CUNNINGHAMIA LANCEOLATA
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-25 21:52:04
Temat: CUNNINGHAMIA LANCEOLATAOd: "lukasz" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Kupiłem sobie właśnie sadzonkę tego drzewka i wsadziłem w ogródku. Będę
eksperymentował i zobaczę co z tego wyjdzie. Sadzonka 40 cm kosztuje 49 zł.
Może ktoś z Was ma w ogrodzie tego iglaka i mógłby podzielić się jakimiś
doświadczeniami.
I jeszcze jedno pytanie. Może ktoś wie gdzie można tanio kupić sadzonki
Araucaria araucana - tanio to znaczy dla mnie poniżej 100, jeżeli sadzonki w
takiej cenie są w ogóle możliwe do zdobycia.
Wesołych Świąt.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2005-03-26 10:29:12
Temat: Re: CUNNINGHAMIA LANCEOLATAOd: "Profil1" <r...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "lukasz" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:39a6.000014fb.42448803@newsgate.onet.pl...
> Kupiłem sobie właśnie sadzonkę tego drzewka i wsadziłem w ogródku. Będę
> eksperymentował i zobaczę co z tego wyjdzie. Sadzonka 40 cm kosztuje 49
> zł.
> Może ktoś z Was ma w ogrodzie tego iglaka i mógłby podzielić się jakimiś
> doświadczeniami.
Posadź ja od strony południowej, dobrze aby od północnej miała jakieś
osłonięcie, to będzie rosła znakomicie, u mojego kolegi ma już 8 m wysokośći
i doskonale radzi sobie w naszym klimacie. Pozdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-03-26 17:17:07
Temat: Re: CUNNINGHAMIA LANCEOLATAOd: "lukasz" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
dzięki za informacje. Posadziłem ją od strony wschodniej przed domem- od
południowej nie moge bo w zimę wieją przy tej ścianie dosyć mocne wiatry. Mam
nadzieję że te drzewko będzie miało się u mnie dobrze - mrozy u mnie nie duże,
a mamutowiec i cyprysowiec mają już za sobą 2 zimy bez szwanku.także jestem
dobrej myśli.jeszcze raz dzięki.Ł.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-03-27 20:19:15
Temat: Re: CUNNINGHAMIA LANCEOLATAOd: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora
"lukasz" <l...@o...pl> wrote in message
news:39a6.00001614.42459912@newsgate.onet.pl...
> [...] mamutowiec i cyprysowiec mają już za sobą 2 zimy bez szwanku.także
jestem
> dobrej myśli.jeszcze raz dzięki.Ł.
Dwie zimy to niewiele ale pociesz sie, ze kuningamia dobrze regeneruje
(podobno).
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-03-29 06:08:44
Temat: Re: CUNNINGHAMIA LANCEOLATAOd: "Maria Maciąg" <m...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "lukasz" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:39a6.000014fb.42448803@newsgate.onet.pl...
> Kupiłem sobie właśnie sadzonkę tego drzewka i wsadziłem w ogródku. Będę
> eksperymentował i zobaczę co z tego wyjdzie. Sadzonka 40 cm kosztuje 49
zł.
> Może ktoś z Was ma w ogrodzie tego iglaka i mógłby podzielić się jakimiś
> doświadczeniami.
Mam Cunninghamię, ale doświadczenia z nią tyle, co kot napłakał :-).
Posadziłam w zeszłym roku i mogę tylko napisać, że przezimowała bardzo
dobrze pod lekkim okryciem z włókniny. Rośnie w bardzo zacisznym miejscu -
od północy stoi dom, miejsce w słońcu. Zobaczymy, co będzie z nią dalej.
Bardzo chciałabym, żeby się zaaklimatyzowała, bo jest śliczna :-).
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-03-30 15:02:58
Temat: Re: CUNNINGHAMIA LANCEOLATAOd: "lukasz" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
wiem że jest ładna. wygląda jak araucaria chociaż według mnie to różni się
bardzo. Też jestem ciekaw jak będzie sobie radziła u mnie cunninghamia. ja
mieszkam niedaleko morza i mrozy poniżej 15 C to żadkośc więc są szanse. A jak
u Ciebie?
pozdrowionka.Ł.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-03-30 22:49:16
Temat: Re: CUNNINGHAMIA LANCEOLATAOd: "komix" <komix#@pf.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "lukasz" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:39a6.000014fb.42448803@newsgate.onet.pl...
> Kupiłem sobie właśnie sadzonkę tego drzewka i wsadziłem w ogródku. Będę
> eksperymentował i zobaczę co z tego wyjdzie.
A ja w rok temu posiałem wiele różnych nasion, między innymi cunninghamie.
Wyrosła najładniej ze wszystkich roślin i z największą skutecznością. Mam
ich kilkanaście sztuk na parapecie. Obecnie zaczynają wypuszczać boczne
gałązki, są dorodne, mają ok 20cm (kosztowała kilka groszy). Po 3 latach
pójdą do ogrodu. Będzie lasek...
--
Pozdr
komix
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-03-31 05:03:05
Temat: Re: CUNNINGHAMIA LANCEOLATAOd: "Maria Maciąg" <m...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "lukasz" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:39a6.00001f00.424abfa2@newsgate.onet.pl...
> wiem że jest ładna. wygląda jak araucaria chociaż według mnie to różni się
> bardzo.
Różnią się i to znacznie, wystarczy pogłaskać ;-) Ponadto Cunninghamia ma
delikatniejsza budowę. Miałam kiedyś araukarię, ale zmarzła. Jest mniej
odporna.
>Też jestem ciekaw jak będzie sobie radziła u mnie cunninghamia. ja
> mieszkam niedaleko morza i mrozy poniżej 15 C to żadkośc więc są szanse. A
jak
> u Ciebie?
Mieszkam około 80km na południe od Warszawy i są to z pewnością treny o
wiele chłodniejsze od Twoich, ale przy uprawie roślin liczy się nie tylko
temp.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-03-31 20:04:42
Temat: Re: CUNNINGHAMIA LANCEOLATAOd: "lukasz" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Różnią się i to znacznie, wystarczy pogłaskać ;-) Ponadto Cunninghamia ma
> delikatniejsza budowę. Miałam kiedyś araukarię, ale zmarzła. Jest mniej
> odporna.
U Ciebie uprawa Araucarii raczej nie powinna się powieść, bo spadki temp. zima
są chyba znaczne. Znam kilka miejsc w Polsce gdzie araucarie sobie rosną (ku
niedowiarkom, że można tę roślinę uprawiać w Polsce) Jedna piekna Araucaria
rośnie w Ustce przy pensjonacie - ma prawie 2 metry, jeszcze większa jest w
Kołobrzegu, W Gdańsku znajoma ma 1,5 metrową w ogródku (mówi że rośnie u niej 5
lat) i podobno rosną też przy siedzibie Parku Krajobrazowego w Gdańsku - ale to
sprawdzę. Także przy odrobinie szczęscia, łagodnym lokalnym mikroklimacie
wszystko możliwe.
Powodzenia przy uprawie cunninghamii (bo ta wydaje się znacznie odporniejsza i
łatwiej regenerująca się).
Pozdrowienia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-03-31 20:09:11
Temat: Re: CUNNINGHAMIA LANCEOLATAOd: "komix" <komix#@pf.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Maria Maciąg" <m...@N...pl> napisał w
wiadomości news:d2g0il$5e5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Mieszkam około 80km na południe od Warszawy
Moje cunninghamie beda rosły dokładnie na drugiem brzegu Wisły, może je
będzie widać:)?
--
komix
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |