Chciałbym coś stworzyć...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 98

61. Data: 2008-09-06 12:13:53

Temat: Re: Chciałbym coś stworzyć...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 6 Sep 2008 04:35:22 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Adamoxx1-nie wiem czy odkrycie czegos nowego,jest takie
> satysfakcjonujace.Nagle widzisz ze jestes zupelnie sam,nigdzie nie
> mozesz znalezc potwierdzenia tego co mówisz,brodzisz w nocy,nie
> wiedzac co jak i w która strone.Opowiadasz swoje rzeczy
> innym,niektórzy podziwiaja,ale tez zbyt sensownie nie potrafia sie
> jakos do tego odniesc.Bywa ze biora cie za pomyle?ca,boja sie lub
> wysmiewaja,niektórzy opowiadaja ze to od dawna dobrze znane,bez
> uzasadniania,az sam myslisz ze gadasz absurdy i nie pozostaje ci nic
> jak mocno oprzec sie na sobie.

Ty mówisz o mnie :-)
--

"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

62. Data: 2008-09-06 13:03:45

Temat: Re: Chciałbym coś stworzyć...
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

michal pisze:
> tren R wrote:
>>> Po prostu.. spłodzić cos samemu. Cos nowego...
>
>> ja spłodziłem dwie córki i syna.
>> no, co prawda nie samemu, żona lekko pomogła.
>> ale mówię ci - to jest właśnie coś nowego.
>> nie w sensie, nowego człowieka jako istoty.
>> poznajesz nowy świat.
>> inaczej patrzysz na wszystko. wszystko.
>
> To prawda. Świat się zmienia radykalnie nawet wtedy, kiedy postanowisz
> zbliżyć się do obojętnego Ci dotąd sąsiada.

sąsiad nigdy nie jest obojętny
:)

--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

63. Data: 2008-09-06 22:07:53

Temat: Re: Chciałbym coś stworzyć...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
> Dnia Sat, 6 Sep 2008 12:54:18 +0200, michal napisał(a):

>> Ikselka wrote:
>>>> Adamoxx-mysle ze trzeba dobrze poznac siebie,gdyz kazdy jest inny,i
>>>> jak ta innosc twoja dojdzie do glosu,no to wyladujesz na swiat cos
>>>> swojego tylko.

>>> Następny głos po mojej myśli - a propos kochania siebie :-)

>> Ty poszłaś w złą stronę. Nie zrozumiałaś tego przesłania. Ono miało
>> wyzwolić od słabości i utrwalić wiarę w siebie.
>> Ty zaczęłaś tylko hałaśliwie zagłuszać swoje kompleksy. Niestety
>> zagłuszasz też zdrowy rozsądek. Kiedy dotrze do Ciebie, że jesteś
>> śmieszna (przynajmniej dla zbyt wielu)? Bóg raczy wiedzieć.

> Mam w glębokim powazaniu Twoją kolejną opinię na temat mojej
> śmieszności. Moja o tobie brzmi: jestes skostniałym staruchem :-)
> I co, przyjmujesz?
> Więc zrozum i mnie, że mam gdzieś Twoje na mój temat mniemanie :-)

Skostniały jeszcze nie jestem, ale jak już będę, to na trochę lat przed Tobą
tylko. Każdy głupi wie, że człowiek jest coraz starszy, więc o co chodzi? W
mojej opini o Tobie jest przynajmniej gram troski. A że masz to gdzieś, to
nic nowego.
Samochwała tego nie potrzebuje. Wiem to od Brzechwy, kiedy czytałem wnuczce.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

64. Data: 2008-09-06 22:13:29

Temat: Re: Chciałbym coś stworzyć...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
>>>> Po prostu.. spłodzić cos samemu. Cos nowego...

>>> ja spłodziłem dwie córki i syna.
>>> no, co prawda nie samemu, żona lekko pomogła.
>>> ale mówię ci - to jest właśnie coś nowego.
>>> nie w sensie, nowego człowieka jako istoty.
>>> poznajesz nowy świat.
>>> inaczej patrzysz na wszystko. wszystko.

>> To prawda. Świat się zmienia radykalnie nawet wtedy, kiedy
>> postanowisz zbliżyć się do obojętnego Ci dotąd sąsiada.

> Pod warunkiem, że schowasz pięści.

Ok. Załatwione.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

65. Data: 2008-09-06 22:14:58

Temat: Re: Chciałbym coś stworzyć...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

tren R wrote:
> michal pisze:
>> tren R wrote:
>>>> Po prostu.. spłodzić cos samemu. Cos nowego...

>>> ja spłodziłem dwie córki i syna.
>>> no, co prawda nie samemu, żona lekko pomogła.
>>> ale mówię ci - to jest właśnie coś nowego.
>>> nie w sensie, nowego człowieka jako istoty.
>>> poznajesz nowy świat.
>>> inaczej patrzysz na wszystko. wszystko.

>> To prawda. Świat się zmienia radykalnie nawet wtedy, kiedy
>> postanowisz zbliżyć się do obojętnego Ci dotąd sąsiada.

> sąsiad nigdy nie jest obojętny
> :)

No to sąsiadka. Ten pesztet gruby. ;)

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

66. Data: 2008-09-06 22:18:26

Temat: Re: Chciałbym coś stworzyć...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
>>> Całe życie sugerują
>>> Cię inni, a tu - masz - odrzucasz to i widzisz sam.

>> Ale istnieje niebezpieczeństwo XLko, że przy takiej postawie jedyne
>> co zobaczy taki człowiek, to będzie on sam.
>> Cudowny, przewspaniały. I nic więcej.

> Nie ma takiego niebezpieczeństwa. Widzę dobrze i wszystko. Mam
> przeraźliwą czystość i ostrość obrazu. Nic mi nie umyka. Kiedyś tak
> nie było - widziałam to, co wolno mi było widzieć, a nie zauważałam
> tego, czego widzieć nie wypadało. Tak jak teraz jest dobrze - jeśli
> czegoś nawet kiedyś nie zobaczę, to będę mogła mieć pretensje tylko
> do siebie - nie martw się tak o mnie :-)

I nie zauważyłaś, że nie jestem skostniały?!!!
No, było trochę ciemnawo. To prawda.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

67. Data: 2008-09-06 22:23:20

Temat: Re: Chciałbym coś stworzyć...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 7 Sep 2008 00:07:53 +0200, michal napisał(a):

> Ikselka wrote:
>> Dnia Sat, 6 Sep 2008 12:54:18 +0200, michal napisał(a):
>
>>> Ikselka wrote:
>>>>> Adamoxx-mysle ze trzeba dobrze poznac siebie,gdyz kazdy jest inny,i
>>>>> jak ta innosc twoja dojdzie do glosu,no to wyladujesz na swiat cos
>>>>> swojego tylko.
>
>>>> Następny głos po mojej myśli - a propos kochania siebie :-)
>
>>> Ty poszłaś w złą stronę. Nie zrozumiałaś tego przesłania. Ono miało
>>> wyzwolić od słabości i utrwalić wiarę w siebie.
>>> Ty zaczęłaś tylko hałaśliwie zagłuszać swoje kompleksy. Niestety
>>> zagłuszasz też zdrowy rozsądek. Kiedy dotrze do Ciebie, że jesteś
>>> śmieszna (przynajmniej dla zbyt wielu)? Bóg raczy wiedzieć.
>
>> Mam w glębokim powazaniu Twoją kolejną opinię na temat mojej
>> śmieszności. Moja o tobie brzmi: jestes skostniałym staruchem :-)
>> I co, przyjmujesz?
>> Więc zrozum i mnie, że mam gdzieś Twoje na mój temat mniemanie :-)
>
> Skostniały jeszcze nie jestem, ale jak już będę, to na trochę lat przed Tobą
> tylko.

Masz skostniałe schematy myślowe: NIKT nie wie, kto z nas żtp. pierwszy, a
Ty podążasz za utartym schematem. Może jutro ja, a Ty za jakieś 40 lat?

Widzisz, widzisz, Ty już kostniejesz, ale może dłużej będzie to trwało, niż
moje zycie. Tylko że ja z mojego korzystam znacznie intensywniej, niż Ty ze
swojego, bo nie powielam długich i sprawdzonych schematów, lecz mam swoje
szlaki. W tym - zdobywanie banana, kiedy inni pukają się dopiero w głowę
pozostając głodnymi...

> Każdy głupi wie, że człowiek jest coraz starszy, więc o co chodzi? W
> mojej opini o Tobie jest przynajmniej gram troski.

Nie wyczuwam. Ani miligrama.
Ktoś, komu przeszkadza moje życie jakie jest, choć nic złego mu nie
zrobiłam, nigdy nie wciśnie mi ciemnoty, że się o mnie troszczy.

> A że masz to gdzieś, to
> nic nowego.
> Samochwała tego nie potrzebuje. Wiem to od Brzechwy, kiedy czytałem wnuczce.

Rzucę Ci banan, jak dotrę na szczyt drzewka.

--

"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

68. Data: 2008-09-06 22:26:02

Temat: Re: Chciałbym coś stworzyć...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 7 Sep 2008 00:18:26 +0200, michal napisał(a):

> Ikselka wrote:
>>>> Całe życie sugerują
>>>> Cię inni, a tu - masz - odrzucasz to i widzisz sam.
>
>>> Ale istnieje niebezpieczeństwo XLko, że przy takiej postawie jedyne
>>> co zobaczy taki człowiek, to będzie on sam.
>>> Cudowny, przewspaniały. I nic więcej.
>
>> Nie ma takiego niebezpieczeństwa. Widzę dobrze i wszystko. Mam
>> przeraźliwą czystość i ostrość obrazu. Nic mi nie umyka. Kiedyś tak
>> nie było - widziałam to, co wolno mi było widzieć, a nie zauważałam
>> tego, czego widzieć nie wypadało. Tak jak teraz jest dobrze - jeśli
>> czegoś nawet kiedyś nie zobaczę, to będę mogła mieć pretensje tylko
>> do siebie - nie martw się tak o mnie :-)
>
> I nie zauważyłaś, że nie jestem skostniały?!!!
> No, było trochę ciemnawo. To prawda.

Dlatego nie lubię pubów. Może w jaśniejszym świetle zobaczyłabym cos
więcej, a w pubie byłam pierwszy raz w życiu, więc wzrok niedostosowany.
--

"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

69. Data: 2008-09-06 23:10:40

Temat: Re: Chciałbym coś stworzyć...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:

> Rzucę Ci banan, jak dotrę na szczyt drzewka.

Nie jadam liści bananowca, nawet jak nie siedzę na jabłonce.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

70. Data: 2008-09-07 03:36:54

Temat: Re: Chciałbym coś stworzyć...
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"michal" <6...@g...pl> wrote in message
news:g9v2lq$n2d$1@inews.gazeta.pl...
> Ikselka wrote:
>
> > Rzucę Ci banan, jak dotrę na szczyt drzewka.
>
> Nie jadam liści bananowca, nawet jak nie siedzę na jabłonce.

Zbierasz łupy z bananów rzucane z góry - dlatego zadzierasz kiepałę w
kierunku XL - żeby od dołu zobaczyć to, co jest dla ciebie nieosiągalne...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry