Data: 2002-10-09 06:59:24
Temat: Re: Cena sukcesu?
Od: "TheStroyer" <a...@c...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
nie
> przekonam. powiem na zakonczenie tylko tak: w niewielu firmach w usa
> bys spobie z takim nastawieniem popracowal.
Wiem, ale dzieki Bogu jeszcze nie zyje w takim porabanym kraju ;)
> ale na codzien nie jest to takie zle. nikt sie nie dop. i nie robi
> glosnych uwag na temat mojej narodowosci, koloru wlosow, plci, tego
> jak sie ubieram i co robie w czasie prywatnym.
>
> bardzo mi sie to podoba.
Hm, zyjemy dla siebie, czy zyjemy dla swiata? Spoleczenstwo
zastraszone przez durne normy "political correctness" musi byc
strasznie nudne. Wole osobiscie, zeby mnie wyzywali od grubasow,
niz zeby usmiechali sie do mnie, kiedy ja i tak wiem, ze mysla
sobie "co za grubas" ;)
JGrabowski
|