Użytkownik "Magi" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cvs3g6$skr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Teraz jestem posiadaczka kruczoczarnych (naturalny kolor) i blyszczacych
> wlosow ale, niestety, w niezawielkiej ilosci.
> I teraz moje pytanie - czy ktos moze polecic mi produkty dzialajace
> regenerujace na cebulki? Czy moge powrocic do poprzedniego stanu wlosow

To ja podpowiem sposób pani Joanny Chmielewskiej, opisywany zarówno w
Autobiografii jak i w którejś z jej książek.

Olejek rycynowy (cała buteleczka - do kupienia w aptece, ok. 5 zł) + żółtko
jajka. Wymieszać na talerzyku postawionym na miseczce z ciepłą wodą i
wcierać w skórę głowy np. szczoteczką do zębów (raczej miękką :) -
rozdzielać pasma, jak przy farbowaniu, i wcierać w te przedziałki. Po
wtarciu całości zawinąć głowę ręcznikiem, na to można jeszcze folią i np.
popodgrzewać suszarką albo posiedzieć w ciepłej kąpieli, chodzi o to, żeby
ten cały kompres był w miarę możliwości ciepły. Zostawić co najmniej na parę
godzin, a najlepiej na całą noc. I tak raz na tydzień co najmniej przez 3
miesiące.

Podobno efekty są rewelacyjne, wierzę pani Joannie, chociaż sama nie miałam
cierpliwości żeby te 3 miesiące wytrzymać.
Pozdrawiam
Magda-