Chore "uczucie" (??????) i dziwna "znajomość"
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 42
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2011-04-07 11:24:33
Temat: Re: Chore "uczucie" (??????) i dziwna "znajomo "Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
Gdyby miał się przyznać, to nie zmieniałby nicka.
--
CB
Użytkownik "performerka" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b11b1c5e-cfc5-4dae-8639-5919ec05c58b@c26g2000vb
q.googlegroups.com...
jednego jakiego dręcze to malkontent - i.... nie narzeka :))))
malk, ciężko Ci :)))))))))))))) ? no powiedz przyznaj sie
publika tego poczebuje ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
32. Data: 2011-04-07 11:26:13
Temat: Re: Chore "uczucie" (??????) i dziwna "znajomo "Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "performerka" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e53963aa-8004-4f4d-a118-6b174f9a1449@w6g2000vbo
.googlegroups.com...
On 7 Kwi, 11:25, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
>dzieks - a potem ich pożrę jak modliszka ;))))))))))))
Aaaaa!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2011-04-07 11:57:18
Temat: Re: Chore "uczucie" (??????) i dziwna "znajomo "Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2011-04-07 13:21, performerka pisze:
>
>> W zyciu nie przyszlo mi do glowy, ze mozna kogos dreczyc tak telefonami
>
> jednego jakiego dręcze to malkontent - i.... nie narzeka :))))
> malk, ciężko Ci :)))))))))))))) ? no powiedz przyznaj sie
> publika tego poczebuje ;)
Bez sensu, to po co piszesz, ze ten gosciu pije do ciebie?
Masz jakies dziwne jazdy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2011-04-07 14:15:21
Temat: Re: Chore "uczucie" (??????) i dziwna "znajomo "Od: "malkontent" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "performerka" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b11b1c5e-cfc5-4dae-8639-5919ec05c58b@c26g2000vb
q.googlegroups.com...
>> W zyciu nie przyszlo mi do glowy, ze mozna kogos dreczyc tak telefonami
>jednego jakiego dręcze to malkontent - i.... nie narzeka :))))
>malk, ciężko Ci :)))))))))))))) ? no powiedz przyznaj sie
>publika tego poczebuje ;)
nie zauważyłem istotnego zainteresowania publiki
ale skoro tak uważasz ? :)))
to sie przyznaje :
nie jest źle - a nawet .... , -czyli daje radę :))))))
To przeciez nie było o Tobie ?
Ciekawa jest ta skłonność brania wszytkiego
do siebie - skad my to znamy :))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2011-04-07 14:32:47
Temat: Re: Chore "uczucie" (??????) i dziwna "znajomo "Od: performerka <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
On 7 Kwi, 16:15, "malkontent" <m...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "performerka" <m...@i...pl> napisał w
wiadomościnews:b11b1c5e-cfc5-4dae-8639-5919ec05c58b@
c26g2000vbq.googlegroups.com...
>
> >> W zyciu nie przyszlo mi do glowy, ze mozna kogos dreczyc tak telefonami
> >jednego jakiego dręcze to malkontent - i.... nie narzeka :))))
> >malk, ciężko Ci :)))))))))))))) ? no powiedz przyznaj sie
> >publika tego poczebuje ;)
>
> nie zauważyłem istotnego zainteresowania publiki
> ale skoro tak uważasz ? :)))
> to sie przyznaje :
> nie jest źle - a nawet .... , -czyli daje radę :))))))
>
> To przeciez nie było o Tobie ?
> Ciekawa jest ta skłonność brania wszytkiego
> do siebie - skad my to znamy :))))))
dzieki :)(-:
reszcie pomyslodawcow tej zawistnej prowkacji
proponuje pokzac sobie srodkowy ...... ;->>>>
albo plunac pod wiatr, jak kto woli
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2011-04-09 01:55:07
Temat: Re: Chore "uczucie" (??????) i dziwna "znajomość"Od: "JohnDoe" <c...@e...com> szukaj wiadomości tego autora
Po pierwsze: żeby "zaliczyć" trzeba się spotkać. Po drugie: podstawą
jakiejkolwiek znajomości jest wzajemne zaufanie (chyba, zę się z góry
nastawiamy WYLĄCZNIE na zaliczanie; np. na dyskotece). Ja byłem nastawiony
na coś poważniejszego. Laska z jednej strony ani nie chciała się wiązać, ani
dać "zaliczyć" . Z drugiej strony o coś jej chodziło i chyba coś ode mnie
chciała, tylko za bardzo nie wiem co, bo z jednej strony dawała mi do
zrozumienia, że jej na mnie zależy i jestem dla niej kimś ważnym, a z
drugiej ostentacyjnie mnie w żywe oczy okamywała i wodziła za nos. Poza tym,
kiedy miałem problemy w pracy i myślałem o wyjeździe do Warszawy, do niej,
żeby zmienić otoczenie i zacząć wszystko od nowa (do tego stopnia byłem
"zbajerowany") nagle jej uczucie "zbladło" i nieoczekiwanie zaczęło gasnąć.
Ponownie "rozkwitło" jak już swoje zawodowe "perturbacje" miałem za sobą i
udało mi się z nich o własnych siłach wydobyć (bez jakiegokolwiek wsparcia z
jej strony). Trochę się zastanawiam o co jej chodzi. No bo jeśli nie
zaliczyć i się spotkać się (rozwijająć naszą znajomość) to o co do jasnej
cholery jej biega?
Pozdrawiam, M.
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:init0o$2vgf$1@news.mm.pl...
> Chłopczyku, jeśli dziewczę nie liczy się w zasadniczym stopniu
> z twoimi emocjami, to ew. związek z taką jest debilnym pomysłem.
>
> No chyba, że chodziłoby o "związek 3xZ": (zbajerować, zaliczyć,
> zapomnieć), to wtedy nie ma to wielkiego znaczenia.
>
> Nie bądź ofiarą losu. ;)
>
> --
> CB
>
>
> Użytkownik "JohnDoe" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:ingbin$b9d$1@news.task.gda.pl...
>
>> Mam następujący problem.
>> [...] Gdyby nie to, że nie chce ujawnić kim na prawdę jest chętnie bym
>> się z nią związał i poznał ją. Być może mogłaby to być nawet dziewczyna
>> mojego życia.
>> [...] Jak powinienem się w tej sytuacji zachować, żeby wreszcie jakoś
>> rozwiązać tą bardzo nietypową sytuację. Tak, żeby nie ranić jej...
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2011-04-09 05:54:54
Temat: Re: Chore "uczucie" (??????) i dziwna "znajomość"Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "JohnDoe" <c...@e...com> napisał w wiadomości
news:inoe9p$hsv$1@news.task.gda.pl...
> Trochę się zastanawiam o co jej chodzi. No bo jeśli nie
> zaliczyć i się spotkać się (rozwijająć naszą znajomość) to o co do jasnej
> cholery jej biega?
O cos innego niz Tobie, wiec sobie daruj i odpowiadaj pod cytatem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2011-04-09 07:51:59
Temat: Re: Chore "uczucie" (??????) i dziwna "znajomość"Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
Aby "laskę" zaliczyć, to najpierw trzeba się nastawić na "związek 3xZ".
Biega jej o to, że nastawiając się na "związki 3xZ" trafiłjej się kto,
kto pozwala jej zaspokoić swoje kompleksy w inny sposób...
że tak powiem oględnie.
--
CB
Użytkownik "JohnDoe" <c...@e...com> napisał w wiadomości
news:inoe9p$hsv$1@news.task.gda.pl...
> Po pierwsze: żeby "zaliczyć" trzeba się spotkać. Po drugie: podstawą
> jakiejkolwiek znajomości jest wzajemne zaufanie (chyba, zę się z góry
> nastawiamy WYLĄCZNIE na zaliczanie; np. na dyskotece). Ja byłem nastawiony
> na coś poważniejszego.
> [...] Trochę się zastanawiam o co jej chodzi. No bo jeśli nie
> zaliczyć i się spotkać się (rozwijająć naszą znajomość) to o co do jasnej
> cholery jej biega?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2011-04-09 08:06:40
Temat: Re: Chore "uczucie" (??????) i dziwna "znajomość"Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
... podleczyć swe kompleksy
PS: Zmieniam.
--
CB
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:inp3b0$ftm$1@news.mm.pl...
> ... zaspokoić swoje kompleksy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2011-04-09 10:37:44
Temat: Re: Chore "uczucie" (??????) i dziwna "znajomość"Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2011-04-09 03:55, JohnDoe pisze:
> Ponownie "rozkwitło" jak już swoje zawodowe "perturbacje" miałem za sobą i
> udało mi się z nich o własnych siłach wydobyć (bez jakiegokolwiek wsparcia z
> jej strony). Trochę się zastanawiam o co jej chodzi.
Na pewno o coś zupełnie innego, niż Tobie (Ty liczysz na związek, a ona
potrzebuje kogoś wyłącznie do pogadania), więc moja rada nadal aktualna.
No, chyba że lubisz się zadręczać. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |