Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Chłopiec w damskiej szatni. cd

Grupy

Szukaj w grupach

 

Chłopiec w damskiej szatni. cd

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 85


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2006-09-25 13:04:55

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni. cd
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

"Agnieszka" <a...@z...pl> napisał

> A ja chyba już wiem... oczekuję od Ciebie za wiele...

Najwyraźniej. Może tego nie widzisz, ale w absurdach posunęłaś się teraz tak
daleko, że jedynie co mogę, to faktycznie już tylko popukać się w czoło.

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2006-09-25 13:09:11

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni. cd
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:ef8job$90a$1@news.onet.pl...
>
> Owszem i o tym właśnie traktuje ten wątek.
> Mogę "zmienić" chwilowo te reguły i iść na rękę matce z synem mówiąc, że
> jeśli chodzi o mnie, to nie przeszkadza mi to. Ty krytykujesz ten gest z
> mojej strony, a to już - wybacz - jest po prostu niedorzeczne.

Nie krytykuję.

>
>> > Dlaczego w takiej sytuacji mam bronić matce wejścia do szatni?
>
>> A dlaczego nie przejechać z piskiem opon przez skrzyżowanie na czerwonym?
>
> Że co przepraszam??
> Podkręć jasność wypowiedzi, bo nie widzę żadnej analogii.

Tego o burmistrzu nie doczytałaś czy nie zrozumiałaś?

>
> Owszem, wymagasz. Cały czas o tym własnie piszesz sugerując, że robię
> komuś
> pod górkę.
> Czyli aby nie robić, powinnam zrezygnować ze swoich poglądów, ze swojej
> tolerancji. A gdy matka z synem spyta mnie, czy może wejść do szatni,
> powinnam pewnie nabrać wody w usta i oglądać żarówki w suficie, bo jeśli
> powiem "tak", to paniusia z naprzeciwka skręci się nerwowo.
>
>
> Nie! Jeśli paniusia powie, że nie życzy sobie tej mamy z synkiem, to do
> mamy
> będzie należała decyzja, co dalej z tym zrobić, a nie do mnie. Ja tylko
> wyrażę swoje zdanie i odpowiem na pytanie mamy - zrozum to wreszcie. A Ty
> oczekujesz, że albo w ogóle nie powinnam nic mówić albo mówić, że sobie
> nie
> życzę. Przecież to kretynizm do kwadratu.

Nie masz z niczego rezygnować. Dobrze by było mieć świadomość, że to, co
robisz, niekoniecznie jest innym obojętne. Jest im "pod górkę". Co nie
znaczy, że masz tego nie robić. Wiedzieć a robić/nie robić to jest różnica.
Jaśniej nie potrafię.

>
>> > Bejsbolowe rozwiązanie to akurat Twój mąż proponował,
>
>> Ale tu rozmawiałyśmy o pomysłach kierownika, toteż nie wiem dlaczego
>> miałby tu mój mąż "też" sprzedawać bejsbole.
>
> Naprawdę nie wiem. To był jego pomysł, więc jego pytaj.

Czyj pomysł, żeby w dyskusję o postawie kierownika wpleść "też" mojego
męża?? Ja chyba jednak odpadam. Bo to zaczyna wyglądać na niebezpieczne
zafiksowanie.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2006-09-25 13:12:13

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni. cd
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Nixe<n...@f...peel>
news:ef8job$90a$1@news.onet.pl

[...]
> Mogę "zmienić" chwilowo te reguły i iść na rękę matce z synem mówiąc,
> że jeśli chodzi o mnie, to nie przeszkadza mi to. Ty krytykujesz ten
> gest z mojej strony, a to już - wybacz - jest po prostu niedorzeczne.
[...]

Powiem Ci, jak powinnaś postąpić.
Powinnaś powiedzieć:
"To jest szatnia damska, więc teoretycznie nie powinna Pani tutaj wprowadzać
swojego synka.
Mnie by to co prawda nie przeszkadzało, ale proszę zapytać pozostałe obecne
tu kobiety."

Jasne? No to idź i nie grzesz więcej :)

Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2006-09-25 13:18:29

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni. cd
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

niezbecki<s...@l...po>
news:ef8kir$cp0$1@news.onet.pl

> Nixe<n...@f...peel>
> news:ef8job$90a$1@news.onet.pl
>
> [...]
> > Mogę "zmienić" chwilowo te reguły i iść na rękę matce z synem
> > mówiąc, że jeśli chodzi o mnie, to nie przeszkadza mi to. Ty
> > krytykujesz ten gest z mojej strony, a to już - wybacz - jest po
> > prostu niedorzeczne. [...]
>
> Powiem Ci, jak powinnaś postąpić.
> Powinnaś powiedzieć:
> "To jest szatnia damska, więc teoretycznie nie powinna Pani tutaj
> wprowadzać swojego synka.
> Mnie by to co prawda nie przeszkadzało, ale proszę zapytać pozostałe
> obecne tu kobiety."

Nieco analogiczną sytuacją jest wpuszczanie kogoś do kolejki poza
kolejnością.
Wpychający się poza kolejką najczęściej pytają tych, którzy są najbliżej
okienka.
Im może to nie przeszkadzać, ale nie powinni sami decydować za całą kolejkę.

Paff


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2006-09-25 13:24:36

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni. cd
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

"Agnieszka" <a...@z...pl> napisał

> Nie krytykuję.

O, a co zatem robisz od jakiegoś czasu?

> Tego o burmistrzu nie doczytałaś czy nie zrozumiałaś?

To o burmistrzu bynajmniej nie spowodowało, bym ujrzała jakąś analogię (bo
chyba analogię chciałaś tu jakąś zastosować?)

> Nie masz z niczego rezygnować. Dobrze by było mieć świadomość, że to, co
> robisz, niekoniecznie jest innym obojętne.

Ale co nie jest innym obojętne?
Moje poglądy? Mój zasób tolerancji? A co mnie to obchodzi, że komuś to nie w
smak, że nie krępuje mnie mały chłopiec albo, że pozwalam palić w swojej
obecności przy jedzeniu?
No na litość boską! Jak dotąd mamy chyba swobodę poglądów i wolność słowa.
Czy Tobie też rzuciła się na mózg nasza kacza rzeczywistość?

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2006-09-25 13:28:48

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni. cd
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

"niezbecki" <s...@l...po> napisał:

> Powinnaś powiedzieć:
> "To jest szatnia damska, więc teoretycznie nie powinna Pani tutaj
wprowadzać
> swojego synka. Mnie by to co prawda nie przeszkadzało, ale proszę zapytać
pozostałe obecne
> tu kobiety."
> Jasne?

A skąd!
Dzięki Ci o Wielki za oświecenie, bo ja zazwyczaj mówiłam tak "Spokojnie
może pani tu wejść, a innymi proszę się w ogóle nie przejmować. To zacofane
kretynki bez krzty empatii i jakby co, to spuścimy im wpierdol mokrymi
ręcznikami"

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2006-09-25 13:29:59

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni. cd
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:ef8lbo$g35$1@news.onet.pl...
> "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał
>
>> Nie krytykuję.
>
> O, a co zatem robisz od jakiegoś czasu?
>
>> Tego o burmistrzu nie doczytałaś czy nie zrozumiałaś?
>
> To o burmistrzu bynajmniej nie spowodowało, bym ujrzała jakąś analogię (bo
> chyba analogię chciałaś tu jakąś zastosować?)
>
>> Nie masz z niczego rezygnować. Dobrze by było mieć świadomość, że to, co
>> robisz, niekoniecznie jest innym obojętne.
>
> Ale co nie jest innym obojętne?
> Moje poglądy? Mój zasób tolerancji? A co mnie to obchodzi, że komuś to nie
> w
> smak, że nie krępuje mnie mały chłopiec albo, że pozwalam palić w swojej
> obecności przy jedzeniu?
> No na litość boską! Jak dotąd mamy chyba swobodę poglądów i wolność słowa.
> Czy Tobie też rzuciła się na mózg nasza kacza rzeczywistość?

No dobrze, to ja EOT. Na to, na co po cichu liczyłam - na przebłysk
zrozumienia - nie ma szans. Miłego łamania zasad i oby Ci za dużą czkawką
się nie odbiło.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2006-09-25 13:32:32

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni. cd
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

"niezbecki" <s...@l...po> napisał

> Wpychający się poza kolejką najczęściej pytają tych, którzy są najbliżej
> okienka.

Ale wchodząca do szatni matka pyta głośno_wszystkie_kobiety, a nie tylko
mnie, zatem Twoje porównanie szatni do kolejki jest chybione.

> Im może to nie przeszkadzać, ale nie powinni sami decydować za całą
kolejkę.

A w którym miejscu napisałam, że ja decyduję za wszystkie baby w szatni?
I tym razem nie pisz proszę "nie kce mi się szukać", lecz podaj konkretny
cytat.

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2006-09-25 13:34:00

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni. cd
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Nixe<n...@f...peel>
news:ef8ljh$h49$1@news.onet.pl

> "niezbecki" <s...@l...po> napisał:
>
> > Powinnaś powiedzieć:
> > "To jest szatnia damska, więc teoretycznie nie powinna Pani tutaj
> > wprowadzać swojego synka. Mnie by to co prawda nie przeszkadzało,
> > ale proszę zapytać pozostałe obecne tu kobiety."
> > Jasne?
>
> A skąd!
> Dzięki Ci o Wielki za oświecenie, bo ja zazwyczaj mówiłam tak
> "Spokojnie może pani tu wejść, a innymi proszę się w ogóle nie
> przejmować. To zacofane kretynki bez krzty empatii i jakby co, to
> spuścimy im wpierdol mokrymi ręcznikami"

Ooo, właśnie tak można było odczytać Twoją tolerancję, o Matko :)

Paff


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2006-09-25 13:40:12

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni. cd
Od: puchaty <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 25 Sep 2006 15:28:48 +0200, Nixe napisał(a):

>..."Spokojnie
> może pani tu wejść, a innymi proszę się w ogóle nie przejmować. To zacofane
> kretynki bez krzty empatii i jakby co, to spuścimy im wpierdol mokrymi
> ręcznikami"

A wiesz jak się robi "marchewkę" z mokrego ręcznika (sprawdzony patent
kolonijny)? Jakby nie, to wal na priv.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

na zakończenie
Jakie pióro kupić dla 5 klasisty?
Re: wycieczka na basen bez mamy - jak to możliwe?;)
Chłopiec w damskiej szatni.
mini dentysta?blend-a-med

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »