nasi praszczurowie,
> zawierala znacznie wiecej wielonienasyconych kwasow tluszczowych, niz
tkanki
> zwierzat hodowanych na mieso dzisiaj. A to juz stoi w jawnej sprzecznosci
z
> zaleceniami DO.

Szpik, zapomniałeś o szpiku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2003-10-13 16:26:34

Temat: Re: Wegetarianin rzucił mięs-o/-em ;-) - było [DO]
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Rukasu w wiadomości news:bm8tqe$1ia6$1@foka1.acn.pl pisze:

> A tak przy okazji: trzy lata temu to - o ile mnie pamięć nie myli -
> dyskusja toczyła się głównie na poziomie moralno-filozoficznym (tzn.
> czy moralnie jest zabijać zwierzęta i potem je zjadać, czy rośliny
> "czują", itp.), a w dużo mniejszym stopniu na stricte dietetycznym.
> :-)

W sumie tak, choc AFAIR zahaczyla rowniez o problem czasow poltrwania w
ustroju poszczegolnych aminokwasow i skutecznosc metody kompletowania
wszystkich niezbednych aminokwasow w dluzszym horyzoncie czasowym (kilku
kolejnych posilkow).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2003-10-13 19:00:45

Temat: Re: Wegetarianin rzucił mięs-o/-em ;-) - było [DO]
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości
> zahaczyla rowniez o problem czasow poltrwania w
> ustroju poszczegolnych aminokwasow i skutecznosc metody kompletowania
> wszystkich niezbednych aminokwasow w dluzszym horyzoncie czasowym (kilku
> kolejnych posilkow).
>

no wyraźnie uaktywnił się przerost formy nad treścią ;)))))

Slawek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2003-10-14 11:55:25

Temat: (Bylo:Re: [DO]) Witam Ponownie...
Od: Mike <m...@s...net-nospam> szukaj wiadomości tego autora

Our dear newsgroup friend Krystyna*Opty* wrote:
> Ja nauczona paroletnim grupowym doświadczeniem, trochę już z dystansem
> podchodzę do "zapaleńców".
> Niedawno był tu pewien sympatyczny tancerz, zachwycił się dietą optymalną,
> nie zdążył nic się z teorii dowiedzieć i... po trzech dniach... pełna klapa,
> pogorszyło się wcześniejsze fantastyczne samopoczucie i finito... :(
> Rozczarowany natychmiast wrócił do słodkich bułek na śniadanie.
Witam Panią Krytynę... ponownie :-)
Otóż- takie to uroki młodego wieku zapewne, jak mawiają "starsi" (ciałem
li tylko;)) ludzie, że szybko zmieniają się upodobania.
Otóż nie później jak 2 tygodnie po mojej "wielkiej rezygnacji" z DO,
spróbowałem jeszcze raz. Tym razem troszkę bardziej konsekwentnie- od
kilku m-cy jestem optymalny w pełnym tego słowa znaczeniu :-))))
Fakt faktem- okres przebudowy (u mnie trwał 2 tygodnie co do jednego
dnia, dało się bezproblemowo "wyczuć) jest bardzo niemiły, człowiek
chodzi osłabiony, w zasadzie samopoczucie jest OK tylko pierwszego,
drugiego dnia, później się go- jak napisałaś- traci, jednak po wstępnym
okresie jest bardzo bardzo dobrze. I nawet w sporcie się sprawdza.

A propos słodkich bułek- jako były adorator słodyczy wprost nie mogę
uwierzyć, że przez czas, który spędziłem już na DO ANI RAZU, ANI RAZU
nie zjadłem nic "słodkiego" w potocznym znaczeniu, raz czy dwa może
jakiś deser optymalny. Po prostu nie ma na to ochoty. ANI RAZU nie
czułem "fizycznego" głodu, tj charakterystycznego uczucia ssania w
żołądku... Znacznie mniej odczuwa się pragnienie, po wysiłku czy
normalnie, chociaż pije się mniej... Samopoczucie oczywiście lepsze,
mniejsza podatność na stres... To moje "najważniejsze" wrażenia na
DO. Wrażenia, udowadniające po prostu zwykłą, naukową wiedzę
biochemiczną dot. cukrów i ich losów w organiźmie... Szkoda, że wiedzę
ignorowaną przez autorytety i zwykłych ludzi.

