Data: 2017-06-07 20:02:27
Temat: Re: Chętne dziewczyny...?
Od: Kviat
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-06-07 o 19:35, Pszemol pisze:
>
> No ale akurat te dwa elementy jakie sobie obrałeś do tłumaczenia
> są niereformowalne... nic im nie da się wytłumaczyć.
Chyba niejasno się wyraziłem...
Ja im nic nie tłumaczę, przecież zdaję sobie sprawę, że do wyznawców
chemtrailsów i podziemnych miast w Niemczech z monitorami w tunelach
wyświetlającymi islamskie modlitwy (serio :) przeczytałem te brednie, o
których chiron pisał :)) nic nie dociera.
Zwyczajnie się z nich nabijam.
Owszem, to co chirek wymyśla albo wykopuje z sieci jest w większości
zabawne, ale to co pisze faszystka częściej zabawne już nie jest.
Normalni ludzie dziwią się, że tacy trafiają do sejmu, do rządu, na
posadki państwowe, ale nie reagują. Wręcz nadziwić się nie mogą siedząc
przy piwie we własnym gronie, jakim cudem ktoś taki trafił do
ministerstwa i decyduje o czyimś życiu.
A ja się dziwię, że nie reagują i potem są zdziwieni ;)
Pozdrawiam
Piotr
|