« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-10 12:41:25
Temat: CD Alimentów..... juz po...Cóż.... najprościej skitować - z każdej strony
d*pa z przodu :)
Sprawę odroczono do 14. nast. miesiąca.
Teściowie przyszli oboje a za wsparcie moralne
robił im ich starszy synalek. Było 3:1.
Troche byli oburzeni, a sam sprawca kłopotów
wysłał nawet do sądu elaborat faksem. Niemniej fat
pozostał faktem - nie płacił, miał juz jeden wyrok
za niealimentację i dalej nic.
Sedzina spokojnie acz zdecydowanie ich
uświadomiła, że w takim przypadku to jedyne
rozwiązanie by zabezpieczyc byt dziecka. Ja
wyjaśniłam, że nie chcę forsy od nich, tylko od
niego, ale juz nie mam mocy, by się dogadać a
czekać więcej nie będę.
Pierwszy pękł teść - stwierdził, zę jak jego syn,
za którego mu wstyd nie bedzie płacil, to on
bedzie płacił 150 zł. Matka troche się poszarpała,
bo usiłowała przekonać sąd, że synuś płacić
obiecał, ale w ostateczności się zgodzila płacić,
jakby się mu odwidziało jednak.
Najlepszy był teks teściowej "Mój syn odebrał to
jako wstretne uderzenie w niego poprzez nas" -
mitoman durny, jakby w ogóle komuś się chciało
jeszcze jego osobą d* sobie zawracać.
W każdym razie..... on obiecał przesyłać wpłaty a
ja obiecałam poczekać do 14. W tym czasie komornik
ma pokazać co przychodziło i kiedy od stycznia
2004 (bo do mnie doszły 3 wpłaty tylko - 36 zł, i
2 razy po 118 zł).
I na tym stanęło.
I obiecałam im, że jak zacznie wpłacac pieniądze
to wycofam te sprawę.
Jak przyszłam nawet mi nie odpowiedzieli na Dzień
dobry. Jak wychodziłam teściowa uscisnęła mi dłoń
na pożegnanie a teść pogadal chwilkę stwierdzając,
że nie ma żalu, bo mądrze zrobiłam i mnie rozumie.
I teraz mam na sercu o jakieś 3 tony mniej.
Mam nadzieję, że dupek zacznie płacić i nie będę
musiała juz sie z nimi w sądzie szarpać. I
obiecałam im też, że jak juz sie to zakończy, to
tak jak wczesniej mówiłam - bedą mogli sie
zobaczyc z Weroniką. Acz adresu swojego i tak im
nie podałam. Za dobrze pamietam jeszcze co potrafi
mój były mężuś.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-03-10 12:43:48
Temat: Re: CD Alimentów..... juz po...
Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d0pf93$pjp$1@nemesis.news.tpi.pl...
>I obiecałam im, że jak zacznie wpłacac pieniądze
>to wycofam te sprawę.
Nie radzę......bo się znów powtórzy...zrobiłaś dużo,więc dokończ
konsekwentnie..a jak chce dawać forsę niech oddaje swoim rodzicom,za to ,że
płacą alimenty...dziadkowie to dobry płatnik:) a przynajmniej będziesz miała
spokój:)Niestety takie życie,jak do tej pory kręcił to kręcic będzie
dalej...a jak ma honor to rodzicom odda:)
pozdrawiam
ania i michał 3,5
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-03-10 12:50:48
Temat: Re: CD Alimentów..... juz po...Thu, 10 Mar 2005 13:41:25 +0100, Eulalka <e...@w...pl> pisze:
>Cóż.... najprościej skitować - z każdej strony
>d*pa z przodu :)
[...]
>Eulalka
Gratuluje postawy, wytrwałości i jaj (w każdym związku
jest ktoś, kto musi je mieć). Mogę sobie wyobrazić, jak
przykre jest stawanie przed sądem i ten cały ekshibicjonistyczny
cyrk. Ale w sądach to norma - 90% spraw przed sądami cywilnymi
to sprawy wewnątrz rodziny. I nie ma w tym nadzwyczjnego ani
dziwnego, że do wyegzekwowania praw swojego dziecka trzeba
poprosić sąd. To naprawdę zupełnie normalne - po to te sądy
są, tak jak lekarz do leczenia grypy.
pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich
--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-03-10 12:54:59
Temat: Re: CD Alimentów..... juz po...Użytkownik Ania napisał:
> Nie radzę......bo się znów powtórzy...zrobiłaś dużo,więc dokończ
> konsekwentnie..a jak chce dawać forsę niech oddaje swoim rodzicom,za to ,że
> płacą alimenty...dziadkowie to dobry płatnik:) a przynajmniej będziesz miała
> spokój:)
No - niestety istnieje takie ryzyko.
Powiedziałabym nawet, że 99%, że po pierwszych 2-3
wpłatach nic wiecej się nie pojawi. Dlatego
[poczekam do nastepnej rozprawy i ustalę to w
sądzie. Niech mają świadomość, że jak tylko wpłaty
od niego ustaną, to ich pozwę. Na to się zgodzili
juz dziś, że jak on nie bedzie placił, płacić będą
oni.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-03-10 12:55:13
Temat: Re: CD Alimentów..... juz po...Chcę rzucić pl.soc.rodzina w diabły, ale Twoje posty Eulalka mnie niestety
powstrzymują:
>... Na to się zgodzili
> juz dziś, że jak on nie bedzie placił, płacić będą
> oni.
A jak nie, to się im zabierze prawo jazdy (coś piąte przez dziesiąte w
trójce dzisiaj słyszałem).
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-03-10 12:58:24
Temat: Re: CD Alimentów..... juz po...
> Sedzina spokojnie acz zdecydowanie ich
> uświadomiła, że w takim przypadku to jedyne
> rozwiązanie by zabezpieczyc byt dziecka.
e tam te marne grosze ?? no w sklai roku to nawet duza suma sie nie nazbiera ,
ale ok rozumiem walczyć o swoje trzeba , a na kieszonkowe dla małej starczy (
bo bytu taką sumą na jaką zgodził sie placić teść nie zabepieczysz ;)
> Pierwszy pękł teść - stwierdził, zę jak jego syn,
> za którego mu wstyd nie bedzie płacil, to on
> bedzie płacił 150 zł. Matka troche się poszarpała,
> bo usiłowała przekonać sąd, że synuś płacić
> obiecał, ale w ostateczności się zgodzila płacić,
> jakby się mu odwidziało jednak.
czyli teściowie wiecej rozumieją niz ich synalek - dobre i to .;)
> I obiecałam im, że jak zacznie wpłacac pieniądze
> to wycofam te sprawę.
tak szybko bym takich pochopnych deklaracji nie składala - obac jak bedzie
placił , dajmy na to przez rok, dwa potem mozna pomyśleć o wycofaniu
>I
> obiecałam im też, że jak juz sie to zakończy, to
> tak jak wczesniej mówiłam - bedą mogli sie
> zobaczyc z Weroniką.
a to trochę nieładny szantaż ;) ale to tylko moja opinia, zeby nie było ;) Jak
wszystko oki to zobaczą wnuczkę jak nie oki to nie ;)
>Acz adresu swojego i tak im
> nie podałam. Za dobrze pamietam jeszcze co potrafi
> mój były mężuś.
>
> Eulalka
adres jak zechca to i tak moga się dowiedzieć , nie takie trudne ;) ja ojcu
swojemu nie podawałam a i tak zawsze wiedzial hehehe ;)
podzdrawiam o oby obylo sie bez szarpania ( szczerze mowiąc za taką kwote nie
warto tracić nerwów - ale oczywiście co zrobisz Twoja sprawa , jak mowiłam tp
tylko moja opinia )
pozdrawiam
Aska
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-03-10 13:05:38
Temat: Re: CD Alimentów..... juz po...Użytkownik puchaty napisał:
>>... Na to się zgodzili
>>juz dziś, że jak on nie bedzie placił, płacić będą
>>oni.
>
>
> A jak nie, to się im zabierze prawo jazdy (coś piąte przez dziesiąte w
> trójce dzisiaj słyszałem).
Daj spokój - ja ugodowy człowiek jestem, nic im
nie chcę zabierać.
Można się ze mną dogadać, pod warunkiem nie
szantożowania tudzież przystawiania broni do głowy
- wtedy się wkur*iam i nie daj Panie ze mną walczyć :)
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-03-10 13:07:09
Temat: Re: CD Alimentów..... juz po...Chcę rzucić pl.soc.rodzina w diabły, ale Twoje posty Eulalka mnie niestety
powstrzymują:
> Pierwszy pękł teść - stwierdził, zę jak jego syn,
> za którego mu wstyd nie bedzie płacil, to on
> bedzie płacił 150 zł. Matka troche się poszarpała,
> bo usiłowała przekonać sąd, że synuś płacić
> obiecał, ale w ostateczności się zgodzila płacić,
> jakby się mu odwidziało jednak.
Takie porządne ludzie a takiego trutnia wychowali...
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-03-10 13:13:34
Temat: Re: CD Alimentów..... juz po...Użytkownik Aska napisał:
> e tam te marne grosze ?? no w sklai roku to nawet duza suma sie nie nazbiera ,
> ale ok rozumiem walczyć o swoje trzeba , a na kieszonkowe dla małej starczy (
> bo bytu taką sumą na jaką zgodził sie placić teść nie zabepieczysz ;)
No wiesz... teść 150 i teściowa 150. Zasądzone
miałam 330. aległości uzbierało się z odsetkami
prawie 4 tys. zł - lepiej mieć niz nie mieć.
>>obiecałam im też, że jak juz sie to zakończy, to
>>tak jak wczesniej mówiłam - bedą mogli sie
>>zobaczyc z Weroniką.
>
>
> a to trochę nieładny szantaż ;) ale to tylko moja opinia, zeby nie było ;) Jak
> wszystko oki to zobaczą wnuczkę jak nie oki to nie ;)
To nie szantaż - to fakt. Nie widzieli jej od
ponad 5 lat, bo tatus wyczyniał takie cyrki, o
ktorych Ci się nie śniło. Ma ograniczoną władzę, a
ja instynkt samozachowawczy. Tesciowie wiele lat
trzymali jego stronę i biernie pomagali więc
trzymałam sie z daleka.
> adres jak zechca to i tak moga się dowiedzieć , nie takie trudne ;) ja ojcu
> swojemu nie podawałam a i tak zawsze wiedzial hehehe ;)
A mnie śledził 6 mies. zanim na mnie trafił he,
he.... Wiesz... chyba o róznych rzeczach gadamy.
>
> podzdrawiam o oby obylo sie bez szarpania ( szczerze mowiąc za taką kwote nie
> warto tracić nerwów - ale oczywiście co zrobisz Twoja sprawa , jak mowiłam tp
> tylko moja opinia )
Szarpię się o kilka tysięcy zł za dwa lata bedzie
w sumie kilkanaście. Sorki - nie śpie na forsie i
wiem jak ją wydać.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-03-10 13:19:20
Temat: Re: CD Alimentów..... juz po...Użytkownik puchaty napisał:
>
> Takie porządne ludzie a takiego trutnia wychowali...
Pozornie.
Nie wychowywali go. ajęci byli pracą. Jednego syna
wychowywała jedna babcia, drugiego druga.
Przyjeżdżali raz na 2 tygodnie w odwiedziny -
daleko mieli - z Żabianki do Sopotu Wyścigi. I tak
od 2 do 12 roku zycia.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |