Vilar pisze:
>> uwolnić sie od powielania, przetwarzania i powtarzania, odtwarzania
>> informacji i wiedzy.
>> Co tu zrobić zeby spojrzec na swiat w unikalny sposob? Tworzyc wlasne
>> porownania, wlasne wnioski, widziec swiat i ludzi takimi jakimi sa.
>> Po prostu.. spłodzić cos samemu. Cos nowego...
>
> Jakie to buddyjskie: uwolnić sie od powielania, przetwarzania i powtarzania,
> odtwarzania
>
> Może powinieneś zacząć medytować (modlić się)? czytać? myśleć? zacząć od
> siebie?
>
> M.
>
>
Alez robie to, tylko za duzo bym chciał od zaraz.
Medytacji probowalem ale mam ogromny problem z wejsciem w tryb
obojetnego obserwatora.
Zaczynam od siebie, innej opcji przeciez nie ma ;]
Chodzi o to że kiedy z kims rozmawiam zazwyczaj posluguje sie tym, co
ostatnio przeczytałem (cel glownie taki zeby to sobie utrwalic), ale
szkoda że trudno jest dojść do podobnych wnioskow samemu.
Przeczytasz jedno konkretne zdanie i czujesz jak otwieraja ci sie
'oczy'. I dziwisz sie że wczesniej na to nie wpadles. I tak naprawde z
tej niewiedzy nigdy nie wyjdziesz, zawsze pojawi sie cos co bedzie w
stanie zmienic towja percepcje rzeczywistosci


--
====================================================
=============
//-\\ || )) //-\\ ][\/][ | "Before we say something is out of
|this world, we should first make sure
a...@p...onet.pl | that it's not IN this world"
====================================================
=============