On 5 Maj, 00:47, animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> wrote:
> a...@w...pl pisze:
>
> > a można wiedzieć ile dni najdłużej nie brałaś leku?
>
> Parę dni, ale spałam w dzień. Mogłam sobie na to pozwolić, bo nie musiałam
> iść do pracy.
> Tylko ja wtedy nie wiedziałam jak wygląda dzień.
>
> > bo oprócz uzależnienia fizycznego jest też uzależnienie psychiczne,
> > nie mniej gorsze
> > Bo jak masz komfort "wysypania się" a tu 1-2-3 nocki nie przespane to
> > o czym myślisz
> > w te bezsenne chwile,liczysz barany czy może,, jutro muszę wziąć
> > IMOVANE bo wykituje?
>
> To już lepiej wcale się nie kłaść do łóżka. Po co jak się spać nie chce?
>
> > Także wiesz,nigdy nie mów nigdy :)
>
> Ja sobie wierzę. Wiem czego chcę a czego nie chcę.
>
> --
> animka



Parę dni, ale spałam w dzień. Mogłam sobie na to pozwolić, bo nie
musiałam
> iść do pracy.



animka, parę dni to jeszcze o niczym nie świadczy, palacz nałogowy
też przetrzyma bez "peta" parę dni i czy to oznacza, że nie jest
uzależniony?
No nie, bo odstawiają na miesiąc i rok i wracają do nałogu.(a swoją
drogą palisz, jak można wiedzieć?)
Piszesz, że nie musiałaś wstawać i odsypiałaś w dzień, hmm to może
Ty masz rytm dobowy zachwiany a nie bezsenność.
No i właśnie taka jest różnica, że jak byś musiała wstać o 5 do
roboty
to jak już wspomniałam po kilku niedospanych nockach błagałabyś o ten
IMOVINE i wówczas
zobaczyłabyś czy rzeczywiście jesteś uzależniona.
A tak, jak Ty nie prześpisz nocy a odeśpisz w dzień i "nic nie musisz"
to moim zdaniem
nie wiesz co to uzależnienie psychiczne od leku, bo po 20 godzinnym
"dniu" to i słonia by pewnie w końcu złożyło.
" Mózgownica" zasypia "nawet na stojąco"
Takie jest moje zdanie, ale mogę się mylić oczywiście.
pozdrawiam
-aszh-