Czytałem pl.misc.dieta raz na jakiś czas, a teraz postanowiłem wrócić no
i proszę, jak miło- akurat trafiłem na post na mój temat :-) Postaram
się teraz zabawić na grupie dłużej, znaaacznie dłużej i dorzucać swoje
0,03PLN w sprawie diety optymalnej. Mam nadzieję zatem, że nie jestem do
końca "stracony" w "wielkim świecie" :-)
Przez te kilka optymalnych miesięcy duuużo czytałem i jestem przekonany,
że przydam się po stronie "wyznawców" ;-) Kwaśniewskiego.

--
Mike
-> Jeżeli wysyłasz do mnie list, usuń -nospam z adresu.
-> Chcesz płacić niższe podatki? Oto jedna z możliwości:
http://www.opensourcepl.org

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2003-10-14 14:19:55

Temat: Re: (Bylo:Re: [DO]) Witam Ponownie...
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mike" <m...@s...net-nospam> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.bonova.1d2.mike@krakow.wox.org...

> Witam Panią Krytynę... ponownie :-)

ŁAŁ!!! Jakże się cieszę, że znowu Cię czytam!!! : D
Piękne dzięki, że się odezwałeś! Duża buźka!!!... :*

[z bólem wycinam Twoje cenne doświadczenia i refleksje]

> Czytałem pl.misc.dieta raz na jakiś czas, a teraz postanowiłem wrócić no
> i proszę, jak miło- akurat trafiłem na post na mój temat :-)

Telepatia??? Hi hi... ;))))

Postaram
> się teraz zabawić na grupie dłużej, znaaacznie dłużej i dorzucać swoje
> 0,03PLN w sprawie diety optymalnej.

Oj dorzucaj, dorzucaj koniecznie! Twoje doświadczenia, niekoniecznie tylko
z gatunku "och i ach" - będą cenne dla wszystkich grupowiczów.

Mam nadzieję zatem, że nie jestem do
> końca "stracony" w "wielkim świecie" :-)

Ale gdzież tam! Pisałam przecież kiedyś: "Pierwsze koty za płoty"... :)

> Przez te kilka optymalnych miesięcy duuużo czytałem i jestem przekonany,
> że przydam się po stronie "wyznawców" ;-) Kwaśniewskiego.

;)))) Witaj w "sekcie" ;DDDD

--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.

Jednym z rodzajów szczęśliwości jest zdolność
podejmowania dobrych decyzji. Platon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2003-10-14 15:14:07

Temat: Re: [DO]
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Rukasu" <r...@a...net> napisał w wiadomości
news:bm79te$13uf$1@foka1.acn.pl...
> Użytkownik "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:bm77co$3m2$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Najgorszym sposobem odżywiania jest mieszanie tłuszczy zwierzęcych z
> > węglowodanami , dlatego według mnie lepiej być rozsądnym wegetarianinem
> > niż stosować zalecaną piramidkę IŻŻ
>
> Zaraz, zaraz... Czyli - jak rozumiem - pomimo iż jesteś optymalny nie
> zgadzasz się z Krystyną, która w swoim poscie (
> news:bm6983$c67$1@news.onet.pl ) napisała:
>
> "No świetnie! Wprost rewelacja! Nie wykazano szkodliwości cukru!?! A ja
mam inny wniosek: Twoje wnioskowanie szwankuje... ;("
> Czyli rozumiem że nie będę już musiał nikomu na grupie udowadniać że
CUKIER NIE SZKODZI,

I pewnie jeszcze powiesz, że krzepi ? ;)
No dobrze, podrzucam Ci ciekawy wykład:
http://zywienie.host.sk/artykuly/insulina.php

Pozdrawiam
Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2003-10-14 17:56:04

Temat: Re: (Bylo:Re: [DO]) Witam Ponownie...
Od: Mike <m...@s...net-nospam> szukaj wiadomości tego autora

Our newsgroup friend Krystyna*Opty* wrote:
> ŁAŁ!!! Jakże się cieszę, że znowu Cię czytam!!! : D
> Piękne dzięki, że się odezwałeś! Duża buźka!!!... :*
Hihihi, wzajemnie :*

>> Czytałem pl.misc.dieta raz na jakiś czas, a teraz postanowiłem wrócić no
>> i proszę, jak miło- akurat trafiłem na post na mój temat :-)
>
> Telepatia??? Hi hi... ;))))
Taaa, żeby tylko później nie było, że DO leczy AIDS i... zwiększa
zdolności telepatycznie między stosującymi. Znając ilość mitów na temat
ŻO, kto wie, może o tym usłyszymy za parę lat ;-)

>> się teraz zabawić na grupie dłużej, znaaacznie dłużej i dorzucać swoje
>> 0,03PLN w sprawie diety optymalnej.
>
> Oj dorzucaj, dorzucaj koniecznie! Twoje doświadczenia, niekoniecznie tylko
> z gatunku "och i ach" - będą cenne dla wszystkich grupowiczów.
Doświadczenia były, są i pewnie będą "och i ach", a podejście-
obiektywne na ile tylko zdołam. DO naprawdę sprawdza się w moim wypadku
i nie widzę powodu, żeby kogoś oszukiwać.

> Ale gdzież tam! Pisałam przecież kiedyś: "Pierwsze koty za płoty"... :)
No widzisz, ach ta dzisiejsza młodzież :-)

> ;)))) Witaj w "sekcie" ;DDDD
Howgh, Amen, ave smalec :P


--
Mike
-> Jeżeli wysyłasz do mnie list, usuń -nospam z adresu.
-> Chcesz płacić niższe podatki? Oto jedna z możliwości:
http://www.opensourcepl.org

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2003-10-15 08:41:43

Temat: Re: Wegetarianin rzucił mięs-o/-em ;-) - było [DO]
Od: "Rukasu" <r...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>

> W sumie tak, choc AFAIR zahaczyla rowniez o problem czasow poltrwania w
> ustroju poszczegolnych aminokwasow i skutecznosc metody kompletowania
> wszystkich niezbednych aminokwasow w dluzszym horyzoncie czasowym (kilku
> kolejnych posilkow).

No tak, już pamiętam!

Tak czy inaczej z tamtej dyskusji wyszedłem ze znacznie większą wiedzą, niż
kiedy ją rozpoczynałem! :-)

--
Pozdrawiam
Rukasu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2003-10-15 08:57:12

Temat: Re: [DO] - dlaczego jestem sceptykim
Od: "Rukasu" <r...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ali " <a...@g...SKASUJ.TO.pl> napisał w wiadomości
news:bmbp2d$qpi$1@inews.gazeta.pl...

> pytanie jest i pozostało jedno - jak mógł się odżywiać człowiek zanim
> dopadła go "cywilizacja"?

Odpowiedź brzmi: krótko i jak leci. Np. w średniowieczu średnia życia
wynosiła bodajże około 25 lat (choć niekoniecznie tylko z powodów
żywieniowych). Wcześniej zapewne przeżywalność była jeszcze mniejsza... ;->

> przecież to powinno stanowić punkt wyjściowy powrotu do naturalnego
> odżywania chyba najlepszego, stworzonego przez nature.

Cóż, o ile wiem małpy preferują raczej diety roślinne niż odzwierzęce.
Większość małp jest wszakże wszystkożerna, a diety roślinne uzupełnia pewną
ilością posiłków z niewielkich zwierząt. Jeśli chodzi o ludzi pierwotnych,
zapewne zbieractwo również musiało przeważać nad żwynością "upolowaną".

Ale to i tak o niczym nie świadczy.

Był nawet kiedyś taki program w TV, bodajże Burke'a, w którym zastanawiano
się nad ewolucją człowieka i jego diety. Teza była taka, że człowiek żyje
obecnie szybko i wygodnie (zamiast przebiec się i nazbierać jagód/upolować
mamuta wsiada do samochodu, spędza dzień przed PC, a po powrocie do domu
przed TV), ale jego potrzeby żywieniowe/metabolizm nie zdążyły w pełni
ewoluować. Z tego powodu cierpimy na tyle chorób "cywilizacyjnych" na tle
żywieniowym: organizm ma zaprogramowane żeby jeść dużo, żeby przetwarzać i
magazynować pokarm w ten właśnie sposób, ale nasze rzeczywiste potrzeby
uległy zmianie. Z tego punktu widzenia dieta przodków to może być straszna
wpadka.

...no, chyba że piszemy o drechach i skinheadach. ;-)

--
Pozdrawiam
Rukasu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dieta po 30-ce
Zobacz swoje zdjęcie
Zobacz swoje zdjęcie
MM - rozmyslania po 4 tygodniach stosowania...
MM - rozmyslania po pol roku stosowania

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »