« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-01-19 20:33:14
Temat: CholesterolUżytkownik <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:els3fa$au9$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "tymek" <t...@n...podano.adr> napisał w wiadomości
> news:els1ur$50n$1@atlantis.news.tpi.pl...
>Nie zażywaj żadnych leków na obniżenie cholesterolu całkowitego, bo to nie
> ma sensu. Wyniki wszystkich 3 frakcji masz wzorcowe. A na przyszłość
> pamiętaj, że oblicza się w ten sposób. Nie ma znaczenia parametr
> cholesterolu całkowitego. Ma znaczenie tylko czy cholesterolu HDL masz
min.
> 20% w stosunku do całkowitego (im więcej tym lepiej), i cholesterolu LDL
> max. 70% całkowitego (im mniej, tym lepiej). A Ty masz 35% HDL do cholest.
> całkowitego, i tylko 60% LDL do cholest. całkowitego. Zjadany cholesterol,
> nawet w tłustych pokarmach nie ma żadnego znaczenia, bo ten "zły"
> cholesterol jest metabolizowany z węglowodanów we wątrobie.
> Pozdrawiam Jurek M.
Czy usunięcie pęcherzyka żółciowego wpływa na podwyższenie "złego"
cholesterolu?
Czy zmniejszenie spożywania węglowodanów może go zmniejszyć?
Czy ta reklamowana margaryna (?) wpływa na obniżenie cholesterolu?
:-)
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-01-21 08:42:25
Temat: Re: Cholesterol
> Czy ta reklamowana margaryna (?) wpływa na obniżenie cholesterolu?
Reklamowana margaryna jest bardzo droga i pewnie wpływa na obniżenie w
niewielkim stopniu. Póki dalej w społeczeństwie będzie przekonanie że
parafarmaceutyki, margaryny zdziałają cuda, umieralność na choroby układu
krążenia będzie wysoka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-01-21 09:19:25
Temat: Re: Cholesterol
Użytkownik "Limcha" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
news:eov93e$9na$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Czy ta reklamowana margaryna (?) wpływa na obniżenie cholesterolu?
>
> Reklamowana margaryna jest bardzo droga i pewnie wpływa na obniżenie w
> niewielkim stopniu. Póki dalej w społeczeństwie będzie przekonanie że
> parafarmaceutyki, margaryny zdziałają cuda, umieralność na choroby układu
> krążenia będzie wysoka.
Dlaczego piszesz o umieralności na choroby układu krążenia w kontekście
cholesterolu jeżeli wiadomo (wiele badań), że ilość cholesterolu całkowitego
w organizmie nie jest żadnym czynnikiem ryzyka przy tych chorobach?
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-01-21 09:34:46
Temat: Re: CholesterolKłamiesz Kolego.
Przytocz mi te "wiele badań" - korzystając choćby z Pubmedu - tam są
abstrakty - ale ja mam dostęp do sieci uniwersyteckiej i ściągnę je jeśli mi
je wskażesz i opublikuję być może.
do dzieła panie Jurku!
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/query.fcgi?DB=pub
med
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-01-21 13:37:45
Temat: Re: Cholesterol> Czy usunięcie pęcherzyka żółciowego wpływa na podwyższenie "złego"
> cholesterolu?
> Czy zmniejszenie spożywania węglowodanów może go zmniejszyć?
> Czy ta reklamowana margaryna (?) wpływa na obniżenie cholesterolu?
Usunięcie pęcherzyka nie powinno wpłynąć na poziom cholesterolu,
węglowodany też w małym stopniu. Największe znaczenie mają
tłuszcze zwierzęce, które należy ograniczać.
A margaryna wpływa w tym sensie, że nie spożywa się masła ( które
zawiera dużo ch. ).
pankasper
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-01-21 17:56:59
Temat: Re: Cholesterol
Użytkownik "Limcha" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
news:eovc8a$j6p$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Kłamiesz Kolego.
>
> Przytocz mi te "wiele badań" - korzystając choćby z Pubmedu - tam są
> abstrakty - ale ja mam dostęp do sieci uniwersyteckiej i ściągnę je jeśli
> mi je wskażesz i opublikuję być może.
>
> do dzieła panie Jurku!
>
U chorych na chorobę wrzodową leczonych tłuszczową dietą Sipp`ego, oparta
głównie na na słodkiej śmietanie, stwierdzono przy kilkuletnim stosowaniu
diety znacznie rzadsze występowanie miażdżycy, choroby wieńcowej, niski
poziom cholesterolu i ustępowanie zmian miażdżycowych. (Czech-Jureczko Cz.
i Nowosielska-Derus E.: "Dieta Sipp1ego a miażdżyca. PTL 1968, 8, 159).
>W hiperlipidemii zależnej od spożycia tłuszczu występuje bardzo niski
>poziom cholesterolu (Kuo. P. T.: Podwyższenie poziomu glicerydów w surowicy
>w chorobie wieńcowej i jego leczenie. Pol. Ty. Lek. 1968, 26, 1004 (Str.
>JAMA 1967 201, 2,87)
>
"Badania w siedmiu krajach".
Badania, o których mowa, były pierwszym wielkim przedsięwzięciem tego
rodzaju. W założeniach chodziło o znalezienie korelacji między rodzajem
diety (a innymi czynnikami wynikającymi z trybu życia) a umieralnością oraz
zapadalnością na różne choroby w obrębie różnych populacji na świecie.
W owych czasach badania te były ze wszech miar uzasadnione, ponieważ
wykazano istnienie różnic w zapadalności na choroby krążeniowe w różnych
populacjach. (Keys, Ancel, "Seven countries": A. Multivariate Analysis of
Death and Coronay heart Disease, Harvard Iniversity Press, Combridge, Mass:
1980.
Zostały one opublikowane w postaci książki w 1980 roku. W 1994 roku wydano
kolejną książkę, relacjonującą powtórne badania, pod tytułem "lessons for
Science from the Seven Countries Study (Lekcka dla nauki płynąca z Badań w
Siedmiu Krajach).
Siedmioma wybranymi krajami były: Stany Zjednoczone, Jugosławia (Chorwacja),
Japonia, Włochy, Holandia, Finlandia i Grecja. (H. Toshima, Y. Koga, H.
Blackburn (eds), Lessons for Science from the Seven Countries Study,
International Symposium, Springer-Verlag, Fukuoka, Japan: 1994).
Spostrzeżenie, że w badaniach tych ogólna liczba zgonów nie wykazuje żadnych
powiązań z choelsterolem, jest bardzo ważne.
Podany w książce współczynnik korelacji
W obrębie tych państw wyróżniono szesnaście różnych grup, obejmujących w
sumie 12 763 mężczyzn. Analizy w wielu przypadkach zostały narażone na
przekłamania, zanim jeszcze się rozpoczęły.
Chciano znaleźć potwierdzenie dla przyjętego z góry (sic!!!) wniosku, że
wiele czynników środowiskowych z uwzględnieniem czynników faktycznie ma
wpływ na rozwój choroby wieńcowej.
Choć istnieją trzy główne składniki pożywienia (białko, tłuszcz i
węglowodany), badacze wybrali tylko jeden, a mianowicie postanowili ustalić
ilość spożywanego tłuszczu. Najwyraźniej od początku "wiedzieli", że
tłuszcz jest szkodliwy...
Oczywiście jako potencjalne czynniki ryzyka zachorowania na chorobę wieńcową
serca i przyczyny takiej, a nie innej częstości zejść śmiertelnych, należało
do badan włączyć wszystkie trzy składniki odżywcze. I faktycznie, jak mozna
wyczytać z drugiwej z książek, tej z 1994 roku, kiedy weźmie się pod uwagę
także niałko i węglowodany, to spadek zapadalności na pewne choroby
obserwujemy przy większych ilościach tłuszczu i mniejszym spozyciu
węglowodanów!
Jeden z wykresów tek książki pokazuje ogólną, związaną z wiekiem
śmiertelność w okresie dziesięciu lat, badaną dla szesnastu grup, i
porównuje ją z poziomem cholesterolu w surowicy krwi. Cholesterolowy
składnik krwi nie wykazuje tam żadnej korelacji z ogólną śmiertelnością w
grupie. Co jeszcze bardziej ciekawe, śmiertelność ta jest w wielu wypadkach
mniejsza w grupach o wyższym stężeniu cholesterolu!
Spostrzeżenie, że w badaniach tych ogólna liczba zgonów nie wykazuje żadnych
powiązań z cholesterolem, jest bardzo ważne.
Podany w książce współczynnik korelacji miedzy ogólną liczbą zejść
śmiertelnych a cholesterolem wynosi 0,12. Wniosek wysnuty na tej podstawie
prrzez autorów brzmi: "...0,12 to wielkośc zbyt mała, by można ją było uznać
za znaczącą. Kiedy dane nie pasują do pierwotnych założen, autorzy robia co
moga, by odwieść czytelników, i samych siebie, od właściwych wniosków.
