Data: 2010-06-15 02:45:41
Temat: Re: Byt z założenia
Od: "AW" <o...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"malkontent" <m...@w...pl> wrote in message
news:4c148ffd$0$2597$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "AW" <o...@h...com> napisał w wiadomości
> news:60b5.00000ae4.4c1466e7@newsgate.onet.pl...
>>
>> "malkontent" <m...@w...pl> wrote in message
>> news:4c1003a8$0$19180$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> W świadomości są przede wszystkim doznania somatyczne i zmysłowe. To są
>>>> fakty absolutne - doznania źródłowe, wstępne. Wtórnie zaś, w świadomości
>>>> powstaje na codzień w mojej świadomości nie ma( prawie) doznań zmysłowych
>>>> ani somtycznych
>>
>>
>> Nieprawda. One cały czas trwają i stanowią podstawę dla wszelkich myśli,
>> które drugorzędnie powstają na ich gruncie.
>
> Wybacz - ale to co jest w mej świadomości to , chyba ? , ja wiem lepiej ?
>
> Mogę nie wiedzieć skąd _to_co_jest sie bierze ale co_to_ jest to wiem - bo to
> właśniestanowi treść mojej świadomości i jest jej/mi dostępne. Sam to zresztą
> permanentnie podkreślasz - tylko to jest pewne.
Racja co do treści wyrażanych pojęciami. Tu Ty wiesz najlepiej. Zaś co do
kategorii doznań - no cóż, też masz prawo twierdzić że to Twoja domena, z tym że
jeśli zbyt daleko z tym odejdziesz od znanych mi podstaw, to Ci nie uwierzę.
> Pewne jest to co przeżywamy/uświadamiamy sobie - to jest aktywny proces
> stanowiacy swoistą całość. Skąd to się wzięło ( czy np. ze zmysłów ) to już
> tylko "spekulacja " domysł podobnie jak domysłem jest opis ( analiza
> struktury - budowy ) tego procesu.Ale ja ,jeszcze , nie o tym.
>
> Ja poprostu na codzień nie myślę o odczuciach zmysłowych - nikt mnie nie
> przypala ogniem, nikt nie biczuje , jak słucham muzyki to nie słysze dźwięków
> - tylko odbieram całość/nastrój.
>
> Nawet jak jadę samochodem - to w mejswiadomości nie ma drogi tylko np. ...
> :-))) Jest oczywste ,że me oczy śledzą otoczeniea me ręce trzymają
> kierownicę. Jednak mnie( mojej świadomości) przez większość czasu
> tam nie ma.
>
> Oczywiście nie zaprzeczam posiadaniu takiej zdolności - uświadamiania sobie
> odczuć zmysłowych - ale udaje mi się korzystać z niej sporadycznie
A więc inaczej rozumiemy pojęcie 'świadomość'. Ja uznaję za świadomość
wszelkie odczuwalne doznania, wewnętrzne lub zewnętrzne jako jeden ciąg -
strumień wielorakich jakości w czasie. Ty natomiast uznajesz za świadomość tylko
obiekty na których skupiasz uwagę. Stąd i nieporozumienie.
Bez względu na to czy zwracasz na to uwagę czy nie, oddychasz, przełykasz ślinę,
bywasz głodny, czasami coś Cię swędzi albo boli, miewasz orgazmy, kaszlesz,
kichasz, itd, itp. To są odczucia somatyczne. Ponadto słyszysz dźwięki,
widzisz kształty, kolory, czujesz zapachy itd, itp - to są odczucia zmysłowe.
A to, że absorbujesz się myślami i nie zwracasz uwagi na źródło, nadające myślom
wagę, sens i znaczenie, to rzecz całkiem typowa. Tak robią prawie wszyscy w
naszym wypaczonym światku. Medytacja ma zaś na celu oderwanie Cię od zagubienia
w świecie myśli i skupienia się na doznaniach pierwotnych, czyli na tym co
odczuwasz na bieżąco. To podkreśla różnicę pomiędzy rzeczywistością źródłową a
wtórnymi na jej temat spekulacjami.
Zaś kolejność rozwoju jest u wszystkich jest następująca: najpierw są doznania
somatyczne, potem zmysłowe, a dopiero na końcu powstaje koncepcjonalna
interpretacja.
>>> z tym pierwszym - może jeszcze da się coś zrobić :-)))
>>> a to drugie mi odpowiada
>>
>> Masz prawo wszystko sobie przedefiniować, przemianować, przekręcić o 180
>> stopni.
>
> nie myl mnie prosze z Edkiem
>
> masz tu namacalny przykład - w Twych zmysłach pojawiły sie moje literki (
> kropki na erkanie) a w Swej świadomości zobaczyeś nie kropki
> - nawet nie nadawce/mnie - ale przekornego Edka.
Wybacz. Łatwo się zarazić tutejszą przekornością. Absolutnie nie chciałem Cię
obrazić aż tak poniżającym porównaniem.
>>> Nie wykluczam ,że nie jestem typowy
>>> - no ale co poradzić ?
>> Przecząc oczywistościom, jesteś bardzo typowy.
>
> może masz racje - nie robiłem badań statystycznych :-))
>
>>>
>>> przemyśl , może , to jeszcze ?
>>
>> Ależ tak, x razy i jeszcze ze dwa!
>
> i o to chodzi
>
> zdrówko
I wzajemnie,
AW
.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|