Data: 2011-04-05 11:13:46
Temat: Re: Chiron pragnie byc moim ojcem
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:inetit$q8m$1@mx1.internetia.pl...
>
>>
>> Hmmm, a to chyba miałam farta i się nie załapałam :-))))))
>
> Poczatek watka?
Aaaa, to to?
Ze Chiron chce Cię adoptować?
A byłbyś wdzięcznym obiektem adopcji chociaż? Owsianeczkę z miodkiem
wciągasz?
MK
PS. Problem ze mną polega na tym, że... ogólnie ludzie mi nie przeszkadzają.
Co więcej ciekawią mnie i często wywołują przyjazne odczucia. Nie bardzo
lubię, jak ktoś napada na osoby łagodne (wtedy potrafię kopnąć, ale też nie
zawsze, bo przecież łagodnym też się należy od życia trochę zabawy, c'nie?
:-) ).
Tak więc Chirek...
W sumie to doceniam, że szuka i stara się coś przerobić. Przecież nie musi
nas ani informować o tym co to jest, ani się tu wywnętrzać. Nie wiesz jaki
był, jaką pracę nad sobą wykonał.
Ale rozumiem też, że całkiem subiektywnie może Cię wkurzać.
A co do Kiwiko.... to skubaniątko spokojnie sobie z nim poradzi. Takie mam
wrażenie.
Kurna, nikt nie jest idealny, noooo ....
|