Jeszcze ciekawsze rzeczy możemy przeczytać w jednym z rozdziałów w środkowej
części książki, gdzie autorzy stwierdzają, że istnieje korelacja między
ilością spożywanego cukru a chorobą serca.
Nie znajdzie tam czytelnik żadnej analizy na temat ilości przyjmowanych
węglowodanów, a białka w pozywieniu potraktowane zostały marginesowo.
Tendencje dietetyczne dominujące w japonii w latach 1958-1989 sprawiły, że
udział kaloryczny węglowodanów spadł tam z 78% do 61% ogólnej liczby
kalorii. Spozycie tłuszczów wzrosło natomiast z 5% do 22%. Ilośc białka
wzrosła z 11% do 16%. Większość z tych zmian była wynikiem przejścia na
dietę uwzględniającą większe ilości mięsa, ryb i produktów mlecznych, za to
ograniczająca spożycie ryżu.
W tym samym czasie umieralność spowodowana udarem spadła z 4,6 do 0,8 na
1000 osob.
>
Do takich badań należały "studia nad sercem" przeprowadzone w Framingham.
Rozpoczęły się one w 1948 roku i objeto nimi 6 tysiecy mężczyzn. W
rezultacie okazało się, że osoby konsumujące więcej tłuszczów basyconych i
cholesterolu ważą mniej i są mniej zagrożone chorobą serca. George Mann,
lekarz, który przez trzy lata nadzorował przebieg eksperymentu, stwierdził,
że badania dowiodły, iż tłuszcz jest zdrowy, a dieta niskotłuszczowa -
szkodliwa.Wydał książkę pod tytułem "Coronary heart Disease: The Dietary
Sense and Nonsense (Choroba wieńcowa serca: dietetyczne prawdy i nonsensy).
Ożywiona dyskusja z Klimerem McCullym wykazała jasno, że dysponuje on
potężnym materiałem dowodowym przeciwko tłuszczowej teorii przyczyn choroby
serca. Jako patolog McCully miał okazję naocznie obserwować zmieniona tkankę
tętnic. Zaobserwował miedzy innymi, że większość pacjentów umierających
wskutek ciężkiego ataku serca ma stosunkowo normalny poziom choelsterolu.
>
W 1990 roku, w jednej ze swych publikacji (K. McCully, "Arherosclerosis,
serum cholesterol and the homocysteine theory: a study of 194 consecutive
autopsies", Americam Journal of medical Science, 299 (1990): 217-221),
McCully ocenił na podstawie dokonanych autopsji stopień zaawansowania
choeoby serca u 194 denatów. Następnie porownał wyniki z poziomem
choelesterolu, jaki odnotowano u nichprzed śmiercią. Jego odkrycia są zaiste
wstrząsające.
>
Średni poziom choelsterolu u osob z nasilniej zaawansowaną chorobą serca
wynosił 186 mg/dl. Ogólnie rzecz biorąc talo poziom cholesterolu jest
uznawany za normalny, a nawet niski. Choc rozrzut wyników był dośc duży, to
jednak pozostają one w sprzeczności ze wszystkim, do czego nas w tej kwestii
przyzwyczajano.
>
Jednakże badania podobne do wyżej opisanych są rzadkie. Pomimo znacznie
zaawansowanych studiów nad cholesterolem i chorobą serca nikt, aż do czasów
opublikowania przez McCully`ego jego wyników dziesięć lat temu, nie pokusił
się o podobna bezpośrednią ocenę łączących je związków. Oczywiście prawdą
jest, że złogi cholesterolowe spotyka się w tętnicach osób, które zmarły na
wskutek choroby serca - całyproblem w tym, że podniesiony poziom
cholesterolu nie jest skutecznym tego wskaźnikiem. Teoria homocysteinowa,
oparta na danych chemicznych, biochemicznych i medycznych, którym trudno
cokolwiek zarzucic, nie zostawia żadnych wątpliwości co do tego, że to
homocysteinę nalezy wiązać z choroba serca, nie zaś sam cholesterol.
>
Tak więc najnowsze badania prowadzone przez naukowców z Harvardu pokazują,
że tłuszcz nie tylko nie jest groźny dla serca, ale dieta bogata w tłuszcze
zwierzęce bywa wręcz zdrowa.
>
A tak już na marginesie tej sprawy: za utrzymanie niskiego poziomu
homocysteiny odpowiedzialne są trzy witaminy B6, B12 i kwas foliowy. Diety
węglowodanowe, ubogie w białko, z natury rzeczy są złym źródłem tych
witamin.
>
Tych badan było więcej, ale sądzę, że zadowolę Ciebie kolego......:)
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-01-21 21:33:34
Temat: Re: Cholesterol>>w chorobie wieńcowej i jego leczenie. Pol. Ty. Lek. 1968, 26, 1004 (Str.
>>JAMA 1967 201, 2,87)
Badania z rocznika 1968 (!) to dziś przezytek. Nie potrafię sprawdzić ich
autentyczności.
> Tych badan było więcej, ale sądzę, że zadowolę Ciebie kolego......:)
> Pozdrawiam Jurek M.
zacytował pan fragmenty niejakiej pseudonaukowej ksiązki "Życie bez
pieczywa", a ja prosiłem o odszukanie abstraktów badań w Pubmedzie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-01-21 21:50:15
Temat: Re: Cholesterol
Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:1169386664.960622.173940@s34g2000cwa.googlegrou
ps.com...
> Czy usunięcie pęcherzyka żółciowego wpływa na podwyższenie "złego"
> cholesterolu?
>
Absolutnie nie wpływa. Frakcja cholesterolowa LDL jest metabolizowana w
wąytobie tylko i wyłącznie z węglowodanów, szczególnie prostych, a najwięcej
z fruktozy (miód, owoce).
>
> Czy zmniejszenie spożywania węglowodanów może go zmniejszyć?
>
Zdecydowanie tak. Natomiast zjadanie dużych ilości cholesterolu w pokarmach
i tłuszczach zwierzęcych nie ma wpływu na ten "zły" cholesterol. jest ponad
wszelką wątpliwość dowiedziome, że zjadany cholesterol w pokarmach nie
osadza się na ściankach tętnic w postaci złogów cholesterolowych
zmniejszających światło srednicy tętnicy, a tym samym utrudniającym w sposób
znaczący przepływ krwi.
>
> Czy ta reklamowana margaryna (?) wpływa na obniżenie cholesterolu?
>
Jedzenie margaryny jest szkodliwe, a możliwe, że zmniejsza ona w nieznacznym
stopniu cholesterol całkowity. Ale po co? Wielkość całkowitego cholesterolu
nie ma żadnego znaczenia.
>
Usunięcie pęcherzyka może tylko wpłynąć na to, że może trzeba wtedy jeść 4
lub 5 razy dziennie (ale niekoniecznie), trzeba "posłuchać" swojego
organizmu. Czy lepiej sie czujemy z 2/3 krotnym posiłkiem w ciągu dnia czy
4/5 krotnym.
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-01-21 22:07:43
Temat: Re: Cholesterol
Użytkownik "Limcha" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ep0mjd$6it$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>w chorobie wieńcowej i jego leczenie. Pol. Ty. Lek. 1968, 26, 1004 (Str.
>>>JAMA 1967 201, 2,87)
>
> Badania z rocznika 1968 (!) to dziś przezytek. Nie potrafię sprawdzić ich
> autentyczności.
>
Przede wszystkim podawałem źródła 2 książek z 1980 i 1994 roku. Niewygodne
źródła...?...:)
>
> zacytował pan fragmenty niejakiej pseudonaukowej ksiązki "Życie bez
> pieczywa", a ja prosiłem o odszukanie abstraktów badań w Pubmedzie
>
Jeżeli mylisz treść książki ze źródłami, które bardzo dokładnie podałem,
trudno....Pasujesz do tych naukowców, którzy udowadniają wcześniej obrany
punkt widzenia....
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-03-05 11:17:07
Temat: Re: CholesterolLimcha napisał(a):
>> Czy ta reklamowana margaryna (?) wpływa na obniżenie cholesterolu?
>
> Reklamowana margaryna jest bardzo droga i pewnie wpływa na obniżenie w
> niewielkim stopniu. Póki dalej w społeczeństwie będzie przekonanie że
> parafarmaceutyki, margaryny zdziałają cuda, umieralność na choroby układu
> krążenia będzie wysoka.
>
>
Jadlem ta margaryne przez pol roku, niewielki spadek poziomu
cholesterolu niby wystapil ale rownoczesnie biore lekarstwo i ograniczam
troche m. in. zolte sery. Moim zdaniem nie warto wydawac pieniedzy, juz
przestalem kupowac.
pozdr, krzysn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |